reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe Mamy 2010

Dawidowe właśnie sobie pomyślałam o tym, znowu pytałam o zdrowie i znów Laura się pochorowala :-( Dużo zdrówka jej życzę i więcej nie zapytam.
Alicja mam nadzieję, że w pracy wszysko się na dniach wyjaśni i nie bedziesz musiała się z nią rozstawać.
Uśmiech dziecka wszystko wynagradza, zwłaszcza te ciężkie chwile.
Mała_mi u Nas już nie pada ale pogoda nijaka, ciemne chmurska wiszą.
Jamochłonica jak widać tępa sztuka, skoro drzwiczki od pralki zamyka :-/
Odpocznij z Łukaszem popołdniu.
Co do pracy, to do mgr też miałam zagadnienia z których miałam się przygotować, z czego dostałam jedno pytanie a dwa dotyczyły pracy.
Sarisa zdrówka dla Zuzi, a Ty jeszcze nie chcesz rozwiązania?
Mnie się końcówka strasznie ciągła, i tak myślałam że urodzę przed terminem a tu dwa dni po...
Ika co dziś na obiad?
 
reklama
Hej dziewczyny

Mała-MI super,że praca już ukończona,jeszcze tylko obrona i będziesz miała to za sobą.Co do teściowej to ja zawsze będę Cię podziwiać za Twoją cierpliwość:-/
Dziulka mała musiała super wyglądać jak tak tańczyła,musisz kiedyś ją nagrać bo tez chcę zobaczyć hehe
Wioli nieważne czy mała czy duża kuchnia,ważne że będziesz miała wszystko porobione tak jak chcesz i efekt końcowy na pewno będzie lub już jest super:-)
Ragna mój Krzyś nie ma aż tak jak Twoja Hania,wychodzi bez protestu na spacer z babcią,idzie na ręce do moich koleżanek(chociaż kiedyś to bylo niemożliwe bo zaraz płakał) ale za to jak ja chcę gdzieś wyjść i zdejmuję dresy i zakładam np spodnie wyjściowe to chodzi za mną krok w krok po domu i niesety musze wychodzić jak tego nie widzi bo tak to byłby ryk.
Kania dużo zdrówka dla Oliwi.Mam nadzieję,że dziś czujesz się lepiej i że nie będzie efektów tego wczorajczego przemoczenia,w postaci jakiegoś choróbska. Ragna też zmokłaś?Ehh to może jakieś witaminki zapobiegawczo?
Happy widzę,że u Ciebie zmiany na całego!Ooo i pracujesz?Super!I jak Wam się teraz żyje,jesteś zadowolona ze zmian?
Emiliab i Ty też na dietce widzę,a coś konkretnego stosujesz,czy po prostu MŻ?Wybacz ale ja nie w temacie.Oczywiście,życze sukcesów,no i żeby tych pokus było jak najmniej.
Kroma szybkiego powrotu do zdrowia dla Was.a ta książka to na faktach tak?Ja nie moge takich czytać bo właśnie bym się dołowała później.
Sarisa życzę aby Zuzkowi szybko przeszedł ten katar,a Ty jak się czujesz?
Alicja...kurcze bez sensu takie sytuacje w pracy,bo w sumie to nie wiesz na czym stoisz i czego możesz się spodziewać.Mam nadzieję,że jednak zachowasz posadę.
Czytam dalej i co ? I u Dawidowe też choroba!Kochana zdrówka,jeszcze raz zdrówka!Wysoka gorączka....oby jednak obyło się bez antybiotyku.


Więcej nie pamiętam,lub nie doczytałam:zawstydzona/y:;-)
a u nas pogoda beznadziejna,siedzimy w domu.za to jestem wyspana bo wstaliśmy o 8.30:-DOd momentu jak Krzyś zasypia sam,to przesypia każdą nockę,no chyba że zęby dokuczają,ale to się wytnie.w każdym razie wiem,że się budzi,czasem nawet wstanie na chwilkę,usiądzie(czasami go obserwuję po ciemku) ale sam się układa,pokręci i zasypia.Ja tylko potem wstaję,żeby go przykryć.A wcześniej?O matko po kilka razy czasami w nocy buju buju na raczkach.Tak więc jestem wyspana na maksa ostatnio,przez co i jakaś taka milsza chyba ogólnie dla wszystkich,a przede wszystkim dla siebie:tak:
 
Ostatnia edycja:
dzięki laski już mi lepiej, w końcu leki zadziałały.

A ja jeszcze napiszę to samo na wątku odpowiednim ale tu też dam jak któraś nie chce to nie będzie tego czytać: co do książki to zniszczone dzieciństwo Shy Keenan. I powiem wam, że jest drastyczna, okrutna, pełna wulgaryzmów, ale mocno przemawia, porusza i pokazuje jaki na świat jest chory i czasem faktycznie dobrze że jest czwarta władza czyli media. Dla tych co mają mocne nerwy polecam, ja w sumie zawsze czytam takie książki, ale ta mnie zaskoczyła i powaliła, bo nie spodziewałam się takich mocnych wyznań, czułam się jakbym czytała jakiś Horror i coś co nie zdarzyło się naprawdę, a jednak zdarzyło się.

