reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

wieczorowo witam się ja:)
Dzisiaj Miłosz zrobił suprajs mamie i poszedł spać wcześniej niż zazwyczaj chodzi ostatnio (i już od 40 minut mam spokój od mojego terminatora):)ale czasowo jestem wciąż niedostępna bo przede mną pisanie pracy...gdyż w piątek muszę oddać ją promotorce (niech kobicina myśli że coś tam się staram):)

Ikaa
szkoda,że to jednak nie był błąd lekarski...no ale cóż takie posrane jest to życie:(
Mała_mi fajnie że humorek lepsiejszy-i niech taki już zostanie na długo:)
Iduś czego nie wiesz????pisz bo żem ciekawa dlaczegoś taka tajemnicza:):)
Emiś oj tam oj tam nie załapałaś się na tą promocję,to załapiesz się na następną:)ja też tak wpadam po produkty w promocji ostatniego dnia i na półkach już niec nie ma;/
no i to chyba wsio bo o dziwo dzisiaj jestem na bieżąco:)

Miluśkiego wieczorka i obiecuje że jak tylko się wieczornie rozpiszecie to będę wpadała (w przerwach od mej ukochanej pracy)

Edit: i w międzyczasie Idula napisała:)ja tam Cię loffciam więc nie czuj się nie kochana:)
 
reklama
ida oby to powiedzenie u was nie mialo racji bytu,ja to wspolczuje ci tych nocek i podziwiam ze jeszcze jakos funkcjonujesz ale zawsze mozesz sie wyrzyc na swoich tepakach z korepetycji:-D
 
ida oby to powiedzenie u was nie mialo racji bytu,ja to wspolczuje ci tych nocek i podziwiam ze jeszcze jakos funkcjonujesz ale zawsze mozesz sie wyrzyc na swoich tepakach z korepetycji:-D
co fakt to fakt:-D:-D:-D
Ida oj tam oj tam... Ja cię lofffciam,ale nie okazuję tego na każdym kroku... Chyba,że tego pragniesz,potrzebujesz,pożądasz...:tak::tak::tak:

A ze śpiworkiem się tobie udało... Dasz linka?
pragnę potrzebuje i pożądam!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-D:-D:-D
CIEPŁY Spiworek KAISER do glebokiego i spacerowki (1910045579) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
o taki:-)czerwony a jak:rofl2:

ikaa, tulam........

ps. a wyobraźta sobie że ten post że w nocy małż a ja będę spała to MÓJ MAŁŻ napisał!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja w sypialni TM oglądałam a ten świrował z laptopem w kuchni i o:cool2:
 
a juz myslalam ze narzekasz na pobudki a naprawde smacznie spisz:-D:-D

spworek super teraz zadna zima wan nie grozna!
 
Ostatnia edycja:
Bry wieczór !!!

W końcu udało mi się coś naskrobać, 45 minut moja Kundzia dziś zasypiała, męża dyżur, musiałam go zamieć przy usypianiu bo panna histerię zaczynała bez powodu uskuteczniać, Więc mama pogłaskała po głowie, potrzymała za rączkę i dziecko me zasnęło w ciągu 5 minut... Co On z nią przez tyle czasu robił??? Dzień ciężki ale do przeżycia jak widać :-)

Mała_mi mam nadzieję, że dziś jest u Ciebie lepiej, a co do kłółtni to zwykle się kłócimy z błahych powodów, tak już po prostu jest. Fakt takie rzeczy, które opisałaś potrafią irytować i pewnie nie jedną osobę... Może zaczniecie razem meliskę pić na wieczór ?

mała mi takie życie raz pod wozem raz nad i życie się toczy. Ja sobie zawsze mówie swój ukochany cytat z ukochanek książki i napewno nie zgadniecie z jakiej "jutro jest zawsze świeże i wolne od błedów" i dobijam się kolejnym z ukochanego filmu i ti kolejna zagadka jakiego "nie będę o tym myślała teraz, pomyśle jutro"
Podobają mi się :-)
Fajnie, że udało się to zaświadczenie załatwić :-)

Dziulka a jak po tej diecie??? Trzymasz wagę czy nadal chcesz się odchudzać?

A jeszcze odnośnie diet, Dagisu czy Ty czasem w ciąży nie jesteś??? W ciąży chcesz się odchudzać?

Roxannka zdrówka dla Patryczka, ehhh ale ich męczy... a co podajesz na kaszel Patrykowi? heh zaspałam, tzn. nocka była przekichana, o 4 w nocy Oliwia wymiotowała mlekiem które wcześniej piła, kaszel ją tak dusi że aż mleko zwróciła. Do 5 tłukła się po łóżku zasnęła o 7 obudziła mnie hasłem "tata" a mąż spał w drugim pokoju i zaspał do pracy, babcia jechała po Nas do żłobka ale zadzwoniłam że nie idziemy, za telefon i do pracy...i tym sposobem załatwiłam sobie wolne do końca tygodnia :-) A co do włosów to mam dużo kudłów, nawet jak wypadają to i tak ciężko z nimi na głowie :-) Tylko bardziej mnie drażni to że wszędzie są... A jak Patryk???
Sarisa niech Ci głupio nie będzie, bo nie masz ku temu powodów :-) Dziękuję za odpowiedź na moje pytanko :-) Ooo lody, właśnie mam w lodówce o smaku tiramisu (kupiłam aby podleczyć gardło). Na szarlotkę to i ja ostatnio miałam ochotę i co, przyjeżdżam w niedzielę do teściowej i jest :-)

