reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

A M. chyba 3dniówkę ma...
mówię chyba bo temperatury nie stwierdziłam (ale poza dzisiejszą nocą kiedy ibumu nie dostał to trzy poprzednie dostawał ibum na zęby) a dzisiaj go wysypało. Do pediatry nie jechałam bo wygląda wypisz wymaluj jak wysypka po trzydniówce właśnie...zacznę sie martwić jak do jutra nie zniknie... ale dzieć nie jest jakoś szczególnie upierdliwy - jest jak zawsze wkurzający :-D :-) i wariuje właśnie z tatą :-)
 
reklama
Mojej młodej też jakieś dziadostwo się przyczepiło:-( W ciągu 2h w klubie maluszka zrobiła 2 kupy, po powrocie też 2, dupsko całe czerwone, więc sudocrem poszedł w ruch. Dzięki gorącej linii z Aniam kupiłam w aptece, co trzeba i młoda po kąpieli poszła spać. Pierwszy raz nie dostała na noc kaszki tylko przed kąpielą nakarmiłam ją jajecznica z szynką i natką pietruszki, do tego pół kromki chleba z masłem zjadła i popiła soczkiem. Do snu dostała herbatkę jagodową.
W ogóle to zastanawiam się, czy ona tych rewolucji nie ma po soczkach bobofruit, jutro będzie na bobo vicie leciała i zobaczymy, czy coś się zmieni. Oby..
 
Zdrówka dla chorowitków :-)

Gorąca linia z Aniam hehe :-)
Aniam pobierasz jakieś opłaty :-) ??
 
Ostatnia edycja:
isabela - ja zobaczę, jak mi przyjdzie rachunek;-)

U nas już ok, noc fatalna, ale kupek już Lena nie robi. Wybitnie jej jednak brakowało kaszki na noc, na herbatce beznadziejnie spała i 3 razy zmieniałam jej mokrą pieluszkę, bo sikała jak zwariowana.
 
My zaliczyliśmy wczoraj szczepienie neisvac i Młoda w nocy dostała mega katar, a potem lekka gorączka. Dzisiaj kataru ciąg dalszy:wściekła/y:, zmierzła przez to, spać nie może. Nigdy wcześniej nic jej nie było po szczepieniach:baffled:
Jeszcze tylko wspomnę, że Młoda waży 10800 i ma 81 cm.
 
No i nie wiem, co Kostce dolega.

Zaczelo sie od tej gownianej pobudki, pozniej jeszcze kilka niefajnych kup bylo. Wyszlysmy na ten placyk do maka i nie wiem, czy nie zawialo jej tam... Po 19ej mala juz kimala, ale jakos tak niespokojnie. Pojekiwala, podkurczala nozki. Przed 22ga wchodze do niej, a ona lezy spokojnie z otwartymi oczkami i troche postekuje. Dotknelam, a tu goraczka. Jakis gowniany papierowy termometr, ktory mialam pod reka, wskazal 39, ale wole wierzyc, ze to zawyzony wskaznik. Mloda dostala paracetamol, rozebralam ja i za pol godziny wszystko bylo w normie. POzniej nawet brykala do 23:30. O 4ej obudzil mnie gorac. Mloda cala rozpalona. Odszukanym termometrem zmierzylam temperature i wskazywal na 38,7 znowu paracetamol. Mala obudzila sie przez 9ta i ma stan podgoraczkowy. Dostala kolejna dawke paracetamolu. Nie ma kataru ani kaszlu. Moze ta goraczka i gowniany problem sa spowodowane trojkami, ktore czekaja w kolejce na wolnosc. A moze goraczka i sraczka to efekt zatrucia... Ale chyba nie, bo Konstancja zjadla dzisiejsze sniadanie bez najmniejszego protestu...
 
reklama
No i nie wiem, co Kostce dolega.

Zaczelo sie od tej gownianej pobudki, pozniej jeszcze kilka niefajnych kup bylo. Wyszlysmy na ten placyk do maka i nie wiem, czy nie zawialo jej tam... Po 19ej mala juz kimala, ale jakos tak niespokojnie. Pojekiwala, podkurczala nozki. Przed 22ga wchodze do niej, a ona lezy spokojnie z otwartymi oczkami i troche postekuje. Dotknelam, a tu goraczka. Jakis gowniany papierowy termometr, ktory mialam pod reka, wskazal 39, ale wole wierzyc, ze to zawyzony wskaznik. Mloda dostala paracetamol, rozebralam ja i za pol godziny wszystko bylo w normie. POzniej nawet brykala do 23:30. O 4ej obudzil mnie gorac. Mloda cala rozpalona. Odszukanym termometrem zmierzylam temperature i wskazywal na 38,7 znowu paracetamol. Mala obudzila sie przez 9ta i ma stan podgoraczkowy. Dostala kolejna dawke paracetamolu. Nie ma kataru ani kaszlu. Moze ta goraczka i gowniany problem sa spowodowane trojkami, ktore czekaja w kolejce na wolnosc. A moze goraczka i sraczka to efekt zatrucia... Ale chyba nie, bo Konstancja zjadla dzisiejsze sniadanie bez najmniejszego protestu...

zielona...a może trzydniówka??? U nas wlasnie tak to wyglądalo jak z Twojego opisu.
 
Do góry