reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

reklama
Jak ten czas zapieprza wogóle 🥺
Zajrzałam w kalendarz, że kolejne moje duże badanie to 13 października połówkowe, a to będzie już koniec 5 miesiąca tak naprawdę (bo 21 tydzień), zanim pójdę do lekarza z wynikami to już 6 msc. Ale masakra, jakoś nie pomyślałam nigdy że to tak będzie szło jak z bicza strzelił. ☹️
Mowilam, ze zleci! 😂
 
Chciałabym bardzo żeby zaczął tak zapieprzac 🥹 narazie każdy dzień się dłuży niemiłosiernie… w przyszłym tygodniu wizyta w poniedziałek, w środę Nifty a ten czas nie chce przyspieszyć.

Zapieprza zapieprza, 8h jak nie lepiej w pracy (bo u mnie bywa ostatnio różnie...), po pracy coś tam wokół domu, weekend odpoczynku trochę (albo i nie)... Więc zlatuje mega szybko.
 
A czemu ? Masz wskazania medyczne do Nift?
Robimy bo ja jestem histeryczka i wiem że da mi spokój, mój kuzyn ma zespół downa (ciocia urodziła go w podobnym wieku co ja, także dodatkowy lęk się tworzy) , mąż był bardzo skrajnym wcześniakiem 😅 dodatkowo po pracy z dziećmi z niepełnosprawnościami chce mieć poczucie że zrobiłam „wszystko” co mogłam, żeby się przygotować na to dziecko. Dodatkowo biorę lek który nie powinien powodować wad genetycznych płodu ale psychiatra radził nam wykonać któreś z tego typu badań, dla własnego spokoju.
 
Robimy bo ja jestem histeryczka i wiem że da mi spokój, mój kuzyn ma zespół downa (ciocia urodziła go w podobnym wieku co ja, także dodatkowy lęk się tworzy) , mąż był bardzo skrajnym wcześniakiem 😅 dodatkowo po pracy z dziećmi z niepełnosprawnościami chce mieć poczucie że zrobiłam „wszystko” co mogłam, żeby się przygotować na to dziecko. Dodatkowo biorę lek który nie powinien powodować wad genetycznych płodu ale psychiatra radził nam wykonać któreś z tego typu badań, dla własnego spokoju.
Ale wcześniactwo męża nie ma żadnego wpływu na Twoją ciążę :)
 
@93kora Przepraszam że się tak wpieprzę z buta w wątek, ale nie chcę w tamtym robić bałaganu więc odpowiem tutaj (zrobię bałagan tu, a co!) 😅

Po pierwsze dziękuję że pytasz, to bardzo miłe <3 Czuję się dobrze, ciąża leci nawet nie wiem jak i kiedy, nie mam czasu jej zbytnio śledzić, w sumie nawet nie mam czasu się źle czuć 😆 Aktualnie mam na stanie chorego nastolatka, przeziębioną 4 latkę oraz prawdopodobnie ząbkującego 6 miesięczniaka także jest co robić 😄 Do tego zapisałam się na prawo jazdy (powaliło mnie chyba) i jestem już po zdanym egzaminie teoretycznym - za niecałe 2 tygodnie zaczynam jazdy. Mam nadzieję, że uda się podejść do egzaminu praktycznego jeszcze przed porodem, bo później to już będzie bardziej problematyczne.

Generalnie jestem na forum, ale udzielam się głównie na marcówkach 25' i lutówkach 26' 😄

A co u Ciebie słychać?

No i wielkie cześć reszcie dziewczyn!! Przyznam się bez bicia, że nie mam kompletnie czasu śledzić Waszych losów, więc opowiadajcie co tam u Was! Kto w ciąży? Na kogo dalej czekamy? Opowiadajcie ❤️
 
reklama
Do góry