reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

Ja na przykład odnajduje się świetnie w chaosie, nie jestem super fanką rutyny (tzn wiadomo mam jakąś, ale nie robi na mnie żadnego wrażenia to jak coś się w niej spieprzy), plany mogą się zmieniać dla mnie 129282 razy i nie zrobi to na mnie wrażenia. Staram się nie żyć w syfie, co jakiś czas wywalam rzeczy z szafek i je segreguję itd. Ale jak jest Burdel a ja po całym dniu bez sił to bez problemu i po prostu w nim usiądę i posprzątam jutro. Nie mam problemu jak ktoś zrobi coś za mnie nie po mojemu, bo zrobione jest dla mnie ważniejsze.
A jednocześnie nigdy bym nie szukała u siebie cech żadnego z popularnych spektrów, bo ja po prostu taka jestem i tak dobrze mi się żyje. 😄 jednocześnie nikt u nas w domu głodny, brudny itd nie chodzi
 
reklama
Przyszedł mi wynik cytologii i wyszły mi jakieś inne zmiany nienowotworowe, zmiany odczynowe związane z zapaleniem lub regeneracją 🤨
Nic mi dr niby nie gadała tego dnia, żeby jakiś dziwny obraz był w badaniu. Co to za zapalenia incognito 😂😂
 
Ja na przykład odnajduje się świetnie w chaosie, nie jestem super fanką rutyny (tzn wiadomo mam jakąś, ale nie robi na mnie żadnego wrażenia to jak coś się w niej spieprzy), plany mogą się zmieniać dla mnie 129282 razy i nie zrobi to na mnie wrażenia. Staram się nie żyć w syfie, co jakiś czas wywalam rzeczy z szafek i je segreguję itd. Ale jak jest Burdel a ja po całym dniu bez sił to bez problemu i po prostu w nim usiądę i posprzątam jutro. Nie mam problemu jak ktoś zrobi coś za mnie nie po mojemu, bo zrobione jest dla mnie ważniejsze.
A jednocześnie nigdy bym nie szukała u siebie cech żadnego z popularnych spektrów, bo ja po prostu taka jestem i tak dobrze mi się żyje. 😄 jednocześnie nikt u nas w domu głodny, brudny itd nie chodzi
Jezus, jak ja Ci zazdroszczę! 😭
To co napisałaś to 100% przeciwieństwo mnie. 😂
Ja całe życie z kalendarzem w ręce, nienawidzę jak plany się zmieniają. Musi być zrobione po mojemu, bo jak nie to i tak poprawiam. Dlatego wolę robić sama. 😂
Mogłabym wymieniać w nieskończoność. 😀
Mam takie natręctwa, że nawet jak moje „ulubione” miejsce pod blokiem jest zajęte, to potrafię specjalnie popierdzielać z czwartego piętra żeby przeparkować o dwa-trzy miejsca. Czasem jak mocno nad sobą pracuję to dam na luz, ale i tak o tym myślę. 😆
Nie wspominając o tym, że ktokolwiek dotknie jakiejkolwiek mojej rzeczy, to wiem od razu, bo wszystko ma DOKŁADNIE swoje miejsce. Jak sprzątam to cały dzień z głowy.
I nie lubię jak ktoś mi depta świeżo odkurzony dywan. 🥲
 
Mam teorię, że u nas to wynika z tego, że w inkubatorze nie byl niczym przykryty. Chociaż już tam jak go otulali czasem kocem, to wykopywał nogi, albo się wkurzal dopoki nie miał stopy poza kocem 😅

Mnie to nie przeszkadza, tylko zawsze się zastanawiam czy mu w zimie nie jest zimno w stopy.
Mój 3 latek latem śpi w piżamie i na kołdrze 🤣 zimna w śpiworku i na kołdrze 😂. Cicho liczę, że jak już braknie rozmiarów śpiworów to się przeprowadzimy do siebie 🤣🤣🤣 i zimą będzie ciepło w nocy
 
reklama
Jezus, jak ja Ci zazdroszczę! 😭
To co napisałaś to 100% przeciwieństwo mnie. 😂
Ja całe życie z kalendarzem w ręce, nienawidzę jak plany się zmieniają. Musi być zrobione po mojemu, bo jak nie to i tak poprawiam. Dlatego wolę robić sama. 😂
Mogłabym wymieniać w nieskończoność. 😀
Mam takie natręctwa, że nawet jak moje „ulubione” miejsce pod blokiem jest zajęte, to potrafię specjalnie popierdzielać z czwartego piętra żeby przeparkować o dwa-trzy miejsca. Czasem jak mocno nad sobą pracuję to dam na luz, ale i tak o tym myślę. 😆
Nie wspominając o tym, że ktokolwiek dotknie jakiejkolwiek mojej rzeczy, to wiem od razu, bo wszystko ma DOKŁADNIE swoje miejsce. Jak sprzątam to cały dzień z głowy.
I nie lubię jak ktoś mi depta świeżo odkurzony dywan. 🥲
I co ciekawe tak ogólnie społecznie jednak bardziej pozytywnie oceniany jest taki tryb życia jaki ty prowadzisz, bo jednak jesteś wtedy postrzegana jako zorganizowana, porządna, można na tobie polegać itd., ale jak żyje się na większym przypale, to słyszy się co najwyżej; że mamy dużo przygód, ale jakieś rzeczy pokroju dobra praca, ogar życiowy i tego podobne jakoś ludziom umykają 😂
 
Do góry