reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe Mamy 2010

Leane puki co spi...zobaczymy czy da matce pospac dzisiaj w nocy czy nie.... jak sie obudzi to zapodam cos na goraczke i bole w razie cus.

IDUCHA no i co??? plodzisz ten priv??
 
reklama
dziula no już już:-)poszedł:-D
Kania, znowu Oliwkę rozkłada?:-:)-:)-(duzo zdrówkaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!a ty ok??? bo ja z zatokami nadal walczę ale pewne kropelki nadzieję mi dają:sorry2:zobaczymy jak na dłuższą metę będzie:dry::confused::nerd:a co do cwiczeń to na razie tylko wczoraj zrobiłam "dzień dziecka" więc jak na 7 dni w moim przypadku to jest super:-p:-D:cool2:efektów tylko na razie brak:dry:ale ja wymagania mam niemałe;-)pisz jak łikendzik!!!
 
Hejo Mamusie

Nadrobiłałam Was dziś w łazience w wannie ;-) i to na raty właśnie skończyłam i niewiele pamiętam ehh a to już ta godzina i wypadałoby pójść już spać ;-)
Ragna spóźnione życzonka urodzinowe :-). 30 lat to piękny wiek codziennie oswajam się z tą myślą ;-)
Rysia ojej biedny Miłek
Eliza nie jesteś zbyt wymagająca. Tylko Twój męzuś nie widzi problemu, że talerze ze zlewu uciekają i tym podobne rzeczy............ najlepiej byłoby jak on pójdzie do pracy i wróci do TAKIEGO domu jak opisałaś i wtedy może zrozumie o co Ci chodzi
Emiś, Czaruś cieszę się, że sie zrelaksowałyście :-)
Idek a Ty u lekarza nie byłaś?
Dawidowe zdrówka dla malutkiej
Kania zdrówka dla Oliwki
Elwirka to fajnie, że małż ma się lepiej
E-lona play jest chyba najtańszy tak mi się zdaje. Ja mam tel e tej sieci od 2007 roku i na bank nie zmienię
Roxi,Nat to chłopaki rozrabiaki ;-)
Maqc i rozmawiałaś już z gupim szefem? A z tą pracą to ja bym się chyba nie zastanawiała tylko wróciła.
Ale zrobisz co Ci sumienie podpowiada
Ika u mojej mamy jest też taka kolęda, że najpierw ministranci razem z nimi modlitwa a potem ksiądz zostaje a oni idą dalej. A w kraku się nie zdarzyło księdza przyjać.......
Dorisku a jak tam u Ciebie? Bo przeczytałam, że piątek tragiczny? Mam nadzieje, że już się nic nie wydarzyło dalej.
Moriam, Ida, Kania, Renata,Emiś a ja co Was co wieczór myślę i się zastanawiam czy już strzeliłyście seryjkę A6W i czy ćwiczyłyście :-)
Wioli Ty w pracy? to jak widać czytałam chyba z małym zrozumieniem, bo przeoczyłam, że wracaasz? czy to taki odskok?
Kroma fotki superaśne :-). Mówisz, że dwei dziewczynki? ;-) ogólnie mi jest już to obojętne byleby zdorwe było :-) tak jak piszesz. A co to za książka?
Sheeney piękne imię i sama bym chciała Tymona, ale nie mogę ehh. Kiedy wrócisz? Mówisz, że masz już dość? a tu jeszcze 16 tygodni ehhhhhh może to chwilowe złe samopoczucie? Ja póki co super się mam, ale u mnie brzuch tylko na wieczór wychodzi i czuję się taka lekka jakbym w ciązy nie była i wiem, że jeszcze chwila i będę czuć się coraz gorzej ehhh
Mamagusi gratki zębów Agusi
Mała mi zdrówka i współczuję tych debili z którymi mieszkać musicie........i nie pytam co znowu ta chora kobieta robi, bo nie chcę Cię wkurzać.
Happy przykro mi, że wszystkie fotki przepadły :-(
Dziula i kiedy zaczynasz katorgi? A Leane sobie waży hehe....a w pracy no cóż współczuję TAkich klientów.....

to chyba tyle pewnie zapomniałam o kilku osobach :-(, ale to zbyt dużo do nadrabiania a mój postępujący babybrain ;-) już nie wyrabia tak dobrze jak kiedyś hehe ;-). Goście nie zawiedli było superaśnie. Dużo zwiedzania i śmiechu i już za nimi tęsknie a wczoraj polecieli buuuuuuuuuuuuu............
Idą nam kolejne zęby i płacz przy usypianiu ....
 
Miłosz dopiero niedawno usnął więc musicie wierzyć mi na słowo że jestem ledwie żywa,dlatego przepraszam że nikomu nic nie poodpisuje,ale za to każdej z Was życze naprawdę dobrej nocy:-)
 
Rysia, no to wspolczuje NIEspiocha. I mam nadzieje, ze chociaz dospi do dziewiatej rano, zebys i ty mogla odpoczac.

A Adasiek dostal nagle goraczki po szostej i wpol do osmej bylo juz 39 stopni. Wczepil sie mnie i nie dalo siego oderwac przez godzine. Na szczescie poszedl spac ladnie i zasnal po chwili. Tylko, ze 20 minut pozniej musialam go obudzic, bo moj wspanialy malzonek nie umie nawet odpowiedniej dawki leku podac :wściekła/y: 0.875 to przeciez prawie to samo co 1.875 ml. W efekcie dal Adaskowi tyle co nic...
Ja nie wiem...chyba musze sobie jakies foty slubne poogladac, to moze mi to pomoze przypomniec sobie czemu ja za tego goscia za maz wyszlam... :dry: W ten weekend mnie poirytowal tyle razy, ze chyba wrzodow dostane...

