reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pieluchy z Biedronki - POLECAM

Dziekuje Ci bardzo!! Chyba masz racje zeby choc na ten poczatek kupic jakies lepsze a wlasnie potem myslalam zeby sie przestawic na inne! oczywiscie pozniej mozna wyprobowac ktore nam najlepiej beda odpowiadac ale na 1 raz wolalabym by bylo jak najlepiej!!!
 
reklama
Rzeczywiście jeśli chodzi o jedynki, dla mnie Pampers były rewelacją- bardzo chłonne, miękkie, nie było żadnych problemów. Potem dostałam w prezencie dwie megapaki "2" Pampersa- jeżeli chodzi o chłonność też bardzo dobre, tyle, że brak gumeczki z tyłu czasem powodował przykre niespodzianki. Kiedy Julka dorosła do "3" zmieniłam pieluchy na Cien i używamy ich do tej pory...Szczerze mówiąc nie znalazłam lepszych, a wypróbowałam ich już trochę. No cóż, trzeba dobrać samemu pieluchy najlepsze dla naszych pociech...niektóre dzieci uczulają pieluszki Dada (mały Jasiu- synek mojej koleżanki dostał przy żabkowych strasznej wysypki, u mojej córci skończyło się odparzeniami), inne nie- to zresztą widać po ilości postów chwalących te pieluszki. O Cienach też słyszałam różne opinie...z resztą każde pieluszki mają swoich zwolenników i przeciwników. Nigdy nie wiadomo, czy to, co sprawdziło się u nas, sprawdzi się i u innych, dlatego nie ma rady- trzeba metodą prób i błędów dobrać te najlepsze.
 
Natomiast jeśli chodzi o 3 Pampers bardzo mnie zawiódł cały czas wilgotna pieluszka. Myslałam że jakś felerna paczka ale kupiłam drugą i to samo beznadzieja totalna
 
Ale kupiłam też małą paczke Happy na próbe 13 szt i to dopiero jest tandeta odradzam zdecydowanie. pampersy przy nich to rewelacja. Co mnie podkusiło żeby kupić to dziadostwo. Jeszcze nigdy tam szybko i tak bardzoi nie przemokła mi pielucha. Prawie jak tetra troszkę tylko pózniej ale odrobinkę. Juz nigdy nawet za darmo tego nie wezmę
 
LILITH u mnie Pampersy 1 sie nie sprawdziły bo synek zawsze miał mokre plecki i nie tylko mokre;) ale wiem że inne mamy nie narzekają. I teraz np się sprawdzają ale z rozmiarówką jest coś nie tak, mimo że wagowo jeszcze powinien się mieścic to są na styk. Ja jako pierwsze pieluszki miałam Happy New Born z wycięciem na pępek - koszmarne. W miarę chłonne ale i tak noworodkowi pieluszki zmienia się z niesamowitą częstotliwością a mimo to synek dostał odparzeń od nich. Kupilśmy DADA 1 (z żabkami) i okazały się naprawdę rewelacyjne. Nie czułam chemicznego zapachu pieluszek a za to jak coś maluch w nie zrobił to zawsze. Naprawdę doceniam że przepuszczają zapachy bo nie muszę synka rozbierać żeby sprawdzić co się dzieje w pieluszce. A brzeg pieluszki zawijałam i pępuch był odsłonięty. I tak pewnie będziesz próbować pieluszek różnych firm:)
 
Oj na rozmiarówki nie ma co patrzeć drastycznie, są orientacyjne, przecież dziecka się nie da wpisać do schematu...jedno jest pulchniejsze czy dłuższe od innych i już rozmiarówka się przesuwa w górę- na pieluchach jest podany przedział, nie oznacza to jednak, że dziecko będzie nosić ten sam rozmiar ważąc 4, jak i 9 kg...ja do tej pory musiałam zmieniać pieluszki w połowie rozmiarówki, teraz, kiedy Julka trochę zwolniła tempo, zatrzymałam się na "4".
 
Od cholernych Huggiesów z Jakubem Puchatkiem i spółką, Mała dostała mi takich krost, że muszę ją w tetrze teraz trzymać, żeby wyleczyć. Przerzucam sie na Biedronkę i zobaczymy, bo tamto dziadostwo przeciekało przez te cienkie gumki...

Happy, poza tym,że masakrycznie sztywne i drogie jak sto diabłów-nie mam zastrzeżeń, a Dziecię mi robiło do tej pory dzień w dzień po co najmniej 15 ogromniastych kup, nic nie przeciekło. Biedronkę wypróbuję, bo mam kupione, ale przyzwyczaiłyśmy sie do różowych Huggiesów i te były ok jak dla nas.
 
na happy nie narzekamy, na huggiesy również (oczywiście oprócz ceny). happy brakuje jak dla mnie tylko gumek, a cena do przezycia - 18 zł za 42szt.
 
reklama
lo matko sprobowalam tych z biedronki - strasznie malo chlonne. no, ale tytus duzo pije... happy i huggissy - to samo! u nas sprawdzaja sie tylko pieluchy z lidla. sa po prostu zajeb... :)
 
Do góry