Happy nie wiedziałam, że Euthyrox ma z tym coś wspólnego, przecież tyle lat już go jem...
A tak jeszcze w tym temacie troszkę,to zastanawiałam się nad sobą,moim podejściem do Amelki i dzieci w ogóle.I muszę stwierdzić,że jak na razie to nie podniosłam na nią głosu.Jakimś cudem mam jeszcze siły i cierpliwość i bardziej mnie jej "akcje" rozbrajaja i śmieszą,niż złoszczą.Na pewno w przyszłości da mi jeszcze popalic,bo wiadomo,ze im dziecko starsze,tym trudniej.Ale póki co jeszcze się trzymam.Pewnie,gdybym np. widziała,że idzie do rozgrzanego pieca,którego np. z własnej głupoty nie "zastawiłam",jak to zwykle robię,to bym odruchowo krzyknęła,aby uchronić ją przed zrobieniem sobi krzywdy.ale na jej "złości" jakoś nie reaguję emocjonalnie.
Dziękuję :***
Widzę, że Amelka przed tatusiem "wieczorny teatrzyk" też uskutecznia...

Monimoni zdrówka dla córci.

Sheeney może to zatoki? Oby nie... zdrówka życzę i powodzenia na wizycie. Mąż w ciągu roku schudł około 12 kg, może nie dużo ale po nim to widać. Zmienił diete i zaczął ćwiczyć. Ale widzisz mąż Emiliib w ciągu półtora tygodnia tyle spadł na wadze...tyle że przez chorpbę i dietę.
Doris ja nie zaspałam ale mąż tak...a gryzienie u nasz też na tapecie :-) Karaiby wow, może pochwalisz się jakąś foteczką?

Alicja aż tak gorąco było (odnośnie kłótni) ??? nie zazdroszczę "umierającego męża" bo przez ostatni miesiąc też to mam... Haha rozbroiłaś mnie z tą kolacją zaproponowaną przez męża :-) Się narobił :-) Zakupiłaś witaminki??? Współczuję zimnicy w domu, mam nadzieję że w tym temacie się coś ruszy, bo przecież tak nie można życ !!! Fajnie że mogłaś się spotkać z przyjacielem, ja to Wam takich przyjaciół "facetów" zazdraszczam w pozytywnym tego słowa znaczeniu :-)

Natolin jak ja bym chciała być taka szczuplutka jak przed ślubem...
Rysia w końcu się doczekałam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, temat pracy super :-) Będę trzymać kciuki za Adasia. A Miłosz hmm jak wszystkie nasze dzieciaczki ciekawy świata jest :-) Fajnie że przynajmniej z chłopem się nie kłócisz :-) Ooo i avek zmieniłaś, fajny :-) A siostra jak się czuje???

dziewczyny macie tak ze jak chodzicie do sklepu z facetami to wydajecie dwa razy wiecej kasy?bo my jak idziemy razem na zakupy to masakra
Wioli83 ja rzadko tam mam...
Mam nadzieję, że płaszczyk da się jakoś wyczyścić, nie bój się pralni chemicznych :-)
Wy Hiszpanie a my Egipt, byłam tam tylko raz ale chętnie powtórzyłabym tę podróż, teraz we Trójeczkę :-)
Mam nadzieję że fachmeni od kominka się sprawdzą !!!

Rentata może Boryskowi się to wieczorne zasypianie przestawi na wcześniejszą porę, będę trzymała kciuki. zazdraszczam takich wakacji zwłaszcza o tej porze roku, współczuję nocki :-(

Kasis zdrówka dla Błażejka, fakt ta pora roku daje się wszystkim we znaki...
Efa zatem trzymam kciuki, połamania języka ;-)
Kroma świetny ten liścik, wzruszyłam się :-)

Ikaa29
strasznie mi przykro :***

Emiliab szkoda, że jednak na tą promocję się spóźniłaś.

Ida dzięki za buziaka :***. Pytałam dziś w aptece o ten syrop, nie mają, w hurtowniach pobliskich też brak więc pewnie przez neta zamówię, a co do radicalu, to nie słyszałam o tym specyfiku, ale dzięki za info. Michalinka też reaguje płaczem na niektórych facetów??? A ta jazda samochodem to mnie bardziej stresuje niż to warte bo u Nas tak samo jak u Was...
Fajnie że śpiworek się udało zakupić bez opłat kuriera heh :-) (jest super). Mnie się udało ostatnio kupić w ciucholandzie, drugi mama mi uszyła.
A co do nocek, hmm niewiele zaradzę, bo u Nas nocki też kiepskie ostatnio...

