reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
Cześć dziewczyny :-)
Bardzo dziękuję za ciepłe przyjęcie :tak:. Miło być w Waszym gronie.
Jak mnie dzisiaj mdli strasznie. Na szczęście nie na tyle skutecznie, żebym musiała odwiedzać kibelek, ale i tak to nie jest przyjemne. Tęsknię za czasami bezdolegliwościowej ciąży.
Ja jeszcze nie myślałam o ciuchach ciążowych, chociaż już powinnam pomyśleć o staniku, bo strasznie mi piersi urosły. Z poprzedniej ciąży mam dwie pary spodni, na zimę będą jak znalazł, jeśli się w nie zmieszczę, bo jeszcze nie mierzyłam. Te spodnie właśnie do mnie wróciły, bo pożyczyłam je koleżance, która w międzyczasie urodziła dwoje dzieci.
Na razie uciekam, bo muszę iść zrobić obiad babci (bidulka złamała nogę w kostce)
Papa
 
:-)Witam, będę poraz drugi mamą w lutym 2009. Jestem bardzo szczęśliwa i pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie:-).
 
Cześć!!!
Na początku serdecznie pozdrawiam nowe dziewczyny :-):-):-)!!!!
Ostatnio nie mam zbyt dużo czasu, aby tutaj zaglądać- praca, szkoła...jakoś nie ma siły, ehhh...
No i do tego te mdłości. Nieodbrze mi 24/24 h. Na szczęście nie mam częstych kontaktów z muszlą :eek::eek::eek:.
Dziś idę kolejny raz do gina. wszelkie badanka już porobione, teraz będziemy to wszystko konsultować.
Trzymajcie się!!!!!
 
Witam dziewczyny, no i serdecznie witam nowe Lutoweczki, im nas wiecej tym lepiej!:-) Dawno sie nie odzywalam, ale przyznam sie bez bicia, ze sledzilam forum... Dzis postanowilam sie Wam wyzalic... 3 tyg. temu przytrafilo mi sie plamienie... Bylam przerazona i pojechalam do szpitala. A tam po 2 godz. oczekiwania, zbadano mi mocz i pani doktor pomacala mi brzuch, po czym odeslano mnie do domu! Nawet nie rozmawialam z ginekologiem:no: nie zrobili mi tez usg...:-( Dodam, ze jestem w UK, a tutejsza sluzba zdrowia nie obejmuje ciezarnych jakas szczegolna opieka... Na drugi dzien, po nieprzespanej ze strachu nocy doczekalam sie usg, polozna zapytala, czy biore kwas foliowy ipowiedziala tylko 'ok' i to byla cala wizyta. Nikt mi nie wyjasnil skad te plamienia... Ale zdana na siebie, przebuszowalam internet i znalazlam opis z podobnym problemem. Na szczescie bole brzucha juz minely. Po tyg. mialam wizyte u lekarki, ktora na zapalenie zatok zalecila mi inhalacje z wrzatku, wiedzialam, ze to nie pomoze, no i dzis siedze w domu z antybiotykiem na 2 tyg. zwolnieniu...:wściekła/y: Bo infekcja sie rozwinela i doszla jeszcze angina i mokry kaszel... Tak sie martwie, zeby maluszkowi to nie zaszkodzilo... Caly czas jestem oslabiona, kreci mi sie w glowie i jestem zla z tej calej bezsilnosci, ale juz za 3 tyg. lece do Polski i zrobie sobie komplet badan. Tzn. juz lece, bo jakby tego bylo malo linie lotnicze odwolaly nasz lot, nie informujac nas o tym.. Na szczescie kupilismy juz nowe bilety, tyle tylko, ze dwa razy drozsze... Ale co tam, nie moge sie doczekac, zeby w koncu powiedziec rodzicom.
Aha, brzuszek juz mi sie zaokraglil i tez mysle o jakichs ciazowych ciuszkach!!!!:tak:

Trzymajcie sie Lutoweczki! Milego dnia!:happy2:
 
Witaj Martussa82!

Ciekawe ile nas jest? Ale chyba sporo ;-) Oj luty będzie urodzajny w dzieci :-) :-)
Amamek no to dobrze że już niedługo będziesz w PL i będziesz mogła zrobić badania :-)
 
Proponuję, zeby stworzyc jakas tabeleczke, co stworzy jakiś ład. Co Wy na to? To ulatwi nam sprawe i pozwoli spisac wszystkie lutóweczki :tak:
 
Dzisiaj się umówiłam na 21 na usg u mojej ginki, musze wiedzie3ć czy dzidzia jest ze mną.
Ardzesh mi się juz 3 razy śniło poronienie, raz obrazowo widziałam we śnie zarodek, koszmar, a raz śniła mi sie urodzona dziidzia w swoim łóżeczku, niestety bez tatusia
 
reklama
hej dziewczyny:) wczorajszy wieczór to był koszmar...poszłam do toalety i zaczełam krwawic:( tak się przeraziłam ze szok:( zadzwoniłam do mojej ginki ona kazała jak najszybciej jechac do szpitala, bo w tym okresie nie trudno o poronienie:( całą drogę do szpitala oboje z mężem ryczeliśmy jak bobry:( lekarz-ginekolog o niesamowitym poczuciu humoru przyjął mnie natychmiast. te jego żarty były zupełnie nie na miejscu, więc mu się ode mnie oberwało;) na szczęście po usg okazało się że z maleństwem wszystko ok:)lekarz opowiadał gdzie są rączki główka, nóżki...nawet jak się przyjrzałam to też to widziałam:)tak się cieszę że wszystko dobrze się skończyło:)teraz jade do mojej ginki po L4:)będę odpoczywac aż do porodu:)pozdrawiam:)

 
Do góry