Sarisa- zdrówka dla Zuzu i zdrowia dla wszystkich, oby wszyscy byli zdrowi za nim Pola się wygramoli. A co do czytania to ja zawsze przeżywam książki które czytam, ale dalej je czytam, już taka durnaja ze mnie jest.
Mała Mi- fajnie, że masz pracę złożoną, trzymam kciuki za twoją obronę.
Dawidowe- zdrówka dla Laury.
Alicja- trzymam kciuki za posadę i powiem ci, że ja jestem pewna że taka osoba jak ty powinna utrzymać tam posadę.
Emilia- kciuki za dietę, ja mam przymusową bo choruję i nie mam apetytu.
Czarodziejka- ja mam tak samo ostatnio jak się wysypiam to lepiej w ciągu dnia funkcjonuję.
 
Hej,
Ja tylko na moment.
Hanka znudzona, bo u nas od lana leje i pada na zmianę. Mam nadzieję, że jutro wreszcie będzie lepiej. Dziś muszę jeszcze jechać poedukować ludzi, a, jak może pamiętacie, jazda samochodem to dla mnie stres, a co dopiero jazda w deszczu....
Alicja, trzymam kciuki, żeby udało Ci się utrzymać posadę. Nie znoszę jak ktoś zatrudnia ludzi po znajomości, tj. jest to OK, o ile te zatrudniane osoby znają się na rzeczy i nie dzieje się to kosztem innych. No ale cóż, niektórzy myślą, że wszystko mogą...
Chorusim dzieciaczkom zdrowia życzę. Sarisa, moja też ma katar, ale taki lekki. Nagle jej coś popłynie z nosa, potem długo spokój i znów. A zdjęcia pokoiku wrzuć tutaj, bo dla mnie gz jest zamknięty:)
 
Kroma tobie też życze zdrówka.
A jam taki podły humor że siedze i czekam na deszcze i burze i nic. A taka mam chec na takie zjawisko

Laura jakos od 14 bez gorączki. Ma isc spać ale nie chce. Podparła się łokciami na poręczy łóżeczka i tak stojąc patruje się we mnie.
 
Idusia

b92a34146d84293c87288bf5a908bb95-001.jpg


a dla reszty mamuś

5ff9fdc5e6751f6f153bb9401fb33ac9.jpg


jejku ale mi sie chce już świeżych jagód..

ja właśnie skończyłam dzisiejszą pisaninę papierkową i właśnie zabieram sie do zamrażalnika i lodów ;-)

ragna mam nadzieje ze raz dwa się uwinęłaś samochodem i obyło sie bez stresu :*

kroma zaintrygowałaś mnie ta książką..może jak już w końcu uwinę się z tym wszystkim to sie do Ciebie uśmiechnę z przypomnieniem tytułu bo jak znam życie będzie to pewnie za miesiac i wtedy kompletnie zapomne gdzie o tym wspominałaś ;-)

czarodziejka fajnie ze mały tak ładnie śpi :-) zazdraszczam Ci tej ósmej :-p chociaz musze pochwalić młoda że i u nas troszkę się wydłużyło - najczęściej ok 6.00 sie budzimy, ale czasem uda mi się ją po mleku jeszcze ululać na półtorej godzinki :-) normalnie istne szaleństwo :-)

mała mi to już we wtorek? wow! bedę mocno ściskać kciuki!!!!!
 
Ida :( Oby wszystko, co Cię dręczy, szybko zmieniło się na lepsze, ba, nawet na najlepsze!
Alicja, dotarłam i wróciłam bez problemu:) No ale w drodze powrotnej zapomniałam włączyć światła :p Mój mąż stwierdził jednak, że one się włączają automatycznie (uwierzę, jak zobaczę). A takie jagody do też bym zjadła... Nawiasem mówiąc szkoda, że truskawki takie strasznie drogie są...
 
Idusia łącze się z Tobą .................taaaaki miałam humor :-), ale prysł jak bańka mydlana. I jeszcze się pokłóciłam z M. kuźwa mam go już dość, a ciekawe co będzie później................. f.......ck :-(
Kania już bym chciała, ale 36 to troche za wcześnie. Pozatym powiedzmy, że jeszcze wytrzymam ehhh. Ja urodziłam tydzień po terminie.
Czaruś jak się czuje...jak HIPCIA ;-)
Dawidowe zdrówka dla Laury.
Kroma a myślałam, ze drastyczne nie do uwierzenia a piszesz, że horror to chyba nie będę czytać.
Aliś Ty się nic nie martw na bank Ci przedłużą, przecież stworzona do tej pracy jesteś. W każdym razie trzymam kciuki.
Ragna o to u nas podobnie z tym katarem :-( zdrówka dla HAni
 
reklama
Sarisa, to współczuję kłótni z M. Palnął coś nie na miejscu? Co do kataru, to ja już się zastanawiam, czy to nie jakaś lekka alergia może, bo od czasu do czasu oczka pociera. Choć nie widzę, by jej łzawiły. Mam nadzieję, że jej minie, bo w niedzielę ma koleżanka przyjechać z córką. Zdrówka dla Zuu! :)
 
Do góry