Makuc
jak nastrój???
Jak wizyta u teściów i spotkanie z szefunciem???
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam wieczornie. kolejna nocka z pobudka.... po glebszej analizie stwierdzilam ze to przeze mnie.... a raczej moja nieboecnosc w domu popoludniami i wieczorami. ryczalam -rozmawialismy o tym z mezem- bo tez tesknie za mala a jak na zlosc mam tone popoludniowek:( dzis w nocy wstalismy do Leane oboje, maz zrobil mleczko, wzielam ja do salonu przytulalam, calowalam, mowilam ze ja tak mocno kocham i w ogole i ona sie cieszyla. bede chciala jutro pogadac z dyrektorem zeby mi zmienili godziny troche chociaz, zebym wiecej rankow miala, a jak juz popoludniowki to zebym zamiast konczyc 20.40, to zebym konczyla o 20h, wtedy Leane mnei zobaczy zanim pojdzie spac i w takich sytuacjach tez wiem ze przesypiala noc normalnie.... smutno mi jak cholera;(((( i tak szukam roboty w godzinach biurowych od poneidzialku do piatku, bo mimo ze handel lubie, to na dluzsza mete tak sie nie da. wiem ze Leane nic nei jest, poza katarkiem ktory sie powoli konczy, a jednak sie budzi i pieje z radosci jesli wstaje do niej.

IDA pytalas czemu nie w lozeczku daje butle itp, wiec powiem ci ze nigdy tak nei robilismy, bo glizdus jest ruchliwy i nie mam ochoty zmieniac poscieli w nocy:))

drugi temat: wczoraj z mezem strasznie sie pozarlam wieczorem poznym, bardzo mnie zranil, slowami, jak nigdy w zyciu! o 1h w nocy stalam ubrana do wyjscia i chcialam mu rzucic obraczka w twarz tylko nie zlazla mi z palca... bardzo glupi tekst i niezgodny z rzeczywistoscia puscil pod moim adresem a tak mnei to zabolalo jak nigdy w zyciu. mozecie mnei krytykowac i lac po dupie ze sie zle zachowuje ale to co uslyszalam wczoraj to bylo maks przegiecie paly. jak stalam przy drzwiach zeby wyjsc to powiedzialam mu krotko " daje ci ostatnia szane, jesli teraz nie odszczekasz tego co powiedziales to koneic z nami a najbardziej ucierpi Leane, licze do 5 i wychodze na zawsze". co mi powiedzial ze az tak mnei zranilo-tego nie powiem niestety. w kazdym razie "odszczekal" ten tekst i zostalam w domu i jak ochlonelismy to stwierdzilismy ze chyba za bardzo sie kochamy:pp mialam po tym tekscie krzywym ktory mi puscil moment taki, ze myslalam ze mu walne w pysk ale sie powstrzymalam.

po trzecie: Leane rano szalala ze mna mimo ze ja gotowalam kapusniaczek. pobawilysmy sie , poprzytulalysmy, potem moje tesciowa przyjechala do nas i zrobilam jej wyklad o jej chlopie zeby otworzyla oczy szerzej nieco zanim ja na niego z ryjem wyjade. juz kiedys mowilam ze dla niego licza sie tylko jego dzieci (dorosle rzecz jasna) i mimo ze mieszkaja od nich 5 min autem to ciagle oni wazniejsi niz my. wiec dzisiaj tesciowej uswiadomilam ze ciagle on na m odmawia jak go zapraszamy wiec jesli M nas zaprosi to nie rpzyjedziemy. stanelo na tym ze moze sie okazac e tesciowa spedzi z nami wigilie sama, bez niego. powiedzialam krotko:ja zapamietuje takie rzeczy. a sama tesciowa przyznal ze my -jej dzieci jestesmy od niej 60km a siostra meza mojego od niej prawie 200 i widuje nas rzadko to gnojek nie popusci bo jego dzieci wazniejsze. powiedziala ze w Boze narodzenie nas zaprosi na obiad a jego wywali do jego synow/corki, skoro tak musi byc z nimi. najpierw chcial zaprosic te dzieci do domu tesciowej, oczywiscie kto by skakal przy nich??? tesciowa co nie??? powiedzialam jej zeby sie nie dala tak rolowac a przy okazji pozwalac mu zeby na niej wplyw wywieral a tym samym zeby ona spychala nas na dalszy plan bo i z jakiej racji?? w czyms oni sa lepsi od nas??? nie sadze.

po czwarte: co do imprezy to jednak chyba stanie na moim, ze pojedziemy tak razem ale wrocimy np o 1h do domu i nie bedziemy tam spac.

po piate: u nas ranki i wieczory takie zimne od wczoraj ze brrrrrrrrrrrrrr:(((( pogoda piekna ale ziiimno.

po szoste: ciekawe czy dzisiaj zas wstaniemy w nocy na przytulaski.

po siodme: Leane slicznie jadla i wczoraj i dzisiaj :))) a poza tym dzisiaj tak wariowala za kotem ze mslalam ze w ktoryms momencie jak kot jadl -ze go weznie w ramiona i wysciska. obie sie lubia i smiac mi sie chce bo se noski wachaja jak Leane raczkuje:)
 
Do góry