Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

[Arogo]

Dzięki dziewczyny za super kawkę, możecie wpadać cześciej:-) na serio, tak krótko mieszkam w Opolu, a już mam tyle super koleżanek;-)

Rubi ja mam takie samo odczucie, że mogłybyśmy gadać gadać i gadać

 

[rubi]

Monia śpi :-) dam jej pospać do 17:15 :-)
R też śpi - jego budzić nie będę a nawet zaraz pojdę po koc i męża przykryję ;-) nie żebym się starym koniem jakos specjalnie przejęla ale...póki on śpi to ja mam nieograniczony dostęp do komputera

lece po koc ;-)

 

[Hiox]

Rubi R powinien cię na rekach nosic, super zonka mu sie trafiła

Kubus pokochał bollywood;-)
[video=youtube;4aumLcSU3-g]http://www.youtube.com/watch?v=4aumLcSU3-g[/video]

 

[Hiox]

Bry ;-)

Co to za lato, ja chce upały
Wywiesiłam dwie pralki na ogrodzie i teraz w kazdej chwili musze byc goowa do sprintu po nie ... coraz więcej czarnych chmur nad domem sie gromadzi.

Miłej soboty laski, lece do syna, który własnie wstaje z drzemki :-)

 

[anik567]

moje dzieci nie chca spać aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
mam dość proszę, błagam nic nie dociera moje jedno i drgie dziecię od 2h powinno spać a lata sobie po mieskaniu i nie wiem co znia robić bo na spiące nie wyglądają sama bym chętnie wskoczyła w kimono - jakas nie tomna jestem ale się nie da g nie ma cały dzień pojechał na impre i wróci dopiero w środku nocy a te maluchy tak midają w kość czemu im sięnie chce spać??
hmmmm

rubi zapomniałam o książce :--( może wyskoczysz dziś gdzieś na spacer to się zgadamy
ooo ryczą

 

[anik567]

pphiiiii usneły wyobrażacie to sobie tzn sa w trakcie kazde w swoim łóżku hiiihihihiiii jeszcze nie zapeszam tfu tfu

więc mogę teraz troszkę dłużej, rano próbowałam coś napisać ale kazdego posta mi zjadało buuuu
a więc:
rubi co do książki to ja bardzo chętna jestem a ze wyjezadżam jutro do rodziców na tydzień to chętnie bym ją dziś pozyczyła
aga - dzięki za pyyszzzną kawkę w super towarzystwie i powiem ci że masz bardzo milutkie mieszkanku jak spedziłam chwilkę na pododze z wojtkiem to az mi się oko przymkneło hihihihi a to rzadkość w nowym miejscu więc dobre fluidy sa tam na pewno
i jeszcze raz wielkie dzieki za ciuszki - winko już mam tylko musimy się dogadać na przekazanie

no i dziś jestem sama calusi dzień, może w końcu pojade do tej bajlandii po chustę o kurcze jak mi się nic nie chce
musze zrobić sobie kolejną kawkę moze kroś chętny??
jak tak to zapraszam

 

[anik567]

ależ tu dzis pustki....
ja tylko chciałam powiedzieć że moje dzieci wcale nie śpią :-crazy: to był tylko falstart
mam dość....

 

[rubi]

anik ;-) mi się o książce przypomniało dopiero jak od Agi wychodziłam... ale ja jej w ogóle zapomniałam zabrać ze sobą...

dziś mam sajgon w domu bo w końcu namówiłam brata zeby przyjechal i pomogł R wynieść stół do piwnicy bo u Jaśka w pokoju stoją 2 duże stoły od...chrzcin Moni... trza się pozbyc stołu, foteli a najgorsze jest to ze żeby to powynosic to najpierw trza z tymi gratami potańczyć w mieszkaniu - z jednego pokoju do drugiego, z drugiego do trzeciego i tak...bez sesnu ale jakoś trzeci pokój trza odgruzowac zeby sie dostać po fotel ktory bedzie mieszkal w piwnicy...:-/

jak możesz to podjedz do mnie albo koło Medremu to wyskokne i Ci tą książeczkę dam ;-) bo na picie kawki nie mam dziś warunków :-( za to jak ogarnę w chacie to... będzie duuuuuuuuuuzo miejsca ;-)

 

[Arcobaleno]

edit...

 

[Agita]

A My dziś mamy dzień buszowania. Aleksowi ani się śni spać, tylko cały dzień się śmieje i buszuje w swoim centrum dowodzenia na podłodze:-). Wczoraj oczywiście grill u koleżanki nam nie wypalił, ale i tak posiedzieliśmy przy cieście (eh znowu bieg naokoło bloku żeby zrzucić:-)) i poplotkowaliśmy. A z racji tego, że dziś sobota, to oczywiście jeszcze wielkie sprzątanie. Miałam jeszcze dziś chęć umyć okna, ale na dobrych chęciach się skończyło
Cześć Arcobaleno ja mam troszkę starszego synka od Twojej dzidzi ale u mnie było tak samo. Przez pierwsze 2 - 2,5 miesiąca Alek nie chciał usypiać nigdzie indziej jak tylko na rękach, a odkładać musiałam go delikatniej niż jajko, żeby nie poczuł że go przekładam i już nie jest na rękach. Ale jakoś tak z dnia na dzień Aleks się sam nauczył, że po kąpaniu zawsze usypia w łóżeczku, a w dzień albo go bujam troszkę w wózku, albo przytulam się do Niego na łózku i Aluś zasypia, albo sam pada, a jak już jest marudny i nie umie zasnąć, to wkładam Go do huśtawy i nie minie 5 minut, a Mały śpi i wtedy przekładam go do łóżka:-). Więc głowa do góry, napewno niedługo minie usypianie na rączkach:-)