reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Ja kupuję łóżeczko turystyczne.bo dużo podróżujemy z mężem. Też się zastanawiałam nad materacykiem dodatkowym bo rzeczywiście ten w łóżeczku turystycznym jest cieki, ale jeszcze się popytam.
Dziewczyny życzę wam wszystkiego naj, naj , naj ..................., spełniania marzeń i wspaniałych spokojnych świąt Bożego Narodzenia:-):-):-)
 
reklama
izabelkiaJa łóżeczka turystycznego nie polecam. Są bardzo niestebilne. Zamawiałam go mamie, bo też sie uparła na to. JAk go zobaczyła i złożyła od razu odesłała i kupila zwykłe drewniane, które najlepiej się sprawdza.
 
-j- hahha ja też na nogach od 5:00 dzisiaj :D nie mogłam spać, bo się martwiłam tym, że teściowa mi wszystkie buraki na barszcz do ćwikły zużyła :D
i ogólnie klapnięta jestem bo zasnęłam chyba o 1:00 w nocy, męczyłam się z tym swoim brzuchem cholernie i znam już winowajce.
Mała mnie tak kopała wieczorem, że mi żołądek w brzuchu bulgotał, a po każdym pirłecie miałam odruch wymiotny albo bulgotanie w żołądku albo jelitach :o
Dziewczyny Was też tak boli jak dzieciaki kopią? Ja mam poporstu aż łzy w oczach czasem (przynajmniej wczoraj).
A dzisiaj już rano zrobiłam sałatke jarzynową i czuję sie jakbym co najmniej cały dzień w kamieniołomach pracowała także - dobranoc :) ide lulu.

a tak poza tym

Wesołych Świąt kochane!!!
 
-j- dziękuję..faktycznie mam dziś imieniny:tak:
pocieszyłyście mnie trochę..mi ginka kazała spakować torbę i czekać:wściekła/y: szyjka mi się skraca, jest miękka i rozwarcie na jeden palec:szok: reszte moich dolegliwości opisałam w odpowiednim wątku:tak: kurcze nie spodziewałam się tego, że mogę szybciej urodzić..nie mam żadnych skurczy ani nic..mam nadzieję, że dotrwam do lutego..albo chociaż do połowy stycznia:tak: od wczoraj liczę ruchy..a moja Niunia szaleje dziś niesłychanie:)

No to Wesołych Świąt Brzuchatki:) I obyśmy wszystkie dotrwały do 2009 roku:)
 
Larkaa co ty z tą ćwikłą ?, widocznie to kluczowe "danie" twojej teściowej;-)
a mnie się nie chce brać za sałatkę, więc jak masz za dużo, to poproszę:-):-)

Ewelinka, wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i spełnienia marzeń.
 
larkaa no to witaj w klubie. Dziś tak mnie mdli...jakbym dopiero co zaszła w ciążę. Poza tym zauważyłam, że mam obrzydzenie do ryb wszelkiego rodzaju. Po każdym kęsie smażonej ryby odwiedzam wc w celu .....niestrawienia jej. A tak kiedyś lubiłam rybki. Teraz na sam widok skręca mną.Nie wspomne o sledziach... bleeeee...
Mnie maleństwo też bardzo kopie. Szaleje nisko nózkami po narządach jakbym jakieś tornado przechodziło. I tak mocno napiera...Już gdzieś pisałam nawet, że jak chodzę to muszę brzusio podtrzymywać.

Ewelinko no to zdrówka życzę dużo. To chyba przez ten ostatni stres tak cie dopadło.Trzymaj się kochana i odpoczywaj jak najwięcej.Oby do lutego.
Jak patrzę jak styczniówki juz się rozpakowywują to mnie dreszcze przechodzą.

Trzymajcie sie dziewczyny. Ja mykam już dziś. Niedługo małżon wróci a jeszcze chcę śledziki w pierzynce naszykować do mamuśki na wigilję.Papatki.
 
a ja się wyspałam :)) Jednak wizyta u lekara potrafi uspokoić. Albo inaczej - leki potrafią wyciszyć! :D
W szpitalu kazali brać fenoterol, a później zadzwoniłam do mojego gina i on powiedział, że bardzo nie lubi tego leku. To zaproponowałam, że nie będę wykupywać recepty, a zamiast tego, mam jeszcze 1,5 opakowania luteiny. Poszliśmy na ugodę :) Zresztą śmiał się, bo go wyprzedziłam, bo sam chciał zaproponować, żebym tak zrobiła.

Mąż w pracy. Już mi zapowiedział, że okien w domu nie umyje (ledwo przez nie coś widać :( ) Ja dziś leżakuje!!
Ciekawi mnie tylko, czy kupi jakieś prezenty dla rodziców i rodzeństwa. No i najważniejsze - nie mamy choinki! Ja w ogóle nie czuje tych świąt! :((
 
reklama
Witam moje kochane :-D:-D:-D
Ja juz dziś urzęduje od rana ..właśnie piecze się sernik ..i kroję warzywka na sałatkę:-)
Od soboty mam teściową w domu ..więc nie mam zbytnio czasu ;-):-p

Stęskniłam się za Wami strasznie .....mam nadzieję ,że wszystkie spędzimy te święta z szerokimi uśmiechami
Całuje i ściskam baaaaaaardzo mocno:-D:-D:-D
Do usłyszenia...:happy:
 
Do góry