reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Hej...już... mamusie :)

Raz na jakiś czas piszę, piszę bo przeszłość ciągle we mnie siedzi. Chciałam odwiedzić forum w lutym, ale nie dałam rady. Nie byłam gotowa i za bardzo sie bałam, że sobie nie poradzę z waszymi postami o narodzinach Waszych bobasków. Mam nadzieję, że wszystko poszło gładko, szybko i każda Kruszynka rośnie zdrowo. Życzę Wam tego z całego serducha :tak::tak::tak:

Mam niepisaną zasadę, że jak wchodzę na to forum to tylko w domu. Wrocław to nowy start i nowe życie.
Zrobiłam sobie dłuższy weekend i dopiero jutro wracam do Wrocławia. Moje życie do złudzenia przypomnina normalne. Uczę się i nawet dobrze mi to wychodzi. Mam wspaniałą paczkę szalonych ludzi, czasem nie nadązam za ich pomysłami :-D. Imprezuję - z umiarem :happy2:. Jest dobrze, z każdym dniem jest lepiej choć luty był ciężkim miesiącem. Dałam radę i jestem z siebie dumna. Naprawdę nie sądziłam, że sobie poradzę, że będę na tyle silna by pokonać Duchy przeszłości. Może ich nie pokonałam bo zawsze stoją gdzieś w kącie ale przynajmniej już nie krzyczą.
Wszystkie zdarzenia ostatniego roku zaczyna przysłaniać mgła, wydają się nierealne jak dawno oglądany film. Jedynym dowodem na to, że nie śniłam to posty które tutaj pisałam, zdjecia USG i wyniki badań.

Na tym etapie kończę z forum. Czas przeciąć tą ostatnią pępowinę. Kiedyć napiszę...może niedługo a może za pare lat...napiszę jak znów pojawią się 2 cudowne kreseczki :happy2:
Zawsze będę o Was pamiętać bo to Wy dałyście mi siłę i pozwoliłyście przetrwać. Dziękuję za wszystko :happy2:
 
reklama
Mitsu!!!! Jak dobrze, że się odezwałaś. Cieszę się, że wszytko sobie ułożyłaś, hhuuuh :)
 
Mitsu dzielna z Ciebie babeczka. Los wynagrodzi ci doznane krzywdy. Ciesze sie , że u Ciebie wszystko ok. Ściskam i tulę zwłaszcza dzisjaj.

Mamuśki z okazji naszego święta wszystkiego co najlepsze . ;*
 
antar wspolczuje i rozumiem cie.... wedlug mnie mezczyzna ktory zostaje ojcem juz nie powinien miec watpliwosci odnosnie slubu... bo co ten slub zmienia? nic... i tak zawsze bedzie was laczyc dziecko....

co prawda mnie starczylby slub cywilny ale tesciowie nalegali na koscielny... ale teraz wiem ze tak jest lepiej - nie bedzie problemow z chrztem i komunia.... a u nas ostatnio ksiadz zapowiedzial ze dzieci z nieslubnych zwiazkow nie moga do komuni przystapic :szok: szok... tak jakby dzieci byly temu winne :no:

tak czy inaczej wierze ze twoj maz w koncu zrozumie co jest w zyciu wazniejsze... ja mojemu ciagle powtarzam ze musze wiedziec ze moge na niego liczyc we wszystkim i to dziala :tak: wchodzi sie tak na ambicje i pomaga spelnic swoje oczekiwania
 
Dzien Mamy!! :-D:-D

Piszcie cos jak spedzacie ten dzien? ;-)
Ja na razie ledwo sie dobudzilam, bo oczywiscie od 5 na nogach :-D pobawilismy sie troszke z Mackiem i poszedl spac.... wiec dzien jak codzien puki co...
 
Moja Zosia śpi w pajacu ale bez przykrycia. Co do skarpet to moja ma takie serdelki na nóżkach że wszystkie się odciskają na nóżkach i nosi za duże, bo te mają luźne gumki. Ale wogóle staram się trzymac ją z gołymi stopkami, dopóki nie ma zimnych.

hehe ja Maksowi rozcinam nożyczkami te gumki okropne. Wkurza mnie to, że nikt nie pomyślał o pulchnymch dzieciaczkach ;/
 
reklama
jesli chodzi o spanie w nocy to tylko bym chciala zeby maly mi sypial do 6-7 rano.. bo ja do tej pory to bez wzgledu an to o ktorej pojdzie spac (czy to bedzie 19 czy 22) to spi do 5 rano i juz od tego godziny buszuje :tak:

wiem ze nie ma co oczekiwac cudow.... :-p jak jestem bardzo zmecozna to ja poloze sie razem z nim ok 20 lub 21 i w ten sposob pospie w nocy do 5 rano ale gorzej jest z tym, ze o tak wczesnej porze ja nie mam co z nim robic :sorry2: bawic sie nie da bo obudzilibysmy pozostalych :no: wiec tylko chodzimy po pokoju w ta i zpowrotem do czasu az sie domownicy obudza :-p
-----------------------
nimfii ale ja ci zazdroszcze ze twoj mały praktycznie przesypia noce, jak ja bym tak chciala. Moja mała od dwoch tygodni jakby oszalała przedtem pierwsze karmienie miała o 24 lub 0:30 a drugie kole 5.00 a teraz pierwsze karmienie o 23, pozniej sie budzi o 2.00:szok: i sie wierci, kreci, pryka, popłakuje no wiec musze wstac, dac smoka i jakos usypia ale kolo 3.00, 3.30 budzi sie i chce jesc wiec masakra. nie wiem czy to moje mleko juz jej nie wystarcza jest za mało kaloryczne?
 
Do góry