reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Kurcze -u mnie ewidentnie coś się dzieje :/ Co około 5 minut od krzyża promieniuje mi taki tępy ból przez brzuch i po kilkudziesięciu sekundach ustępuje, a do tego wydzielina jest różowa. Nie wiem, te skurcze to chyba powinny być ostrzejsze ? Jestem sama i nie uśmiecha mi się teraz rodzić :D Pocieszam się myślą, że np larkaa to miała tak noc po nocy przez jakiś czas.
 
reklama
Kurde, żeby chociaż wody mi odeszły to bym wiedziała. Z zegarkiem w ręku co 4, 5 minut ból zaczyna mi się od pleców i jest taki jakby mi je miało rozsadzić zaraz w lędźwiowym odcinku. Nie wiem co myśleć, położę się, może minie i najpewniej jutro się zamelduje cała i podwójna nadal. Pisze sama do siebie, to dopiero paranoja.
 
Rufka- no ciekawa jestem, jak u Ciebie??szkoda, ze bylaś tu sama- zawsze z kimś raźniej...:-(mnie nie było- bo - o dziwo -przespałam prawie całą noc- z jedną tylko wycieczką na siii...:szok: i nie działo sie nic prócz 16 stopni mrozu za oknem. NIC!!!:wściekła/y:
 
Rufka już może na porodówce-ale napiszę- mnie jak zaczęły odchodzić wody to właśnie takie lekko różowe coś miałam na wkładce:tak:.. no i wcale nie było jak na filmach-że chlusnęło tyle ile potem po przebiciu pęcherza:-D
 
Dziewczynki melduje się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wczoraj wróciliśmy ze szpitala. :) Było cholernie ciężko ale już po wszystkim. Jak Krzychu uśnie to musze tu sie troche porozglądać.
Ps. tęskniłam za wami :)
 
Ja już jutro będę przeterminowana. Wczoraj miałam jakiś przypływ energii - sprzątałam, prałam, gotowałam :-) Dzisiaj odstawiłam małe prasowanko i może zaraz wyciągnę syneczka na spacerek, bo M zaległ w łóżku z jakimś wstrętnym wirusem. Jak nie jeden to drugi. Już im zapowiedziałam, że jak dzidzia już będzie z nami, to zakaz chorowania, bo wywalę z domu. :tak::tak::tak:
 
reklama
Młody śpi więc wpadłam na chwilę. U nas wszystko już w porządku oprócz cholernego bólu głowy od przed wczoraj. Krzysiek nawet w miare grzeczny. Było cholernie ciężko przez te wszystkie dni w szpitalu ale nareszcie już w domu.
Jejku ile już nowych dziecinek się pojawilo :)
 
Do góry