Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

[Lwica1410]

Niby nie mają, moja córka bardzo lubi niebieski. I często słyszę, że ładny chłopczyk.

 

[Lady Loka]

U mnie beż i biel to też zabieg celowy, po prostu takie ciuchy są zwyczajnie obojętne płciowo.

My mielismy ciuchy po kuzynkach, dwie dziewczynki. I w sumie nie było różu, bo kuzynka nie ubierala, falbanek też nie, reszta obojętne a znowu po nas ciuchy poszly do kolejnej kuzynki to były rózne rzeczy i dopóki nie było printów w auta to było spoko

 

[Klemensa]

Niby nie mają, moja córka bardzo lubi niebieski. I często słyszę, że ładny chłopczyk.

Kiedyś różowy był dla chłopców a niebieski dla dziewczynek. Ja się śmiałam że jak będzie chłopiec to kupię różowy wózek żeby mogli pytać „dziewczynka?” A mój mąż odpowiadać „nie” i iść dalej ale nie wybrałam dla córki niebieskiego wózka a zielony xd

 

[Klemensa]

My mielismy ciuchy po kuzynkach, dwie dziewczynki. I w sumie nie było różu, bo kuzynka nie ubierala, falbanek też nie, reszta obojętne a znowu po nas ciuchy poszly do kolejnej kuzynki to były rózne rzeczy i dopóki nie było printów w auta to było spoko

Ja mam printy w samoloty o auta dla małej

 

[Lady Loka]

Ja mam printy w samoloty o auta dla małej

W sumie kuzynka, ktora brała po nas też stwierdzila, że jej mało co przeszkadza

Ale mam wrażenie, że printy chłopięce są bardziej uniwersalne niż dziewczęce.
To nawet widać było jak kupowalismy zestawy body. Był zestaw biały, niebieski i różowy. No i na chłopca to biał i niebieski, ale na dziewczynkę w sumie wszystkie 3 są ok, więc te niebieskie się kończyly błyskawicznie.

 

[Klemensa]

W sumie kuzynka, ktora brała po nas też stwierdzila, że jej mało co przeszkadza

Ale mam wrażenie, że printy chłopięce są bardziej uniwersalne niż dziewczęce.
To nawet widać było jak kupowalismy zestawy body. Był zestaw biały, niebieski i różowy. No i na chłopca to biał i niebieski, ale na dziewczynkę w sumie wszystkie 3 są ok, więc te niebieskie się kończyly błyskawicznie.

Ja kupuję co mi się podoba, jak kupiłam różową kurteczkę w króliczki to się śmiałam że jednak będzie chłopiec i i tak mu to założę i będzie tak chodził

 

[loumarie]

My mielismy ciuchy po kuzynkach, dwie dziewczynki. I w sumie nie było różu, bo kuzynka nie ubierala, falbanek też nie, reszta obojętne a znowu po nas ciuchy poszly do kolejnej kuzynki to były rózne rzeczy i dopóki nie było printów w auta to było spoko

No ja lubię np printy w zwierzątka.
Bo płci nie znam, a czy syn czy córka to może chodzić w misiu czy w liskach, jak kupie różowe tutu no to ciężko by syna w to ubrać.
A też mam plan może na wszelkie w zachować te ciuszki, bo mąż coś mi burczy ostatnio, że on to może by drugie chciał (ta, najpierw niech sobie poradzi pierwszym ale ok).

 

[Klemensa]

No ja lubię np printy w zwierzątka.
Bo płci nie znam, a czy syn czy córka to może chodzić w misiu czy w liskach, jak kupie różowe tutu no to ciężko by syna w to ubrać.
A też mam plan może na wszelkie w zachować te ciuszki, bo mąż coś mi burczy ostatnio, że on to może by drugie chciał (ta, najpierw niech sobie poradzi pierwszym ale ok).

Ale na cholerę dziecku jakiemukolwiek różowe tutu przecież to niewygodne jest

 

[Klemensa]

Lol pierwszego jeszcze nie ma a ten drugie by robił xd

 

[Lady Loka]

No ja lubię np printy w zwierzątka.
Bo płci nie znam, a czy syn czy córka to może chodzić w misiu czy w liskach, jak kupie różowe tutu no to ciężko by syna w to ubrać.
A też mam plan może na wszelkie w zachować te ciuszki, bo mąż coś mi burczy ostatnio, że on to może by drugie chciał (ta, najpierw niech sobie poradzi pierwszym ale ok).

No pewex! My same takie mieliśmy na początku, dopiero jak młody pokochał koparki to zaczęłam faktycznie w takie budowlane motywy iść