reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

reklama
Mi tato wczoraj dselikatnie zasugerował, ze jestem mało zajmującą się synem matką, bo ja w wieku Kubcia to mówiłam i juz dawno bez pieluchy latałam :-( ... a ja z tych rodziców nic na siłe ... moze źle :-(
Kubus kiedys bardzo ładnie robił siku na nocnik, potem blokada i nie usiądzie na niego ...
 
Marcik :-) ja tam się zasadniczo z niczym nie spiesze... to nie wyścigi...potem tylko rodzice pamietaja kiedy dziecko przestalo lac a gatki... a jakie to ma znaczenie???
wydaje mi sie ze Gina Ford przekazuje optymalną metodę... to dziecko decyduje ;-) a Gina podpowiada jak mu w tym pomoc :-) u nas pomagały rodzynki i tablica z gwiazdkami :-)

a mówienie...Kubuś to facet a Ty jestes wyjątkowo wygadana więc sie nie dziwie ze wczesnie zaczelas mówic ;-) :-) :-D
 
u nas tablica z gwiazdkami i gumy rozpuszczalne ;-)
jak zaczynałam to powiedziałam Dominikowi, że od dzisiaj jest juz duzym chłopcem, dałam mu nowe fajne majtki z thomas&friends, powiedziałam mu, że tatuś i mamusia nie mają pieluszki i on od dzisiaj tak samo musi ją zdjąć. puszczałam mu piosenki na youtube jak siadał na nocnik, o tym jak dzieci siusiają na nocnik, a nie do pieluszki i pomogło. Był taki dumny, że jest juz dorosły ;-) no, a wcześniej brałam go ze soba do ubikacji i za każdym razem mówiłam, że mamusia robi siku do ubikacji, bo jest juz duża i nie może nosić pieluszki ;-)
 
Agnieszka ja z tą ubikacja robie już jakiś czas tak samo jak ty :tak:. Może kiedyś zrozumie :-). U nas nagrody nie zadziałaja jeszcze ... niejadek czasem i słodkim pogardzi :-(

Rubi ja już na roczek nawijałam jak stara :-p. No to wyluzowuje, zero ciśnienia i dalej stosuje metode 'nic na siłe' :tak: ... oczywiscie prócz jedzenia, tu nie odpusze :-D.

Myślicie, ze dopiero jak synus zacznie mowic będzie odpowiedni moment?

Madzia przecieraj szlaki :tak:. Będziemy odgapiac ;-)
 
ja miałam jeszcze o tyle trudniejszą sytuacje, że Dominik te rzeczy musiał załapać w 2 językach, Panie w żłobku mówiły do niego przecież po angielsku. może dlatego z ta kupą nam tak długo szło, może on im mówił, że chce a one go nie rozumiały :confused:
 
Hiox ja generalnie to nawet jedzenie odpuściłam i stosuje zasadę "nic na siłę":-p:-D Jedyne czego się trzymam,to to,że młody ma spac u siebie w łóżeczku,ale to tez mi coś niezbyt ostatnio wychodzi,bo jak mam kwitnąć w nocy przy łóżeczku,a ten wyje nie wiadomo czemu to sobie odpuszczam i biorę go do siebie:-p
A no i już pisałam,że mój to gaduła straszna,a że chce kupke czy siku to nie powie:no:

Do kibelka tez często ze mną chodzi,ale na zasadzie takiej "mamusia stawaj,chodź":-p
I musze wprowadzić taki system nagradzania jakies gwiazdki czy cukierki,bo generalnie ja go zawsze chwalę,bijemy brawo jak cos dobrze zrobi lub ogólnie jest grzeczny, ale takiego konkretnego systemu nagradzania to nie ma,a widze że to motywuje bardzo.Jedyne co,to jak ładnie zje obiadek to dostaje czekoladkę:tak:
 
Hiox ja generalnie to nawet jedzenie odpuściłam i stosuje zasadę "nic na siłę":-p:-D Jedyne czego się trzymam,to to,że młody ma spac u siebie w łóżeczku,ale to tez mi coś niezbyt ostatnio wychodzi,bo jak mam kwitnąć w nocy przy łóżeczku,a ten wyje nie wiadomo czemu to sobie odpuszczam i biorę go do siebie:-p

Jak odpuszcze jedzenie to powietrzem będzie żył ... moje dziecko raz w zyciu powiedziało "mama am" myslałam, ze na zawał zejde :szok::-D. On do swojego wzrostu mógł by spokojnie z 16kg wazyc i dalej by nie był gruby, a nie ledwo 13,5kg ... nad wodą to aż bedzie wstyd rozebrac, wygląda, że jedzenia w domu nie dają :-p.
Kubus jak chce słodkie, raz na dzien, czasem rzadziej to sam idzie i grzebie w szufladzie ze słodkim. Ja ide i mu rozpakowuje co chce :tak:.

Spanie u nas wyglada tak ... rano ok 10 godziny czasem pozniej w zaleznosci, od której lata, zanosze do łózeczka wychodze, a Kubcio sam zasypia ... wieczorem po kąpieli to samo, niose do łózeczka i śpi juz do rana:tak:
 
reklama
Hiox a moze za często mu proponujesz coś do jedzenia? nie wiem,tak tylko pytam,bo np jak Maciek jest u mojej mamy, to ona mu co chwile a to ciasteczko,a to jogurcik,a to kanapeczkę,a to czekoladkę,no i po tym mamy kolacje z głowy:dry:

U nas ze spaniem bywało pieknie i z zasypianiem też,ale teraz młody już nie śpiw łóżeczku tylko w takim małym łóżku i sam może sobie wyjść,no więc generalnie jest tak,że muszę przy nim siedzieć zanim zaśnie,trzymać za rączkę,albo najlepiej to przytulac.tylko,ze po takich fanaberiach,to w nocy młody jak sie przebudzi to sam zasnąć nie umie i mamusia znów musi iść przytulać i tak siedzieć nie wiadomo ile.Teraz staram się przynajmniej chodzic po pokoju i sprzątac zabawki,czasem wyjdę do drugiego na chwile,ale młody kontroluje czy ja jestem w pobliżu:-p Może kideyś znów dojdziemy do tego,że go położę ,wyjdę i on sam zaśnie:sorry:
 
Do góry