reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Justina, ja pije melise z pomarancza raz dziennie, bo ciagle sie czyms denerwuje, a to mnie troche wycisza. nawet nie pomyslalam, ze nie mozna
 
reklama
Golimku mozna mozna :) ja wlasnie nie potrafie sie opanowac i wszystko wokolo mnie drazni az mis ie plakad chce, dodatkowo nic mi nie wychodzi ... wszyscy mowia ze jestem nerwusem.. sceptycznie podchodze do melisy ale wlasnie zaraz wypije pierwszą pozcje...
 
Justina mnie kardiolog przepisał Relanium 2mg i kazał pić 3 razy dziennie po 1 tabletce bo stwierdził że stres bardziej szkodzi dziecku niż ten lek w tak małej dawce . Na wizycie pytałam mojego gina co on na to i powiedział że 3 razy dziennie to za dużo . Można tyle ale jeśli jest to naprawdę potrzebne , powiedział natomiast że jeśli się czymś denerwuję , lub wiem że będę mieć stresa ( np przed wizytą :-p) to absolutnie mogę , a nawet powinnam sobie zaaplikować ten lek . Tak że ze spokojnym sumieniem wszystkim zdenerwowanym i zestresowanym lutówkom raz na jakiś czas polecam Relanium - tylko pamiętajcie - to 2mg :tak:
 
Justina84 myślę, że melisa na pewno ci nie zaszkodzi.
Ja jak mam gorszy dzień serwuję sobie kubek gorącego mleka... pomaga w 100 %

Mam pytanie: jak często odwiedzacie teraz lekarzy prowadzących ???
jak często wyznacza wam wizyty kontrolne ???

obawiam się, że mój przesadził... sześć tygodni przerwy !!!
 
Zapmarta,chyba troche przesadzil,im blizej porodu tym czesciej chyba powinien?
Ja mam co 2 tygodnie a raz na miesiac usg.Pozdrawiam;-)
 
WITAM WITAM

nareszcie udało mi się połączyć z netem.
Ja z Kubą oczywiście dalej w szpitalu ...
nic dodać, nic ująć....

buziaki i pozdrowienia!!!! mam nadzieję, ze już niedługo będę nadawała z domku :-)
 
Witaj Elwisku, mamy nadzieje że nidługo wrócicie do nas na dobre.

Ja chyba za tydzień dołącze do grona leżących, jestem niemal pewna że szyjka się skraca. Mam bardzo mocne skurcze, aż mi oczy wtedy wychodzą z orbit.
W tę sobotę biorę ślub, a potem w środę mam wizytę u lekarza, to się okaże co i jak. Tak mi dobrze szło, a teraz przez ten cały stres, to się nie chce wyciszyć, no i ostatnio leżenie mi nie wychodzi, uciekam z domu jak tylko mam okazję.
Mam nadzieje że będzie ok.
 
Rany, dziewczyny, ja chyba urodze krowę! Mam taka jazdę na mleko jak nigdy. :szok: Dopiero co wchłonełam całkiem sporą miseczkę kaszy mannej, a już znowu piję kakałko... :sorry2:

... kazał pić pół roku suszone obierki z ziemniaków zalane wodą, mama dała stówkę, a ja potem piłam ten badziew... ;/

:-D :-D :-D :-D :-D Nie mogę ze śmiechu!!!

Ewciapoli :szok: mam nadzieję, że dorwali tych gnojków, którzy doprowadzili Twojego męża i jego kolegę do takiego stanu!!! :wściekła/y: W sumie to dobrze, że tylko na tym złamaniu się skończyło... :baffled: A czy kolega ma jakieś większe obrażenia?

