reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

Aniez pięknie Bartuś je!

My jesteśmy po bilansie. Maja waży 12kg (bez kilku gramów, hehe), Ma ok 88 cm, wierciła się więc piszę około.
Pani doktor była bardzo zaskoczona,że Maja bez pampka lata.

Od dziś chodzimy na szczepienia z lalą bo Maja dzięki niej dzielnie zniosła szczepienie. Pani pokazała,że njapierw lali zrobi kujkę, Maja ją przytuliła a później Mai. Płakała przy wkłuciu,ale szybko jej przeszło :) Jak dostała naklejkę dzielnego pacjęta to już wogóle mega szczęsliwa była.

U nas jak pisałam z jedzeniem jest duża poprawa. Moje dziecko zrobiło się warzywo-żercą ;)
Uwielbia pomidory i fasolkę szparagową.
Za owoce dałaby się pokroić.
Mięsko może być,ale jajo jest lepsze,
przed rybą inną niż dorsz ucieka jak najdalej po poierszym kęsie, no może jeszcze łososia zje z przyjemnością.

U nas dziś np było tak:
6 mleczko
8:30 sniadanko- tost z serem plus pomidorek pokrojony w kosteczkę
pół banana
12:30 zupka a właściwie warzywa wyławiane z zupki plus mięsko ze skrzydełek z kurczaka
15:30 troszkę lodów z bitą śmietaną z Grycana ( nagroda dla dzielnego pacjęta) plus pół jogurtu
18:30 pół jajka, papryka, kromeczka z bułki plus actimel
20:30 mleczko

Jakoś nie mogę wypracować stałych godzin posiłków ponieważ Maja wstaje nieregularnie ( z mojej wyogdy- bo jak mam na późniejszą godzinę albo w weekendy to śpimy nawet do 9tej i wtedy automatycznie później idzie spać)

Dziś też poszła później ok 21 bo miała dwie drzemki, jedna 2 godz i druga prawie 1,5 godz.

Stwierdziłam,że ja też śpię dłużej jak mogę więc nie będę jej spania pod jedzenie ustawiać.

Jak jest u Was?
 
reklama
Aga mam nadzieję,że noc będzie spokojna. Może zrób mu inhalacje rozwieszając mokrą pieluszkę albo do nawilżacza wlej kilka kropel olbasu?
Ja polecam kilka ząbków czosnku przeciśniętych przez praskę i zawiniętych przez gazę powiesić lub położyć przy łóżeczku.
Zapach jest paskudny,ale moim zdaniem działa. Możesz mu też stópki nasmarować.
 
odnosnie pory posilkow to my tez wstajemy roznie, ale generalnie sa u nas dwie opcje. Olka "je" 5 posilkow wiec w sumie tak jakby jadla normalnie...
jesli jedziemy do Olsztyna to posilki mamy o 8, 11, 14, 17, 20. jesli jestesmy w domku i dluzej zostajemy w lozkach to posilki 9, 12, 15, 18 i ok 21

kurcze a pupka Oli dalej wyglada okropnie, chociaz ciut lepiej...smarujemy fioletem i mascia pimafucort czy jakos tak...niby jakas mala poprawa jest, ale mam wrazenie ze z tylu, w okolicy odbytu krostek jest wiecej...jutro odbieramy wyniki badania moczu, mam nadzieje ze nie ma zadnej infekcji... boje sie ze to gronkowiec, kurcze no zawsze cos...
 
U nas jest regularnie, ale jak w weekend pongo wstaje pozniej, to omijam 2 sniadanie i od razu lece z zupa. Klade go zawsze o 11:30 niezaleznie, o ktorej wstal i nie ma problemu z zasnieciem, nawet jak wstal o 9:00... dla mnie to fenomen, ale nie bede z nim dyskutowac :-D
 
Marolku, niech Ci sie poprawi szybko. Ja ostatnio poszlam za rada Kamisi i napar z majeranku przy lozeczku stawialam - dziala!
Zielona jak ten napar zrobić? Z suszonego majeranku? Na co on pomaga?

My nadal walczymy z katarem, drapaniem się (póki co ospowych zmian nie ma) i znów mała ma katar, ale na szczęście do wydmuchiwania i wycierania noska się przekonała - uff..
 
Dzięki Kittek i Zielona.
Olbasu jednak nie moge stosowac bo J. uczulony na niego :-( A samego nawilżacza się pozbyłam bo mamy wilgotność na granicy normy szczególnie zimą.

Noc do tragicznych nie należała ale nawet nie wiem ile razy wstawałam do bidy...
 
reklama
U nas jest regularnie, ale jak w weekend pongo wstaje pozniej, to omijam 2 sniadanie i od razu lece z zupa. Klade go zawsze o 11:30 niezaleznie, o ktorej wstal i nie ma problemu z zasnieciem, nawet jak wstal o 9:00... dla mnie to fenomen, ale nie bede z nim dyskutowac :-D

Natka ma tak samo ze spaniem. Zawsze 11:30-12 idzie spac, bez wzgledu na pore pobudki. Z jedzeniem u nas tez podobnie. Standardem jest ze w zlobku je wszystko co jej dadza, a w domu do obiadu pierwsza siada. Byl dzien ze zjadla 3 obiady - w zlobku 2 razy drugie danie i w domu normalna porcje. Poki nadarza to wszystko spalic to sie nie martwie :-)
 
Do góry