reklama
Eveline.eve
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2021
- Postów
- 845
Tylko z żurawinką mmmmA ktoś razem ze mną czeka na Drwala w Maku?![]()
kami1094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2025
- Postów
- 1 630
To ja Wam powiem, że byłam wychowana w takim duchu motoryzacji, że jakby mi ktoś kazał wybrać czy wolę zdawać maturę czy prawo jazdy, to olałabym maturę.
Ogromnie mi na tym zależało. Pierwsze studia rzuciłam po dwóch miesiącach, bo stwierdziłam, że z dorywczej pracy szybko nie zarobię na auto, a nie chciałam ciągle zabierać Mamie.
Jeżdżąc przez te traumatyczne dwa miesiące na uczelnię wstawałam o 4 żeby zawieźć Mamę do pracy na 6, byleby tylko nie musieć wsiadać do autobusu.
I to spaczenie ze mną zostało. Zresztą do dzisiaj do swoich samochodów mówię (jak psychol - wiem
), kocham je i mają dla mnie duszę. 





Roma_ntiko
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2025
- Postów
- 569
Ja nie lubię jeździć autem i nie widzę w ogóle sensu posiadania auta w dużym mieścieTo ja Wam powiem, że byłam wychowana w takim duchu motoryzacji, że jakby mi ktoś kazał wybrać czy wolę zdawać maturę czy prawo jazdy, to olałabym maturę.Ogromnie mi na tym zależało. Pierwsze studia rzuciłam po dwóch miesiącach, bo stwierdziłam, że z dorywczej pracy szybko nie zarobię na auto, a nie chciałam ciągle zabierać Mamie.
Jeżdżąc przez te traumatyczne dwa miesiące na uczelnię wstawałam o 4 żeby zawieźć Mamę do pracy na 6, byleby tylko nie musieć wsiadać do autobusu.
I to spaczenie ze mną zostało. Zresztą do dzisiaj do swoich samochodów mówię (jak psychol - wiem
), kocham je i mają dla mnie duszę.
![]()


nie pomaga mi to w motywowaniu się do jeżdżenia

xewee
Moderator
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2025
- Postów
- 1 038
W dużym mieście sie zgodzę, jesli jest dobra komunikacjaJa nie lubię jeździć autem i nie widzę w ogóle sensu posiadania auta w dużym mieście, na co dzień w ogóle nie jeździmy, albo rower albo komunikacja miejska. Notorycznie siada nam akumulator
nie pomaga mi to w motywowaniu się do jeżdżenia![]()

Kitsune
Moderator
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2020
- Postów
- 5 997
A ja nie znoszę komunikacji miejskiejJa nie lubię jeździć autem i nie widzę w ogóle sensu posiadania auta w dużym mieście, na co dzień w ogóle nie jeździmy, albo rower albo komunikacja miejska. Notorycznie siada nam akumulator
nie pomaga mi to w motywowaniu się do jeżdżenia![]()



kami1094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2025
- Postów
- 1 630
To ja nie powiem, bo w korkach stać nie lubię, ale dobra muzyka w głośnikach i zupełnie mi to w ostateczności nie przeszkadza.Ja nie lubię jeździć autem i nie widzę w ogóle sensu posiadania auta w dużym mieście, na co dzień w ogóle nie jeździmy, albo rower albo komunikacja miejska. Notorycznie siada nam akumulator
nie pomaga mi to w motywowaniu się do jeżdżenia![]()


Lwica1410
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2021
- Postów
- 3 202
Ja kiedyś bardziej lubiłam jeździć samochodem. Do rodziców prawie 500km, to raz w miesiącu w piątek wieczorem jechałam i wracałam w niedzielę. Jak mam jechać np. do Warszawy, zwykle wybieram komunikację publiczną, jest szybciej, nie trzeba szukać parkingu.
reklama
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 9 013
No ja mieszkam w krk i nie mam samochodu i bardzo duzo minusów widze, zwłaszcza przy dzieckuJa nie lubię jeździć autem i nie widzę w ogóle sensu posiadania auta w dużym mieście, na co dzień w ogóle nie jeździmy, albo rower albo komunikacja miejska. Notorycznie siada nam akumulator
nie pomaga mi to w motywowaniu się do jeżdżenia![]()

Kazda wizyta lekarska, wyjazd na drugi koniec miasta do rodziców to droga przez mękę. Korki, tłok, brak wygody. Droga, ktora autem zajmuje 10min, komunikacją miejską zajmuje godzinę plus przesiadki. Wszystkie wjazdy do kina/na basen/na zabawy musimy dodatkowo kombinować, żeby byl autobus blisko, żeby nie brac wózka. Z autem nie byloby takiego problemu. Nie mamy za bardzo opcji pojechania za miasto na jakieś atrakcje, bo często jedzie tam autobua raz na godzinę. Dziecko się nudzi jak się nic nie dzieje i takie czekanie na autobus to masakra.
Kolejna sprawa - zakupy. Teraz zamawiamy auchana z dostawą, ale no ile można zgrzewek wody nieść do autobusu? A ile wsadzisz do auta

No i wakacje. Mimo wszystko wolę pakować bety dziecka do auta niż do walizki do pociągu. Autem dojadę w inne miejsca, na jakieś zadupia, mniej oblegane trasy itd. A teraz np. do jednej prababci nie dojedziemy wcale, bo jedzie się do niej pociągiem i busem albo pociągiem i taksówką, to musiałabym w pociągu wieźć fotelik. No mi brakuje i idę w stronę kupna.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 847
- Odpowiedzi
- 63
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: