reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

Hej, trochę coś tam poczytałam, mam zapierdziel jakiś życiowy, totalny nieogar i mnie to wkur***😏
Czytałam coś o karmieniu, u mnie kp odpada w przedbiegach bo nie lubię, mam złe doświadczenia i takie tam,ale! Czy ktoś może używał laktatora tego co się wkłada na cycochy i sam pracuje? Takie muszle okrągłe? Bo nie ukrywam, szkoda mi tego mojego mleka, a ja zawsze mam rzekę mleka 😏 tak myślę trochę w ten sposób pościągać? W sumie samo się sciaga 🤔
No ale nie znam nikogo kto używał....

A tak co u mnie jeszcze, a no nie zrobiłam nadal pierwszych badań 🤡 skierowanie czeka...nadal nie oddałam krwi na pappe...kuzwa to będzie hardcorowy tydzień 😵‍💫
Zaraz się zbieram na rozpoczęcie roku szkolnego z córa, zaczyna 1 klasę 🥹

To właśnie te Momcozy, Neno i tym podobne to muszle są, np jak @LadyLoka mówiła Momcozy S12
 
reklama
Moim zdaniem guzik widać na pierwszych ;D

W 1 ciązy mi lekarz na 1 prenatalnych zgadł, w drugiej nawet nie próbowali zgadywać.
Sporo jednak zależy od ułożenia. W pierwszej ciąży młody się długo ukrywał. Zawsze noga na nogę i dopiero jakoś bliżej 20tc pokazał co mu urosło. 😅 W tej ciąży już na pierwszych prenatalnych bez cienia wątpliwości można było stwierdzić, że i tym razem będzie syn.

Co do prenatalnych, to lekarka, do której na nie chodzę ma na stronie wpis odnośnie spacerowania przed badaniem, zamiast siedzenia w poczekalni. Minimum 10 minut spaceru, bo mięśnie brzucha się rozluźniają i dziecko lepiej układa się do badania. Oprócz tego panie z rejestracji również proszą o spacerowanie i na drzwiach do gabinetu też wisi kartka z prośbą o minimum 10 minut spaceru po poczekalni. 😅Podczas siedzenia mięśnie brzucha się spinają i ciężej zrobić pomiary. U mnie akurat chodzenie się sprawdziło, bo przy pierwszym nie było takich "instrukcji" i każdorazowo był poprzykurczany i przyklejony do ściany, a tym razem chodziłam blisko 50 minut przed badaniem i wszystko było widać jak na tacy. 😅
 
Sporo jednak zależy od ułożenia. W pierwszej ciąży młody się długo ukrywał. Zawsze noga na nogę i dopiero jakoś bliżej 20tc pokazał co mu urosło. 😅 W tej ciąży już na pierwszych prenatalnych bez cienia wątpliwości można było stwierdzić, że i tym razem będzie syn.

Co do prenatalnych, to lekarka, do której na nie chodzę ma na stronie wpis odnośnie spacerowania przed badaniem, zamiast siedzenia w poczekalni. Minimum 10 minut spaceru, bo mięśnie brzucha się rozluźniają i dziecko lepiej układa się do badania. Oprócz tego panie z rejestracji również proszą o spacerowanie i na drzwiach do gabinetu też wisi kartka z prośbą o minimum 10 minut spaceru po poczekalni. 😅Podczas siedzenia mięśnie brzucha się spinają i ciężej zrobić pomiary. U mnie akurat chodzenie się sprawdziło, bo przy pierwszym nie było takich "instrukcji" i każdorazowo był poprzykurczany i przyklejony do ściany, a tym razem chodziłam blisko 50 minut przed badaniem i wszystko było widać jak na tacy. 😅
mój syn był wstydliwy i pokazał grubo po 20 tygodniu, za to teraz jestem w drugiej ciąży i od pierwszych prenatalnych pierwsze co pokazuje to co ma między nogami. Wiadomo, najpierw wypustek, ale za każdym razem bardzo chce pokazać, że nie ma tam żadnego brata 🤡
 
Hej, trochę coś tam poczytałam, mam zapierdziel jakiś życiowy, totalny nieogar i mnie to wkur***😏
Czytałam coś o karmieniu, u mnie kp odpada w przedbiegach bo nie lubię, mam złe doświadczenia i takie tam,ale! Czy ktoś może używał laktatora tego co się wkłada na cycochy i sam pracuje? Takie muszle okrągłe? Bo nie ukrywam, szkoda mi tego mojego mleka, a ja zawsze mam rzekę mleka 😏 tak myślę trochę w ten sposób pościągać? W sumie samo się sciaga 🤔
No ale nie znam nikogo kto używał....

A tak co u mnie jeszcze, a no nie zrobiłam nadal pierwszych badań 🤡 skierowanie czeka...nadal nie oddałam krwi na pappe...kuzwa to będzie hardcorowy tydzień 😵‍💫
Zaraz się zbieram na rozpoczęcie roku szkolnego z córa, zaczyna 1 klasę 🥹
Nie boisz się, że laktatorem jeszcze dodatkowo rozbujasz sobie laktację? To trochę mija się z celem, jeśli nie chcesz kp, no chyba, że jesteś gotowa na kpi.
 
@Lunaa09 ogolnie ludzie sobie chwala, ale trzeba nauczyc sie zakladac, jak sie zle zalozy to podobno zle sciagaja i potrafia zlikwidowac laktacje jesli opiera sie tylko na laktatorze, ale mysle, ze jakas wizyta u doradcy zalatwi sprawe :D
Daj znac jak mloda po rozpoczeciu, no i jak wychowawczyni :D

My juz po, w tym roku puscilam go samego, tylko zawiozlam, bardzo mi to na reke bo nie lubie tych szkolnycj przedstawien, tak bardzo na byle odwal je robia… w przedszkolu byly duzo fajniejsze i az przyjemnie sie siedzialo ;)
Zaliczylam zakupy, przejazd przez miasto w rozpoczecie to byl blad, ale przebrnelam :D
 
Sporo jednak zależy od ułożenia. W pierwszej ciąży młody się długo ukrywał. Zawsze noga na nogę i dopiero jakoś bliżej 20tc pokazał co mu urosło. 😅 W tej ciąży już na pierwszych prenatalnych bez cienia wątpliwości można było stwierdzić, że i tym razem będzie syn.

Co do prenatalnych, to lekarka, do której na nie chodzę ma na stronie wpis odnośnie spacerowania przed badaniem, zamiast siedzenia w poczekalni. Minimum 10 minut spaceru, bo mięśnie brzucha się rozluźniają i dziecko lepiej układa się do badania. Oprócz tego panie z rejestracji również proszą o spacerowanie i na drzwiach do gabinetu też wisi kartka z prośbą o minimum 10 minut spaceru po poczekalni. 😅Podczas siedzenia mięśnie brzucha się spinają i ciężej zrobić pomiary. U mnie akurat chodzenie się sprawdziło, bo przy pierwszym nie było takich "instrukcji" i każdorazowo był poprzykurczany i przyklejony do ściany, a tym razem chodziłam blisko 50 minut przed badaniem i wszystko było widać jak na tacy. 😅
Ja chodziłam bo się nudziłam a i tak ostatecznie robiłam podskoki i przysiady i piłam colę bo mała nie chciała się dać zmierzyć 🤷‍♀️ i to za 1 i 2 prenatalnymi. Na 3 już zaopatrzona w colę przyjechałam gotowa na dzikie ćwiczenia a się okazało że młoda tylko twarz chowa w rączkach a resztę dała oglądać
 
reklama
Do góry