reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

u mnie tez na poczatku byl meksyk ale mała przyzwyczaiła sie do ruchu i Dominik jej nie budzi czasem troche sie przebudzi ale zaraz zasypia z nowu sama albo dam jej tylko smoczka i spi dalej a Dominik tez sie juz przyzwyczaił i jakos sie to wszystko unormowało zdarzaja sie oczywiście momenty kiedy oboje chca cos naraz ale zdarza sie to coraz zadziej i tak jak pisze Kamylka zrobiłam sie bardziej zorganizowana i robie wszystko dwa razy szybciej :-):-):-)
 
reklama
habcia jasna sprawa ze nie moglas znalezc bo podalam złą nazwe i ja przeczytałas zanim sie poprawilam :-) ale dziewczyny juz pomogly :-)
przepraszam za zmyłkę.
Megusek i tak Ci sie wiele udaje ;-)
Mój mały jak uśnie to latam jak z poparzona dupa miedzy pralką suszarka ziemniakami a wyparzaniem butelek i prasowaniem. mąż od wczoraj w pracy po urlopie i ciezko mi sie zorganizowac, bo to on malego nosil na rekach i usypial bo mnie cierpliwosci brakowalo i krzyz mi wysiada.. takze ucze sie byc spokojna teraz.
Zauwazylam ze moj Olek juz nie tylko spi i je ale tez lezy a ja tylko zdenerwowana czemu on nie chce spac. ale juz 3 tygodnie mu minely. oczywiscie zainteresowany jest moimi storczykami bo maja jaskrawe kolory, karuzelą również, a telewizor to podstawa.

Puszczacie jakąś relaksacyjną muzykę dzieciom? Mój M ściągnął dwie płyty bardzo fajne dla takich brzdąców. jak wroci z pracy to poprosze go o linki. I nagminnie sluchamy Mozarta

Z wspomagaczy mogę jeszcze polecić http://www.lek.com.pl/preparaty_otc/plantex.php granulat ktory rowniez polecila polozna, mowila ze jest mocniejszy od esputiconu. dzis zakupie na wszelki zeby byl.
 
Ostatnia edycja:
Mam przynajmniej taki konfort ze z nami mieszka jeszcze moja mama :tak: Nie chcialam aby sie wyprowadzala wlasnie po to aby pomogla mi po porodzie... Na cale szczescie ona zajmuje sie przewaznie gotowaniem, praniem i robieniem zakupow - takze mnie to odchodzi z glowy :rofl2:
Jako ze ja siedze w domu to w czasie gdy maly spi posprzatam troszke i prasuje mu ubranka - bo strasznie to lubie :-D


Dlatego mam troszke przerw w zajmowaniu sie malym i moge zajrzec na forum. zreszta caly dzien jestem sama w domu i musze sie jakos oderwac - wskoczyc tutaj i poczytac.

Jednak podziwiam mamy ktore maja dwojke dzieci :sorry2: Nie potrafie sobie tego wyobrazic - ze jak jedno zasypia to drugie chce sie bawic itp - tak jak tutaj opisujecie:tak:

Justina84 ech kregoslup :baffled: wiem jak to boli noszenie 4kg maluszka ;-) nie wiem co to bedzie jak jeszcze urosnie, bo coraz trudniej mi go nosic - musimy organizowac sobie zabawe na lezaco ;-)
Mam muzyke relaksacyjna - nagrane dzwieki natury :tak: sluchalam jej bedac w ciazy i teraz tez czasem ja puszczam. Maly jest nia zainteresowany :tak: Moze cos pamieta z zycia plodowego
 
LEK - Plantex[/url] granulat ktory rowniez polecila polozna, mowila ze jest mocniejszy od esputiconu. dzis zakupie na wszelki zeby byl.
ale plantex i esputicon to dwie zupełnie inne rzczy. Plantex to po prostu granulat z wyciagu kopru włoskiego. Ja jak zosia ma problemy z brzuszkiem daje espumisan i plantex i jest ok.
 
Z dnia na dzień to i ja jestem bardziej zorganizowana, niesamowite ile jesteśmy wstanie zrobić przez 1 godzinę:-):-):-)
ja prasowanie odpuściłam, nie wyrabiałam się. Karol obsikuje rzeczy w takim tempie, że musiałabym nie wyłączać żelazka;-)
 
nimfii co ja mam powiedziec, noszac 6 kg bobasa, ktory non stop ma kolki ;/


a wiem ze na kolki skuteczne dosc jest noszenie i przytulanie ;-) nie zazdroszcze, ale predzej czy pozniej kazda z nas to czeka... bo dzieci rosna w szybkim tepie :-)
Z dnia na dzien czuc te ciezar coraz wiekszy
 
a mi sie wstyd przyznac ale ja sie czasem nawet nudze:zawstydzona/y:ja od zawsze umie robic kilka rzeczy na raz wiec jak Zosia zasnie po porannej aktywnosci to w 2-3 godz zdąże sie obrobic ze wszystkim. Tylko ze ja nie szoruje codziennie podłóg, nie przejmuje sie tym ze czasem cos jest nie zrobione. Nie prasuje tez wszystkich rzeczy Zosi, bo uwazam ze jest to niepotrzebne. Na obiad robie cos szybkiego. Najlepsza jest zupa bo sama sie gotuje, trzeba ja tylko nastawic i czasem na 2 dni starcza. Generalne porzedki robie w sobote, jak maz jest w domu. No i Zosia jest dosc grzeczym dzieckim. Czasem wkładam ja do wózeczka i gotujemy razem w kuchni obiad. A jak Zosia ma zły dzień to sie wcale nie przejmuje ze cos jest niezrobione. Dziecko jest wazniejsze. No i mam mame, ktora mi popoludni pobawi Zosie. Tylko ze do tego czasu to ja najczesciej i tak mam juz wszystko zrobione.
 
reklama
Nie wiem skad macie czas pisac ....ja przy moich dwoch to wymiekam, Kuba tak broi ze mala budzi (to trzasnie szuflada albo rzuci zabawka) Jedna reka mieszam lane ciasto na zupe Kubie druga lukam na forum. Teraz to robie czasem trzy rzeczy na raz - jednym okiem ogladam "m jak milosc" drugim patrze co mi w garkach kipi ... na rece trzymam mala w drugiej laktator a w miedzyczasie czytam Kubie bajke....
Ja tez jestem podwójną mamą. Dominik teraz skończy 2 i poł roku więc u nas podobnie Najbardziej martwi mnie to, że Nikodem się nie wysypia przy starszym braciszku, który jest bardzo żywym dzieciaczkiem. Mówimy na niego błyskawica. Po 19 jest już lepiej!
 
Do góry