jolek tylko zazdrościć takiego męża. taki chłop to skarb;-);-) a mój dzisiaj pierwszy raz od połogu sam, z własnej woli i nie zmuszany fochami zrobił śniadanie, i gdybym akurat nie skończyła się ubierać to może nawet do łóżka by było:-) to dopiero szok
coś pewnie będzie chciał ode mnie;-);-)

coś pewnie będzie chciał ode mnie;-);-)


albo na odwrót tam gdzie żona tam też mąż
ile osób nie ma i to takich ,które będąc jeszcze w ostatnich dniach ciąży udzielały się co dzień.