Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

[Lunaa09]

Zebys sie nie stresowala, ze cos sie zmienilo

Eeej ja nigdy nie widzialam jak sika

Świetnie to widać, taka fontanna hhaah

 

[loumarie]

Jak mężowi powiedziałam, że kajtek sika do brzucha i te siuśki pije to mi mówi, no chyba Ty tak robiłaś bo moje dziecko na pewno nie pije swojego moczu

 

[Kaalaa]

Nie wiem czy warto go uswiadamiac, ze on tez tak robil

 

[Lwica1410]

U mnie na usg bylo podobne do nikogo dopiero jak sie urodzil to bylo widac cokolwiek

U mnie też do nikogo, bo tylko tyłek ładnie pokazywała. Jak się urodziła cały tatuś. Później się zmieniło. Mówią, że kobieta wie że urodziła, za to facet nigdy nie ma pewności, temu po urodzeniu podobne do tatusia.

 

[Usagitsukino]

Jak mężowi powiedziałam, że kajtek sika do brzucha i te siuśki pije to mi mówi, no chyba Ty tak robiłaś bo moje dziecko na pewno nie pije swojego moczu

hahah aż od razu poszłam to powiedzieć mężowi i powiedział dokładnie to co Twój

 

[nieznośne_poplątanie]

Jak mężowi powiedziałam, że kajtek sika do brzucha i te siuśki pije to mi mówi, no chyba Ty tak robiłaś bo moje dziecko na pewno nie pije swojego moczu

Spoko, mój to jeszcze na odchodne chyba z wrażenia, że w końcu ktoś go wyciąga nasrał mi do brzucha. Przynajmniej nie musiałam się martwić o smółkę.

 

[Klemensa]

Zebys sie nie stresowala, ze cos sie zmienilo

Eeej ja nigdy nie widzialam jak sika

No ja cały czas myślałam że jej coś wyrośnie to mi pokazała że nieee

 

[Lwica1410]

Obecna dzidzia na prenatalnych pokazała . Później ręce na twarz, i pokaż pośladków.

Znowu jestem głodna. W domu rodzinnym zawsze mam gastrofaze.

 

[Klemensa]

Moje dziecko miało ręce w piątki zwinięte jakby była gotowa na walkę i za nic na świecie nie chciała rozewrzeć więc paluchy liczone były w tych piątkach, mały agresor po matce xd

 

[Kosinka94]

Spoko, mój to jeszcze na odchodne chyba z wrażenia, że w końcu ktoś go wyciąga nasrał mi do brzucha. Przynajmniej nie musiałam się martwić o smółkę.

To mój przy porodzie miałam taki szok bo myślałam że to ja i się dziwiłam jak to. Naprawdę miałam taki zong przez chwilę dopóki położna nie powiedziała "smółkę mamy z głowy" i mogłam odetchnąć z ulgą że to nie ja