reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

A ja trochę zmienię temat.
Mój maluch od 3-4 tygodni miał zatkany nosek. Nie przeszkadzało mu to zbytnio, dziecko było w dobrym humorze. Potem ten niby katar zaczął trochę spływać, ale nie za wiele. Obecnie pojawił się kaszel a od wczoraj mały przechodzi mutację bo zmienił mu się całkowicie głos. Lekarka wczoraj go osłuchała i stwierdziła, że jest zdrowy. Profilaktycznie dostaliśmy jakieś lekarstwa na gardło i katar.
Według mnie ta sytuacja trwa już za długo (2 tyg. temu też inny lekarz powiedział , że jest ok) i trochę mi sie to nie podoba bo nie wiem co to jest i kiedy mu przejdzie. Jakieś pomysły?
 
reklama
cześć dziewczyny
u nas bez zmian chronicznybrak czasu na wszystko - więc wybaczcie

dziewczyny mam pilne pytanie do mam dziciaczków skazowych - skończyło mi się pepti i już od 3 tyg kupuję w aptece bez refundacji iii tak was czytając pomyślalam że może i ja zrobię prowokację (bo wizytę u alergologa mamy dopiero napoczątek czerwca) więc dziewczyny jak tę prowokację zrobić??

wojtkowi daję czasem danonka albo hmmmm chlebek z masłem - nie sa to powalające ilości ale ostatnio dałam mu kilka razy pod rząd kaszkę z mlekiem modyfikowanym i jedyne co zaobserwowałam to suchość skóry
doradźcie mi drogie mamy jak tę prowokację robić
:)
dzięki wielkie - wszystkim buziaki ślę i lecę z psem na szybki spacer póki bąble śpią
:D
 
Hej:-)
Tatuś Hunterka faktycznie ta choroba coś długo trwa, u Nas Aleks też miał raz tak długo katar, ale jak tylko zęby wyszły to katar ustąpił:-), raz też miał taki zmieniony głos czyli jakby miał chrypkę, to pediatra przepisała Nam chyba Fenistil i kazała obserwować Małego i w razie gdyby np w nocy oddychając zaczął swiszczeć to lecieć na pogotowie po zastrzyk obkurczający, bo to ponoć niebezpieczne dla Maluchów...
Anik Aluś też dostaje takie Małe ilości chlebka z masełkiem albo ciasteczko, w którym jest mleko, ale u Nas Pani pediatra- która jest też alergologiem kazała Nam robić tak. Kupić Enfamil premium 3 (ok 25-30 zł za puszkę:szok:) bo ponoć to mleko dobrze wpływa na alergików i mieszać powoli z Nutramigenem. Aleks wypija po 6 miarek więc w pierwszym tyg było 5 miarek Nutramigenu i 1 miarka Enfamilu, w drugim 4 Nutramigenu i 2 Enfamilu i przy tym byliśmy 2 tyg bo miałam wrażenie, że coś się tam dzieje na skórce u Alusia, ale to chyba nie było jednak od mleczka, a teraz jak już daję 4 miarki Enfamilu i 2 Nutramigenu to powiedziała, że można dać Małemu raz dziennie jogurcik, albo jakiś deserek mleczny.
Jak narazie wszystko idzie OK i widać, że chyba Nam się uda:-)
Mam nadzieję, że Wojtuż też zostanie pełnomlecznym zjadaczem;-D
 
Tatus Hunterka a ile ma Twój maluch?

Mały skończył 11 maja 10 miesięcy. Dzisiaj idę z nim do Polikliniki, niech go zobaczy trzeci już pediatra i określi o co chodzi. Dodam, że mały jest w dobrej formie zabawowej i gdyby nie ten katar i kaszel to bym powiedział nawet, że jest w życiowej formie :)
 
Mały skończył 11 maja 10 miesięcy. Dzisiaj idę z nim do Polikliniki, niech go zobaczy trzeci już pediatra i określi o co chodzi. Dodam, że mały jest w dobrej formie zabawowej i gdyby nie ten katar i kaszel to bym powiedział nawet, że jest w życiowej formie :)

Mój wojtus tez miał, najpierw zapalenie oskrzeli, potem zapalenie płuc. Przeszedł, nie było łatwo. ale potem pojechalismy do kontrole prywatnie do lekarza który jeszcz emnie leczył jak byłam niemowlakiem i się okazało ze mały ma astme wczesno dzieciecą i dlatego to wszystko. A może jakies uczulenie?
 
Agita dzięki za info - od dziś zacznę Wojtkowi mieszać mleko i już :) troche za późno przeczytałam twojego posta i kupiłam nan, ale mam nadzieję że przyjmie tez takie mleko bez większych problemów :)

tata Hunterka - ja miałam podobną sytuacje z Wojtkiem - normlanie nos zatkany 3 miesiące, lekki katar - szczogólnie rano gęsty i przy tym mokry kaszel - w końcu lekarz przepisał nam inhalacje z wody morskiej 3 -4 razy dziennie, mucofluid do noska i po kilku dniach było ok - życzę powodzenia (mam nadzieję że twój bąbel nie ma takiego noska jak mój wojtek ze żadną fridą nie da się wyciągnąć gili z nosa) :(
 
reklama
Bry ;-)

ahhh...szkoda ze weekend sie skonczyl - fajnie bylo :-) wczoraj Krasiejow i diznozury a dzis spanie do...9:30 :szok: nie zdazylo mi sie to od ponad 2 lat ;-) do tego Monia w poludnie zaliczyla ponad 2 godzinna drzemke :szok: co prawda nie wiem o ktorej raczy dzis pojsc spac ale na szczescie jutro mam urlop bo idziemy do alegologa wiec stresu zwiazanego ze wstawaniem o 6:30 nie mam ;-)

anik - dajac Wojtkowi danonka (wg naszej pani dr ten syf powinien byc wycofany z polek - poza tona cukru to tam nic nie ma) w zasadzie sobie psujesz cala proiwokacje... bo prowokacje robi sie po kilkumiesiecznej SCISLEJ eliminacji danego alergenu... a Wojtek go dostaje teraz w malych ilosciach wiec...ale lepiej zadzwon do alegologa albo na doz.pl jest teraz infolinia - mozna zadzwonic i pogadac z lekarzem ;-)

Tatusiu Hunterka - tak jak napisala gimpelka chyba - to moze byc astma albo jakas alergia wziewna... okropnosc bo czlowiek z czasem przyzywczaja sie do kaszlu (najpierw lata po lekarzach, ktorzy patrza dziwnie bo dziecko osluchowo czyste) i w pewnym momencie jest tak ze wieczorem jedno kaszlniecie a rano jedzie sie do lekarza i juz jest...zapalenie oskrzeli :szok: :-(
niestety - u nas tak wlasnie bylo i jest :-( jak biegalam po lekarzach bo Monia mi kaszlala to nawet sie pani dr zapytala czy chce L4 na "chore" dziecko wydebic i byla zdziwiona jak jej powiedzialam ze na wychowawczym jestem i zadnego L4 nie potrzebuje...

dobra... wykapie ekipe moze im sie spac zachce ;-)

pa

PS. aha... anik suchosc skory to jest chyba jednak objaw alergii :-(
 
Do góry