podpisuję się pod pogrubionym textem - woda + waciki duże owalne bądź kwadratowe, a kartoflanka super po kąpieli i na odparzoną pupęZuzia, ja właśnie huggiesy kupiłam. Przy Franku wolałam je od pampersów. Na razie malutką paczkę nabyłam, jak by nie służyły będziemy zmieniać. A najlepsze chusteczki to dla mnie dzidzius rózowy, są naprawdę dobre i tanie. Na początku jednak obejdziemy się bez chusteczek, wystarczy woda.
A i widziałam coś o krochmalu. Używał kartoflanki zamiast kremu do pupy i tez polecam.






Swoją drogą to styczniówki szybko się porozsypywały już.