>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

[habcia]

A mi nie ma kto pomoc, moja mama w Rzeszowie, a teściowa pracuje...do 14... DO tej pory ok. 8 razy została z Maksiem. Ale radze sobie sama. Wole się nim sama zajac niz denerowwac sie na tesciowa

 

[ana545]

A mi nie ma kto pomoc, moja mama w Rzeszowie, a teściowa pracuje...do 14... DO tej pory ok. 8 razy została z Maksiem. Ale radze sobie sama. Wole się nim sama zajac niz denerowwac sie na tesciowa

Ja tez jeszcze nie potrafie gabrysia z nikim zostawic ciagle mi sie wydaje ze jeszcze za maly a tu 3 m-c skonczone dziewczyyny wam tez tak szybko minelo?

 

[aga221122]

Dziewczyny, powiedzcie mi, czy Wasze dzieci już się głośno śmieją? Kiedy dziecko zaczyna się śmiać??? Nie mogę się doczekać. Fionka czasem aż piśnie z radości, ale jeszcze się nie smieje "hahaha"....

juri głośno uśmiecha się już około jeden miesiąc, na początku robił to rzadko, piszczy jak szalony całymi dniami od poniedziałku, wcześniej piszczał kilka razy dziennie

 

[aga221122]

ardzesh pisałaś mi kiedyś żeby w nocy podać Cypusiowi smoczka zamiast cyca. a skąd Ty wiesz że Twoje dzieciątko nie chce jeść tylko cmokać? bo ja tak próbuję robić bo Cypuś dalej wstaje co dwie godziny ale jak dam mu smoczka to strasznie ciągnie i zaraz wypluwa i stęka. i skąd ja mam widzieć czy on się ze mną droczy czy może naprawdę jest głodny

jezyk czy twój Cypuś nie jest głodny? Jak dla mnie to co piszesz, to twoje dziecko jest głodne. Czy nie zaczęłaś się odchudzać, albo jakąś dietę sobie wprowadziłaś i twój pokarm jest mało kaloryczny. Ja jak Jurandowi przestałam dawać mąkę kukurydzianą z mlekiem to je co 2-2,5h. Myślałam, że ta mąka nie ma znaczenia, a jednak miała. Nie daje mu tej mąki jednak, bo nic nie chciał mi pić jak był pełny. Zaczął się budzić częściej w nocy. Dziś dostał na noc kaszkę ryżową. Zobaczę jak będzie. Bo ostatnio przesypiał tylko do 2 i budził się za 3h. I już nie spał. Jurand jak jest głodny to nerwowo zjada smoka i pięść. A jak nie jest głodny to nawet smoka nie potrzebuje, chyba że idzie spać. A to, że Cypusiowi wypada smok, to może być też nieumiejętność jego trzymania. Juranda uczę około 3 tygodni i nadl nie umie go trzymać, czasem mu wypada, ale już koleś jest na dobrej drodze do sukcesu.

 

[Mysia!]

mysia! ja napewno coś kupię, tylko że ja swojej małej kupuje coś 3 razy na tydzień, jestem spłukana! Ciągle jak jadę po coś dla siebie to sobie nic nie kupię, a małej zawsze. Wczoraj np. w Tesco rzuciłam się na ciuszki, kupiłam jej takie cudne buciki, krótkie spodenki na lato 2 sztuki i skarpety

U mnie jest tak samo nie moge sie opamietac w kupowaniu ciuszkow dla Gracjanka, ale musze sie pozalic,ze dla dziewczynek jest duzo wiekszy wybormimo wszystko i tak zawsze cos fajnego wynajde:-)

 

[Kamylka]

U mnie jest tak samo nie moge sie opamietac w kupowaniu ciuszkow dla Gracjanka, ale musze sie pozalic,ze dla dziewczynek jest duzo wiekszy wybormimo wszystko i tak zawsze cos fajnego wynajde:-)

Ja tez szaleje z zakupami ciuchow.Jak wpadne do H@M to wieszaki lataja w powietrzuA tak na serio to fajne sa ciuszki,ale jednak glownie ogladam i kupuje niezbedne rzeczy,potem jak Luska bedzie starsza to bede ja stroic.I masz Mysia racje,ze dla dziewczynek wiekszy wybor;-)

 

[mikimauro]

ja jestem straszną szmaciarą, [ z zawodu też]
kocham buszować w sklepach NEXT i H&M....
wiosenna kolekcja w nexcie powaliła na łopatki, letnia zresztą też... szkoda że nie ma w polsce tego sklepu
pamiętam jak jeszcze mieszkałam w polsce i urodziłam tam chłopców, nigdy nie interesowałam się firmówkami dla dzieci [ nazwami sklepów], a że straszna ze mnie szmaciara często wpadałam do ciucholandów. Jak póżniej się okazało to kópowałam praktycznie tylko ciuchy Nexta i h&m ,bo poprostu są mega fajne...

a propo ciucholandów, to nadal bywam mam w moim miasteczku taki jeden ; exkluzywny butik; są w nim ciuchy te same co w innych sklepach na wystawach w tym samym czasie

 

[Justa_82]

juri głośno uśmiecha się już około jeden miesiąc, na początku robił to rzadko, piszczy jak szalony całymi dniami od poniedziałku, wcześniej piszczał kilka razy dziennie

u nas tak samo , a piszczy przeważnie wtedy jak się denerwuje.

 

[Ewelinka:)]

ja mam prośbe do dziewczyn, które mają dostęp do zamkniętego..wejdźcie i doradźcie

 

[larkaa]

Kalina w ogóle głośno się nie śmieje, za to przestała gadać wszelki gu ga gi na rzecz robienia "prrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr" całymi dniami wszystko zaślinione