Hej! Moje dziecię padło w ciągu minuty i mam dosłownie15 min na napisanie czegoś, bo muszę przedszkolaka odebrać. Zacznę od końca.
Ragna u mnie też wieje, ale nie ma się co dziwić, bo nie tak daleko od siebie mieszkamy.
Asik witaj. A jaki wcześniej miałaś nick, bo teraz masz tylko ten jeden post napisany, więc wnioskuję, że nowe konto założyłaś? A tak w ogóle to pisz co tam u Ciebie się dzieje (nawet jak nikt nie pyta, bo tu tak dużo czasem się dzieje, że trudno o wszystkich pamiętać).
Makuc Alicja to już tak na stałe te drzemki sobie wyeliminowała czy tylko dzisiaj?
Strip mam nadzieję, że na studiach się ułozy.
Doris to Ci niedobry szefuńcio. Oby to był pierwszy i ostatni raz.
Rysia wszystkiego naj, naj, naj.
Sarisa współczuję Zuzi dolegliwości ząbkowych. My to samo przerabiamy i raz jest lepiej, a raz gorzej. Najważniejsze, że już te czwórki się w większości przebiły.
Nat co Ty tu za głupstwa piszesz, że nikt nie tęsknił.
Eliza no dobra, dobra, wiem jak to jest. Sama ostatnio długo się zbierałam na odpisanie 2 maili.
Happy trzymam kciuki, żeby wypad do kina doszedł do skutku. Ja chyba na studiach ostatnio byłam.
A ja właśnie wróciłam od koleżanki. Godzinkę posiedziałam i szybciej mi zleciało niż jakbym w domu siedziała sama z Laurą. Zaraz uciekam do przedszkola, a potem trzeba się zastanowić jak tu za zrobienie spaghetti się zabrać. A i w ogóle jestem uchachana/uhahana* (nieprawidłowe skreślić), bo udało mi się sprzedać matę edukacyjną za 150 zł, a stoller do wózka też ktoś licytuje. :-)
Ragna u mnie też wieje, ale nie ma się co dziwić, bo nie tak daleko od siebie mieszkamy.
Asik witaj. A jaki wcześniej miałaś nick, bo teraz masz tylko ten jeden post napisany, więc wnioskuję, że nowe konto założyłaś? A tak w ogóle to pisz co tam u Ciebie się dzieje (nawet jak nikt nie pyta, bo tu tak dużo czasem się dzieje, że trudno o wszystkich pamiętać).
Makuc Alicja to już tak na stałe te drzemki sobie wyeliminowała czy tylko dzisiaj?
Strip mam nadzieję, że na studiach się ułozy.
Doris to Ci niedobry szefuńcio. Oby to był pierwszy i ostatni raz.
Rysia wszystkiego naj, naj, naj.
Sarisa współczuję Zuzi dolegliwości ząbkowych. My to samo przerabiamy i raz jest lepiej, a raz gorzej. Najważniejsze, że już te czwórki się w większości przebiły.
Nat co Ty tu za głupstwa piszesz, że nikt nie tęsknił.
Eliza no dobra, dobra, wiem jak to jest. Sama ostatnio długo się zbierałam na odpisanie 2 maili.
Happy trzymam kciuki, żeby wypad do kina doszedł do skutku. Ja chyba na studiach ostatnio byłam.
A ja właśnie wróciłam od koleżanki. Godzinkę posiedziałam i szybciej mi zleciało niż jakbym w domu siedziała sama z Laurą. Zaraz uciekam do przedszkola, a potem trzeba się zastanowić jak tu za zrobienie spaghetti się zabrać. A i w ogóle jestem uchachana/uhahana* (nieprawidłowe skreślić), bo udało mi się sprzedać matę edukacyjną za 150 zł, a stoller do wózka też ktoś licytuje. :-)