reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

"Poezja to płacz duszy"

łzy za Tobą ciągle wylewam
a życie straciło swój blask
pozorny spokój codziennie odgrywam
i nową maskę zakładam na twarz

Twój Tata mówi niewiele
lecz widzę, jak łzy chowa skrycie
znowu tak dużo złego się dzieje
On też pokochał Cię nad życie

rozmów o Tobie było nam wciąż mało
w myślach patrzyliśmy na Ciebie dumnie
dziś to wszystko marzeniem zostało
Ty leżysz w białej trumnie

tak bardzo nam Ciebie synku brakuje
chowamy żal do świata w milczeniu
codzienność bez Ciebie tak gorzko smakuje
jedna data przy śmierci i narodzeniu


Gdyby miłość mogła uzdrawiać, a łzy wskrzeszać - byłbyś dziś z nami...
 
reklama
Napisałam jeszcze jeden wiersz, ale jest na drugim komputerze, który obecnie jest w naprawie. Wrzucę go, gdy odzyskam kompa..

Mija kolejny dzień i wcale nie jest łatwiej.. :(
 
Wiele pytań bez odpowiedzi
bo czy naprawdę musiało tak być?
wiem, że nic już tego nie zmieni
leczy czy można było sprawić, że mógłbyś wciąż żyć?

Nikt nie jest w stanie męki tej skrócić
całe życie tęsknić za Tobą będę
a ludzie mi każą żałobę porzucić
uśmiech przywołać na głupią komendę

Nie wiem, jak można matce powiedzieć
by ta przestała się już smucić
kiedy rozpacz serce rozrywa
bo jej dziecko nie może powrócić

Za co los tak mnie krzywdzi
i każe trwać w bezsilności
mimo, że Cię nigdy nie poznałam
nikomu nie dałam takiej miłości



Tęsknię Synku.. To byłby już 24 tydzień ciąży..
 
Piękne te wiersze jak tak nie potrafię... Kiedyś dawno temu gdy było mi źle to rysowałam nigdzie nie ruszałam sie bez zeszytu i ołówka.. a teraz jakoś opuściły mnie moce twórcze
 
[h=5]z Andersena

Matko, dzień się już kończy, zmęczone me skronie
Pozwól bym złożył na twem ukochanem łonie,
Ale ukryj przedemną palące łzy twoje,
Ukryj mi twe westchnienia, ukryj niepokoje!

Zimo mi, lecz patrz matko, jak wkoło mnie ciemno!
A skoro już zasypiam, tak miło, przyjemno!
Anioł przedemną stoi z czołem promienistem.
I sny moje okrąża swem skrzydłem złocistem.

Czyż nie słyszysz śpiew jakiś, harmonijne pienia?
Jak gdyby się otwarły niebieskie sklepienia?
Czyż obok nas nie widzisz, nie widzisz anioła
Co się do mnie uśmiecha, któren na mnie woła?
Wkoło niego spostrzegam jaskrawe szkarłaty,
Anioł z złotemi skrzydły, rzuca na mnie kwiaty!
Aby mieć takie skrzydła, podarunek z nieba
Powiedz matko, umierać, czyż koniecznie trzeba?

Czemuż mnie tak do łona przyciskasz z rozpaczą?
Te westchnienia stłumione, te żale cóż znaczą?
I czemuż jesteś łzami rzewnemi zalaną?
Ty zawsze dla mnie będziesz matką ukochaną!
Niechaj twój płacz ustanie, niech się żal ukoi,
Bo twe cierpienie, matko, moje bóle dwoi!
Czuję uścisk anioła, ciężeją powieki,
Żegnam cię, biedna matko, żegnam cie na wieki!
[/h]
 
To napisałam dla mojej dzieciny bo własnie obchodzi swoje drugie urodziny:(
Nicolka 13.07.2011r.
[*]
Dziś drugi rok mija dziecino maleńka
gdy mogłam Cię tulić i trzymać na rękach
gdy mogłam spoglądać na twą cudną buźkę
i mogłam całować twą maleńka główkę.
Dzisiaj na Twój grobek przyjdziemy z siostrami
i Ty też tam będziesz-nie będziemy sami
w białą sukieneczkę ubrana z kwiatami
będziesz świętowała urodzinki z Nami.
Choć nadal codziennie pytamy''Dlaczego?"
bo rozum i serce nie pojmują tego
że choć drug roczek ci mija kochana
to ja Cię nie mogę przytulać tak z rana;(
nie mogę warkoczów pleść na Twojej głowie
''Dlaczego?''może mi ktoś,kiedyś powie.
Tym razem dwie świeczki na torcie zabłysną
byś mogła je zdmuchnąć ze starszą siostrzyczką.
a potem tak całkiem niedługo kochanie
ty będziesz pomagać Lenusi z dmuchaniem.
Lecz dzisiaj Twoje święto obchodzimy
i mimo,że Ciebie co dzień nie widzimy
to ciągle myślimy-kochamy,tęsknimy
i drugie urodzinki razem obchodzimy.
Cóż mogłam ci przynieść Nicoluś w prezencie
jak tylko te kwiaty i całe me serce
jak tylko aniołek-śliczny i bielusi
jak miłość siostrzyczek,tatusia,mamusi
tak bardzo bym chciała zobaczyć znów ciebie
choć jeden dzień spędzić z Tobą w pięknym niebie
byś mogła choć raz przytulić swe siostry
oj byłby to dla nas dzień bardzo radosny.
W niebie przyjaciele prezenty ci dają
na ziemi też ciebie skarbie pamiętają
więc w dniu tak radosnym dla Ciebie kochanie
na twoim pomniczku kwiat nie jeden stanie
gdy się będziesz bawić-ty i inne dzieci
na grobie się jasne światełko zaświeci.
I od cioć co w niebie mają swoje dzieci
dla ciebie tysiące światełek poleci.
I choć dziś nie mogą przyjechać do ciebie
to znicz wirtualny zapalą dla ciebie.
Bo wszystkie wciąż o was piszemy do siebie
ciągle pełne troski jak jest wam tam w niebie.
Mamusia dla Ciebie tort piękny zrobiła
i z boku maleńką różyczkę posadziła.
Kocham Cię NICOLUŚ moja piękna mała
i życzę sto latek-byś Bozi słuchała
byś ciągle wesoła,uśmiechnięta była
i siostry od rana od złego chroniła
byś czasem do mamy we śnie przychodziła
tatusia za rękę w aucie prowadziła
dla dziadków w niebie zdrowie wyprosiła.
Baw się i raduj dziś twe urodzinki
I wszystkie Aniołki mają słodkie minki.
<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
 
reklama
Dawno nikt tutaj nie pisał. To moja taka krótka myśl, o wszystkich naszych Aniołkach...

Życia niewinne zbyt szybko zabrane
ku śmierci niechybnie pchnięte
los żniwo zebrał nieubłaganie
odeszły dzieci z miłości poczęte




Tęsknię moje kochane Aniołki! Te rany nigdy się nie zagoją...
 
reklama
Do góry