reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

ardzesh witaj z powrotem!!! :)

mam info od agi, że położyli ją na patologii i wyszło jej wysokie ciśnienie 160/90 z czego jest bardzo zdziwiona, bo zawsze miała w normie. Dziś już niczego się nie dowie, może jutro coś jej powiedzą ;/

rufka też tak uważam ;/ a jak się idzie na NFZ do lekarza to łaskę robi w ogóle, że bada :|
 
reklama
ardzesh witaj z powrotem!!! :)

mam info od agi, że położyli ją na patologii i wyszło jej wysokie ciśnienie 160/90 z czego jest bardzo zdziwiona, bo zawsze miała w normie. Dziś już niczego się nie dowie, może jutro coś jej powiedzą ;/
Ona nie lubi szpitali ...to pewnie dlatego jej podskoczyło :tak:...
Ucałuj ją od Nas ... :-):-):-)
 
No, Ardzeshiku- expressem się zameldowałaś:-D:-)
daruj se czytanie i sio tam do Maluszka!!!:-):-):-)tylko jakąś foteczkę poproszę... nieśmialo prosze... :tak:

A adze to ciśnienie pewnie poszlo na dźwięk słowa patologia... :szok: to może ją bardziej przyspieszą przez to/dzięki temu??
 
a czy ktoś coś wie co u Ewelinki?? Bo dziś cały dzień się nie odzywa i tak nieśmiało myślę, że może to jej czas...
 
Melduję się z rana...miało mnie tu nie być.
Mieliśmy z mężem wczoraj na IP jechać o 23:00, miałam ponad 2 godziny regularnych skurczy co 12 a potem co 8 minut, po czym weszłam do wanny na 30 minut i stały się o połowę mniej bolesne, a potem się całkiem rozregulowały. Wstawałam o 3 w nocy je mierzyć, ale to totalnie nie było to. Za to nie wyspałam się strasznie :(
Dziś wstałam z łóżka, kolejny skurcz, ale już taki, że trzęsienie ziemi - czekam na kolejny a tu nic :(

chyba ta wanna mi rozpieprzyła wszystko ;/
 
larkaa zy ty masz zamiar urodzić czy się bawić ?! ;-) wleź do tej wanny, weź prysznic i polewaj całe ciało i brzuch ale masując go przy tym to nie powinny ci przejść skurcze tylko się rozhulać lub chociaż rozwarcie się jakieś powinno pojawić. Albo zacznij robić te ćwiczenia ze SR na wstawianie się dziecka do kanału rodnego... bo ty się zamęczysz tymi skurczami :no: jakbyś jeża bez kasku rodziła ... ;-):-D
a co do prowadzenia ciąży prywatnie to bardzo droga impreza, więc ja chodziłam na NFZ ale jak miałam jakieś wątpliwości to i tak szłam prywatnie. Mój lekarz w styczniu to mnie nawet nie zbadał - bo wg niego to była już ciąża donoszona to po co :baffled: ale poczatek ciąży prowadziłam na NFZ w Wawie (bo jeszcze tam pracowałam) i gin po prostu świetny, byłam w szoku :-)
 
reklama
Mnie ok. 3 obudzily skurcze, bolesne jak nigdy, wiec pomyslalam sobie, ze to pewnie dzis, ale zeby sie nie nakrecac, staralam sie zasypiac miedzy nimi i znowu przeszly.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Od godz. nie spie, mam skurcze, ale nie sa tak bolesne, wiec znowu lipa.:-( Dosyc mam juz takiej zabawy w kotka i myszke:-( Pozniej jade do szpitala, moze dowiem sie kiedy beda mi wywolywac porod, ale znajac tutejsze podejscie do ciezarnych, nie oczekuje cudow...
 
Do góry