Kliwia u nas jest tak że na pierwsze uderzenie to Cię pytaja czy chcesz odpocząć czy zostać z maluchem
na kąpanie przychodza i zabierają - tak wiesz oświadczają ze zabierają Ci dziecko do mycia a Ty masz ubranka uszykować
a dokarmianie to hmm czasem trzeba poprosic( jak masz problem of kors) a czasem robią to bez Twojej zgody ..
jak leżałam to w sali obok była taka mama z dzieckiem które ciągle płakało .. nie potrafiła przystawić małego do piersi, ona cierpiała a połozne głupie babska uniesionym tonem głosu fukały na nią ze "jak to matka nie umie" i dokarmiały młodego bez jej zgody ...

na kąpanie przychodza i zabierają - tak wiesz oświadczają ze zabierają Ci dziecko do mycia a Ty masz ubranka uszykować
a dokarmianie to hmm czasem trzeba poprosic( jak masz problem of kors) a czasem robią to bez Twojej zgody ..
jak leżałam to w sali obok była taka mama z dzieckiem które ciągle płakało .. nie potrafiła przystawić małego do piersi, ona cierpiała a połozne głupie babska uniesionym tonem głosu fukały na nią ze "jak to matka nie umie" i dokarmiały młodego bez jej zgody ...
