madzialena79
mamuśka kruczka
Hello
Wy tu o odchudzaniu,a ja przytyć
marzę i to tak ok.10 kg...w ciąży na początku słabo utyłam,a pod koniec przybrałam ostatecznie prawie 30:-) a teraz ważę mniej niż przed ciążą-niestety.A tak fajnie mi było te 10 kg więcej:-)
Ech Ci dentyści...bez kaski to i tak niewiele zdziałam...a tyle człowiek płacił składek,podatków...
Wy tu o odchudzaniu,a ja przytyć
marzę i to tak ok.10 kg...w ciąży na początku słabo utyłam,a pod koniec przybrałam ostatecznie prawie 30:-) a teraz ważę mniej niż przed ciążą-niestety.A tak fajnie mi było te 10 kg więcej:-) Ech Ci dentyści...bez kaski to i tak niewiele zdziałam...a tyle człowiek płacił składek,podatków...
ja juz od kilku miesięcy kręcę na hulahop i robię 1000-15000 brzuszków (ale ze zgiętymi nogami w górze) i w miarę ograniczam słodycze i słone przekąski, ale w sumie waga wcale nie chce tak leciec w dół...Ale się nie poddaję, bo widzę, po ubraniach, ze brzuszek i oponka maleją. Do wagi sprzed porodu zostało mia jakies 3 kg teraz i za chiny ludowe nie da się ich pozbyc
,
Także Agita o ile to możliwe nic dzisiaj nie rób, jutro tez jest dzień;-)