reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Okno mam otwarte cały dzień. Nosze w kieszonce, czyli pionowo, na początku cięzko było wiązać ten kawał szmaty, ale już nabrałam wprawy:-)
 
reklama
Ardzesh to pozdrów ja ode mnie przy najblizszej okazji. Wysłałam do niej smska dziś, aloe nie odpisała, ciekawe czy dostała.

Super suwaczek masz, w sumie oba są fajowe. ;-)

Ja okna tez czasem zostawiam otwarte, ale tylko wtedy, jeśli jest mniej więcej taka sama temperatura w domu jak na zewnątrz i nie ma zbyt duzego wiatru, no i np jak Fiona jest rozgrzana to na pewno jej koło okna nie postawię.
 
O, własnie odpisała. :happy: Pisze, że Jurand tak płakał, bo był głodny i teraz je po 210 ml :szok: jest o wiele spokojniejszy i więcej śpi. :-)
No to niesamowitego łakomczucha ma Aga :szok: To moja najwięcej jadła 120, a teraz zeszła do 70 ml. Z tym, że ona dostaje tylko po kąpieli butlę i zasypia przy cycu, więc sobie coś tam jeszcze dopije ;-) Ale 210 ml :rofl2:
 
ardzesh ja wietrzę tylko wieczorem, jak młoda leży w łóżeczku za baldachimem, ale otwieram wtedy okno tylko tak od góry, żeby nie wiało, a w dzień wynoszę młodą na 5 minut do innego pokoju i okno na oścież otwieram.
 
My zostawiamy okno otwarte jak idziemy na dwór a jak jest brzydko to wynoszę małego do innego pokoju i wietrzę i obowiązkowo przed snem też wietrzę.

O jacie to Jurand mały głodomorek:szok::szok::szok:

Cikawe jak tam habcia??
 
reklama
Ja teraz nie mam kiedy na forum zaglądac bo całe dnie spedzam z Zoske na spacerach:-) Na Świeta oczywiscie nie bede robic genaralnych porzadków. TAkie porzadki robie jak mam czas i ochote:-):-) a to nigdy nie jest na Świeta. Z jedzeniem tez nie szaleja. Zreszta zamierzamy w Świeta wybrac sie na jednodniowe wycieczki;-)Mamy juz dosc siedzenia w domu.
 
Do góry