reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

mikimauro gratulacje dla Mai!!!!:-D ja juz sie nie moge doczekac jak maciek nauczy sie korzystac z nocnika :tak: bo te pieluszki to... szkoda gadac :no::wściekła/y:

hooba mnie na szczescie sie udalo jeszcze nie ubrudzic od Macka przy gosciach :tak: do obdijania starcza nam pieluszka tetrowa i nawet jak sie mu uleje to na pieluszke ;-) do tej pory tylko raz zrobil tak ze mi na spodnie polecialo jego jedzenie :no:
 
reklama
mnie kiedyś tak załatwiła Oliwia na spacerze, dałam jej cycka i je je je i nagle jakieś ciepło poczułąm po boku patrze a ta serkiem sie zrzygała obok cycka no to ją podniosłam odbiło się mama się powycierała i ogarnęla i dziecko do wózka, posiedzieła posiedziała i coś zaczęła marudzi to ją wzięłam na ramię poprawiłam kocyk w wózku a tej jak się nie odbije kurde poleciało mi po plecach aż miałam mokre majtki i chodnik mokry za mną. Super a to na takim dużym placu zabaw więc uciekałyśmy szybko :-)
 
:-D:-D:-D
a pro po wpadek...
Mnie sie jedna zdarzyła w miejscu publicznym, kiedy to zostawiłam Amelkę z babcią a z mężem pognałam na zakupy do supermarketu. Stojąc w kolejce już pomyslałam o swojej małej kruszynce i naraz jak nie zaczęło mi z cyców mleko bombardować :-D:-D:-D A wkładek brak, bo na szybkiego leciałam... Zmoka jak się patrzy. I tak z założonymi rękoma, splecionymi pobiegłam migiem do auta. Od tej pory bez ssaka nigdzie sie nie ruszam.:-p

mikimauro jednak litościwi ludzie z sercem istnieją na tym swiecie. Gratuluje przypływu gotówki i postepów przy Maii.:tak::-)
 
O mnie też by się taki przypływ gotówki przydał jak i każdej z Was pewnie. Wczoraj mi stuknęła 20stka, ale z powodu ograniczonych funduszy, zamiast prezentów zmysłowych od mojego mężczyzny, musiałam wybrać praktyczne, bo przy turystycznym żelazku szlag mnie już trafiał. Teraz mam nowe, ładne i normalnych rozmiarów.
Forum znów pożera mi czas, trudno mi się oderwać, a musze wykorzystać czas snu Natalki, najchętniej doprowadziłabym do porządku paznokcie, ale boje się, że w międzyczasie się obudzi i całe malowanie trafi szlag. Poza tym czekają ważniejsze zadanie dla dobra ogółu, a nie tylko mojego ;)
 
Rufka zabiegi pielegnacyjne wykonuje zawsze jak jest mąż w domu... oddaje malego w jego rece i czasem sie nim zajmie jakos przyzwoicie :tak: no a tak to siedza przy komp :wściekła/y::no:

Zauwazylam ze od dluzszego czasu tez stawiam na praktyczne prezenty tj na takie ktorych potrzebuje i tak bede musiala je kupic wiec gdy ktos pyta co chcialabym dostac to mowie ... :cool2:
 
dziekujemy, dziekujemy :-D:-D:-D.... bylam z nim u fryca wczoraj i mowie ze ma 8 lat i musialam zaplacic juz 10 euro :sorry2::dry::-p... moglam gadac ze 7 :-D:-D:-D
 
witam w końcu dotarłam do komputera bo co przysiadłam to ktoś przychodził. po wczorajszej kontroli u Kacperka wszystko super. migdałki boczne całkowicie zagojone a ten trzeci (a właściwie ta dziura po nim) jeszcze się goi ale on był duży więc ma to prawo trochę potrwać.


lajfik to u was się płaci od wieku??

mikmauro oj mi też taka kaska by sie przydała
 
Witajcie,
może jeszcze któraś z Was mnie pamięta...Jest mi strasznie wstyd, że takie wieki się nie odzywałam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Tuż przed narodzinami Szymka leżalam sporo w szpitalu, to i się mniej odzywałam. A po narodzinach Malego jakoś trudno bylo mi się zorganizować, jeszcze ze zmianą mieszkania na głowie i urządzaniem go od podstaw, bo wyprowadzilismy się od rodziców. Marzyłam tylko otym, by się móc wyspać...
Ostantnie miesiące to bylo czyste szaleństwo a przy tym brak dostępu do sieci..maaaaskara!
Na szczęście już po wszystkim i nasze zycie zaczyna się stabilizować.
Jesteśmy już po przeprowadzce. Mieszkamy sobie w trojeczkę- ja , Nasz kochany synek- Szymek i Mężol. No i w końcu mamy dostęp do internetu.

W gigantycznym skrócie coś o synku- ma już 71 cm i waży 7200 ogolnie jest zdrowym i usmiechniętym dzieckiem i nie sprawia większych problemów.
Jedziemy na butli i mleku modyfikowanym, bo nie mialam pokarmu- co też było koszmarem, powoli zaczynamy wprowdzać nowe rzeczy do menu- co jest wyzwaniem dla mnie, hihihi... Od kilku tygodni zaczynamy się borykać z ząbkowaniem i jak narazie żel, zimny gryzak powstrzymują spazmatyczne płacze Malego.
A no i wczoraj była premiera spacerówki, bo położenie w głębokim wozku nie wchodziło już w grę, cóż..Mały ciekawski świata.

Kończę na tę chwilkę i obiecuję powrocić jutro.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie spowrotem do swojego grona, bo tęskno mi za Wami było.

Buziaki!!! Fajnego weekendu!
 
reklama
Do góry