reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

reklama
Dziewczyny, chciałam Wam powiedzieć, że ja już nie dam rady czekać na samoistne poronienie i idę jutro do szpitala. 😭 Jestem zrozpaczona i wkurwiona zarazem. I ogromnie się boję. 😥
Nie wiem nawet co napisać 🫂
Powiem Ci tylko, że ja miałam łyżeczkowanie po 4 godzinach wypuścili mnie do domu .
 
Dziewczyny, chciałam Wam powiedzieć, że ja już nie dam rady czekać na samoistne poronienie i idę jutro do szpitala. 😭 Jestem zrozpaczona i wkurwiona zarazem. I ogromnie się boję. 😥
Przykro mi, ale chyba jednak najlepiej jest mieć to jak najszybciej za sobą, więc dobrze, że podjęłaś taką decyzję. A myślałaś o poszerzeniu diagnostyki z powodu poronień?
 
Przykro mi, ale chyba jednak najlepiej jest mieć to jak najszybciej za sobą, więc dobrze, że podjęłaś taką decyzję. A myślałaś o poszerzeniu diagnostyki z powodu poronień?
Nie wiem czy już na tym etapie jest sens zagłębiania się w genetykę. Pierwszą ciążę poroniłam nie wiedząc o mutacjach, później była biochemiczna, teraz poronienie pomimo wdrożenia leków. Trudno mi wyrokować czy to osobny pech czy nie, ale tak chciałabym myśleć. Badania zarodka nie biorę pod uwagę, bo nie da mi to odpowiedzi na przyszłość - nawet jeśli wyszłaby jakaś trisomia, nie znaczy, że tak będzie w przyszłości. Myślałam nad zbadaniem kariotypu, ale podobnie - nawet jeśli coś by nie daj Boże wyszło to i tak nie skreśla to szansy na zdrowe dziecko, a nie wiem czy od razu chciałabym iść w in vitro, skoro jak dotąd problemów z samym zajściem nie miałam, a wiadomo, że in vitro i transfery to równie trudna droga.
Na razie chciałabym myśleć w taki sposób, że niewielu osobom w przeciągu pół roku w ogóle udałoby się aż trzy razy zajść, więc mam nadzieję, że szybko uda się znów i nie zakończy się jak dotychczas.
 
reklama
Kiedyś z nią ćwiczyłam. xD
Dobra była, ale jak na teraz to raczej nie poradzę z taką gwałtownością ruchów.
Haha no Ty nie :D ja właśnie będę sie rozglądać za czymś spokojniejszym,jakieś gumy czy cos. Chociaż rozleniwiłam sie ostatnio 😅 wcześniej chodziłam na siłownię i na ciężarach ćwiczyłam, ale zeszłam o połowę z cieżaru a zadyszka i tak sie pojawiała:( zostaje mi bieżnia do chodzenia.
 
Do góry