reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
Asiq83:-:)-:)-( płacz, ile tylko potrzebujesz... i niech to przyniesie Ci ulgę... tylko nie załamuj się.... strasznie mi przykro...
['] ['] [']
 
Hej dziewczyki
Tak mi dziwnie po wczorajszej przykrej wiadomości, ale coś trzeba pisać...
myślę, że wiele z nas bardzo dużo o tym rozmyślała .....:-(
Asiq na pewno wstanie na nogi..czas goi rany i bedzie jeszcze nie jedna okazja, aby na nowo ujrzała dwie kreski:tak::tak::tak:Trzymaj się cieplutko kochana:tak:!!!

I tak z innej beczki teraz...
Czy wy pijecie kawę?.. jeśli tak ..to co na to mówili wasi lekarze? byli przeciwni?
Pozdrawiam wszystkie mamuśki:-D
 
lajfik masz rację, ja bardzo dużo myślę o asiq, aż mnie dziś brzuch rozbolał .. strasznie współczuję.. ale cóż.. show must go on.

A co do pytania: ja piję kawę, rozpuszczalną z mlekiem lub z cappucino - raz dziennie, rano (na szczęście nie codziennie muszę), bo tak mi ciśnienie spada, że tracę siły, jest mi niedobrze, boli głowa, ogólnie czuję się do d..
Nie pytałam lekarza, czytałam sporo na necie, poza tym w pierwszej ciąży piłam kawę i ani dziecku ani mnie to nie szkodziło.
Z drugiej strony, powiem Wam, że w tej ciąży kawa mi wcale nie smakuje i raczej się zmuszam, żeby ją wypić. Ale nie mam innego sposobu na podniesienie sobie ciśnienia, przed ciążą może byłby to koniaczek?? ale teraz - o nie, dziękuję :-)

A mnie dziś coś napadło i ugotowałam cały gar gołąbków, a chyba już ze 2 lata ich nie robiłam :-p mąż zjadł i nie padł, więc chyba mi się udały ;-)
 
Oj dość długo mnie tu nie było i taka smutna wiadomość :( nie mogę sobie wyobrazić co czujesz ale bardzo Ci współczuje Asiq83 :-( ułoży się i niedługo będziesz znowu na forum..... np. czerwcówek :) trzymaj sie kochana.

lajfik
ja piłam dużo kawy, ze trzy kubki dziennie, parzonej. ale zawsze miałam ciśnienie jakbym nieżyła więc ta kawa mi nie szkodziła w widoczny sposób...ręce mi się nie trzęsły, chodziłam wcześnie spać itp. piłam bo lubiłam jej smak. Ale teraz robie tak: kubek gorącego mleka, łyżeczka rozpuszczalnej, cukier i strasznie mi to smakuje. chyba bardziej niż ta parzona. a o kawe nigdy nie pytałam mojego lekarza.

A nie bylo mnie tyle dlatego że mam problemy z krzyżem (już przechodziłam te bóle więc to chyba nie związane z ciążą). Wydaje mi sie ze to od ciągłego siedzenia w pracy.ucisk na kość ogonową robi swoje. ale teraz jest jeszcze gorzej. ból nasila się w ciągu dnia i przychodzi godzina 16 czy 17 a ja nie jestem już w stanie chodzić. ból promieniuje do biodra. gdyby można było zrobiłabym rtg. także przyłażę z pracy i po prostu leże.
Ale pocieszam się tym że wyniki usg są dobre. byłam wczoraj. dzidziuś ma juz 75mm, NT-1,2, kość nosowa widoczna, mózg się "robi" :) doktor chwilke puścił na 4D i widać było świetnie, jak na żywo...super sprawa. następnym razem może zrobie właśnie 4D. fakt, dość drogie 150 zł ale warto
 
reklama
lajfik mnie od kawy odrzucilo juz od samego poczatku chociaz przed ciaza bylam strasznym kawoszem i nic oprocz kawy nie pilam. ale w poprzedniej ciazy mialam tak samo i po porodzie to zaczelam pic dopiero moze po 10 miesiacach :rofl2::szok:
a teraz mam straszliwa ochote na wszystko co jest kwasne:-p i wode z cytryna moglabym pic non stop:sorry2:

a czy Wy tak samo czujecie sie caly czas jakies zmeczone? bo ja moglabym caly czas spac albo lezec ale oczywiscie jak tylko ktoras z powyzszych czynnosci zaczne robic to Zuzia kladzie sie obok mnie i sie wierci wiec o odpoczynku moge pomarzyc jak maz jest w pracy. czekam na niego jak na zbawienie kazdego dnia hihi
 
Do góry