reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
Martuaaa a ja myślałam, że już się szykujesz na wyjazd do porodu... ale pewno dziś w nocy najpóźniej jutro Hania wyjdzie... no tak myślę :)
A moja Ala ma w tej chcwili czkawke i mi tu brzuch podskakuje...
 
he, podczas tych skurczyków małej jakby nie było- teraz znów Rajfurka rajfurzy;-)

maran-atha- mam nadzieje, że masz racje i że Ala sie wreszcie wykaże jakąś inicjatywą- bo nam rozpakowane jakiś pomnik "wytrwała w ciąży" będą musiały postawić:rofl2::-D

ale przyznam Ci się baaardzo szczerze, że jak zaczęłam liczyć i mierzyć czas - to poczułam spory strach:zawstydzona/y: coś typu: "chciałabym i boję sie" ;-):szok::-D
 
przeterminowane współczuje wam i nie życzę czekania dwóch tygodni. Wiem co czujecie i jak się bardzo czeka na to coś czego ja nie odczułam. Tak bardzo chciałam poczuć ból skurczy i nie wiem jak to jest. Nie doczekałam się tego, a wiem, że gdyby mnie zabolało to płakałabym ze szczęścia. Życzę wam abyście się rozdwoiły jak najszybciej i miały swoje kruszynki w ramionach. One wynagradzają bardzo czas oczekiwania i wydaje mi się, że ja Juranda przez to kocham bardziej.
 
Aga wierze Ci bo wiem, że kto jak kto, ale Ty na pewno wiesz co mówisz, wszak sama jeszcze niedawno byłaś w podobnym do nas położeniu :* dobrze, że Ty masz już swój Skarb ze sobą, ale też się bidulo naczekałaś... dlatego rozumiem Cię i dziękuje za słowa wsparcia...
 
Aga wierze Ci bo wiem, że kto jak kto, ale Ty na pewno wiesz co mówisz, wszak sama jeszcze niedawno byłaś w podobnym do nas położeniu :* dobrze, że Ty masz już swój Skarb ze sobą, ale też się bidulo naczekałaś... dlatego rozumiem Cię i dziękuje za słowa wsparcia...
:tak::tak::tak::tak::tak: święte słowa...:-)

rozmawiałam ze swym ginem, pogratulował, że czop się oderwał- ma chłop poczucie humoru;-) uspokoił, że krew w nim jest w porządku, jutro mam się stawić na ktg, a jeśli skurcze powrócą i będą co jakieś 7 minut- to mamy zbierać doopki i przyjeżdżać, bo trzeba te ponad 40 km przejechać.
jeśli jutro nic się nie wydarzy- on jest w środę cały dzień na dyżurze, więc tam pojedziemy i już zostanę choćby nie wiem co!!!

Maran-atha- to idziemy spać spokojnie, co? co ma być- to będzie- pewnie razem rozpoczniemy, zobaczysz:-D:-D:-D

przytulam na dobranoc Ciebie i upartą Alę!:-)
 
Martussa i ja Ciebie przytulam z Hanią i mam nadzieję, ze choc Ty lada chwila urodzisz... No któraś z nas wreszcie musi rozpocząć a ja jeszcze nie mam żadnych objawów, więc licze na Ciebie :* Trzymajcie się Cieplo Babeczki i dobrej nocki życze... może tym razem na porodówce :)
 
Witam:-)
noc spokojna, więc znów ktg...skurce nie powróciły, wody nie odpłynęły- choć śniło mi się ,że tak:tak: idę zrobić śniadanko, zjemy i jedziemy...podrzucimy pita do skarbówki, kapci do szpitala nie mam jeszcze i trzeba by zakupić...;-)

maran-atha- u Ciebie coś do przodu??:-)
Paaa
 
jejku a ja nawet nie mam czasu już tu posiedzieć, poczytać, pogadać. Jak on śpi to też wykorzystuje chwilę i śpię bo od 4 dni głowa strasznie boli. Ale siły znajde żeby wkrótce napisać moje dni koszmarku zakończone szczęściem :)
Pozdrawiam mamuśki. Te całe i te rozdwojone.
Martussa rzeczywiście uparciuch :)
 
reklama
Do góry