Asus masz rację z tym stresem. Mi sie wydaje, ze to trochę taka nasza polska natura - denerwowanie się, szukanie dziury w całym, martwienie sie na zapas, mówienie bardziej o problemach niż o radościach. ;-)

Habcia Ty przebiegła bestyjko! :-p

Lajfik miło, że pytasz. :happy2: Wizyta w porządku. Połozna pobrała mi aż 4 fiolki krwi do badania :szok: Potem posłuchałyśmy serduszka dzidzi. Ingusia była ze mną. Strasznie nas rozczuliła, bo przyszła do mnie jak lezałam na kozetce i trzymała mnie za rączkę. :happy2: Wszystko dlatego, ze w książeczce o nadejściu drugiego dzidziusia jest obrazek jak mama ma robione usg a tata ja trzyma za rękę. :-D
No i sobie fajnie pogadałyśmy, bo sie okazało, że wnuk połoznej chodzi z Inga do tej samej grupy w przedszkolu i ona mnie tam widziała, ale ja jej nie. :sorry2:
Dowiedziałam się też, ze jak się pije kawę do posiłku to może to zmniejszać przyswajanie żelaza nawet o 75%!!! Słyszałam, ze kawa wypukuje żelazo z organizmu, ale że aż tak!!! :szok: Od jutra zrywam z kawą. :zawstydzona/y:
Co do skurczy powiedziała, że jesli sa krótkie, bolesne i regularne to sie martwic i jechac do szpitala, a jesli długie i trzymają dpóki sie nie rozluźnimy to zdecydowanie sa to skurcze Braxtona Higgsa czy jak go tam zwali i żeby po prostu się odprężyć.

Ewelinka będę trzymać kciuki za egzamin. Powiedz tylko kiedy. :-)

Postrzałka a oglądałaś "Usterkę" z różdżkażami, bioenergoterapeutami i masażystami w roli głównej? Ja nie wierzę w to ani troszkę. Myślę, ze takie osoby do perfekcji mają opanowane metody manipulacji. A czy Twja mama czasem się nie wygadała na Twój temat troszeczkę?

Asus ja brałam relanium w ciązy na skurcze.

Zapmarta może ginek urlopik planuje i stąd to opóźnienie?

Kurka, znowu ten post jakiś długi się zrobił. :zawstydzona/y:
 
WITAM WITAM

nareszcie udało mi się połączyć z netem.
Ja z Kubą oczywiście dalej w szpitalu ...
nic dodać, nic ująć....

buziaki i pozdrowienia!!!! mam nadzieję, ze już niedługo będę nadawała z domku :-)

Elwisku martwię się o Was! Co z Kubusiem??? Czemu Was tak długo trzymają? Macie już diagnozę? :-(
 
reklama
mój komputer odmawia mi czasem posłuszeństwa! czasem mnie wkurza!
Próbowałam wczoraj pół godziny się zalogować na BB i nic! Wrrr :wściekła/y:

elwis_m - kurka! Strasznie długo się ciągnie ten szpital! Mam nadzieję, że powrót do domu już niedługo i że wszyscy będą zdrowi! :tak:
Justina84 ja na początku ciąży pytałam o meliskę mojego gina i powiedział, że generalnie ziółka nie są wskazane, ponieważ nie do końca znamy wszystkie ich efekty działania. Aleeeee jeżeli mam stresujący dzień to mniejszym złem będzie wypicie meliski niż siedzenie i denerwowanie się! :-)
zapmarta - mój gin już mi kazał przychodzić co 3 tygodnie.
antar a nie możesz do soboty leżakować? Nie martw się na zapas, ale bądź bardziej ostrożna!
Ewciapoli ja też mam szczerą nadzieję, że gnojków dorwali i że dostaną to - na co zasłużyli!
mamaflavii doleciała do Stanów ale umilkła :-D chyba się dobrze bawi! Aga jak wyjechała na długi weekend tak do tej pory się nie odezwała :confused: to już nie jest długi weekend tylko długi tydzień :-p no i nasza milenkaaa - co postanowiła? Chyba pojechała do babci, bo pewnie u babci nie ma neta. Przecież od mamy pisała do nas i od teściowej też. A po co babci net? hmmm ciekawe czy sama czy z mężem?!
 
Do góry