Z tego wszystkiego sie chyba poloze, bo nie wiem co nocka przyniesie, albo dzien jutrzejszy.
Obstawiam, ze albo trzonowce, albo poszczepienna ta goraczka... wlasnie siodmy dzien dzisiaj po szczepieniu...

e-lona, wiecej wiary w Elize poprosze... :-p
 
Dzień dobry....
Rany...naprawde jakis Geriavit muszę sobie zafundowac,bo ledwo skończyłam Was nadrabiac,a juz nie wiem,co pisać:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:.Cosik się w łepetynie kołacze,ale czy nie pomieszam wszystkiego????
Co do telefonów,to tylko jeszcze dodam od siebie,że zastanawiając się nad ofertą różnych sieci,warto wziąć pod uwagę to,w jakiej sieci mamy większość znajomych/z kim mamy najczestsze kontakty telefoniczne.Moja siostra na przykład miała w Play przedtem i szlag ją trafiał,bo co z tego,ze ona miała tanio,skoro do niej nikt nie chciał dzwonić:-D:-D:-p.Więc w sumie tak tanio jej nie wychodziło,bo to ona dzwoniła do wszystkich:-p;-).Zmieniła na Orange teraz i jest bardzo zadowolona,bo właśnie w Orange większośc z nas ma,więc to lepiej wychodzi finansowo,gdy się rozmawia w obrębie jednej sieci.
Ida,Rysia- :*** w paluszki Waszych malutków....:-(Szczęście w nieszczęściu,że nic poważniejszego się nie stało.
Mała Mi- zdrówka :***
Mamaagusi- fajnie,że tak w weekend odpoczęłaś sobie:tak::***
Makuc- taaa,odpowiedź naszego rządu też mnie powaliła na kolana- duża ilośc odwiedzin...hehe,taaa,jaaasne:-D:-D:-D;-).
Dziulka- wow!Leane naprawdę już ślicznie mówi:tak:.Ucałuj ją ode mnie:-).Fajnie,że z nianią takie zażyłe stosunki macie- pamiętam Wasze poszukiwania i ciesze się,że na taka fajna osobę w końcu trafiliście- opłacało się poczekać:tak::-).
Renatka-co do tych koszulek (bo wczoraj mi z głowy wyleciało:zawstydzona/y:),to rzecz ma się następująco- tamte linki,które wstawiałam,niestety są z Anglii:-(.U nas na razie nie znalazłam....Owszem,jest Hard Rock Cafe i szukałam,ale albo ja jakaś tępa jestem,albo u nas ciuszków dla dzieci nie mają- a wiem,że ogólnie w tej sieci są:baffled:.M. się napalił ( w ogóle to rozmowa z nim na ten temat jakoś zeszła i dzięki temu sobie przypomniałam) i powiedział,ze popatrzy w Paryżu...a od nas to chyba Berlin najbliżej...jednakowoż jakbyś była zainteresowana,to mogę ten angielski Ci podać (póki co jeszcze legalnie,hehe:-p:baffled:).
Kania- zdrówka dla Oliwki :****Oby się bardziej nie rozwinęło...:no:
Ragna-współczuję takiego nieporozumienia i zepsutego weekendu:-:)-:)-(.Mam nadzieję,że mąż przemyśli i się zrehabilituje w niedługim czasie :***
Emilka- to cieszę się,że negocjacje nie były konieczne:-):tak::***

Co do wyjścia,to właśnie kombinujemy,co tu z Amelką zrobić,żeby móc iśc do kina:confused::confused::confused::baffled:.Problem w tym,że film,który nas interesuje (więcej o nim potem na odpowiednim wątku),grają tylko o 15.45 i o 21.30:no:- ani jedna,ani druga godzina nie pasuje:no::-:)baffled:.Mówię ,oczywiście,o Szczecinie,bo u nas same jakieś denne albo dla dzieci lecą:dry:.15.45 byłaby idealna,gdyby sis już o tej porze była w domu ( i zajęła się Amelką)...w co wątpię:-((że będzie,nie,że się zajmie;-)).Na wszelki wypadek znalazłam jakiś klubik malucha w centrum i zaraz będę do nich dzwonić,czy by się dało Niunię na jakies 3 godzinki im podrzucić:-p.Wszystko się o te nieszczęsne godziny rozbija:-(.Trzymajcie kciuki,by jednak nam wyszło,bo w kinie wieeeeki nie byliśmy:-(.

Jeszcze tylko napiszę,że wczoraj udało nam się z Maksiem pograć w Skip-Bo:tak::-)."Udało się" w sensie,że Amelka pozwoliła:-).Byłam w szoku (pozytywnym),że tak długo grzecznie siedziała sobie w łóżeczku z zabawkami,ładnie się sama bawiła,ale podejrzewam,że jak zwykle widok Maksa ta na nią działał:-D- nie wiem,skąd ta wielka laf do niego,ale wpatrzona w niego jak w obrazek i jego obecność działa na nią jak najlepsza hipnoza;-):-p.
...no i już nie wiem,co pisac dalej....nie pamiętam:zawstydzona/y:.
 
reklama
Dzień doberek ledwo wstalam tak mi sie dobrze spali w pewnym momencie nawet przeszło mi przez myśl zeby niejechac dziś do szkoły ale zachwile myśle sobie bądź odpowiedzialna matka rusz tyłek i do szkoły no i wstalam:-)No nic lecę wpadne pózniej
 
Do góry