reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

POMOCY!!!Problemy z laktacją

sandros

Mama Soni
Dołączył(a)
27 Wrzesień 2004
Postów
1 465
Miasto
Polska
Witam,

Moje malenstwo ma dopiero 5 tygodni, a mnie juz zanika pokarm. Wydaje mi się, że jem "odżywczo", pije też herbate z HIPP na poprawe laktacji, a jedyne co mi pomaga to gdy raz na dobe odciagne pokarm.

Nie wiem co robic i czego to moze być wina.
Proszę o rady, a może i jakieś wyjaśnienia.

Pozdrawiam
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Sandros,

To o czym piszesz to "kryzys laktacyjny"... przytrafia się prawie każdej mamusi...

"W drugim miesiącu może zdarzyć się tzw. kryzys laktacyjny, czyli przejściowy niedobór pokarmu. Jest on związany z grą hormonalną w organizmie matki. Dziecko przez jeden czy więcej dni jest niespokojne, ciągle chętne do jedzenia, mało śpi, dużo płacze. Piersi mamy stają się miękkie, robią wrażenie "pustych". Taki kryzys najlepiej przejść całkowicie odpowiadając na potrzeby dziecka, czyli karmić go tak często jak zechce"

Podawaj piersi z większą częstotliwością (nawet powyżej 10 razy na dobę), wspomagaj laktację odciągając pokarm laktatorem i często uzupełniaj płyny - woda mineralna niegazowana, herbatka laktacyjna HIPP'a... i nie martw się - stan kryzysowy wkrótce minie -nie poddawaj się...

Powodzenia :D
 
Przystawiaj Maleństwo jak najczęściej do piersi jak tylko potrzebuje i się domaga , powinno pomóc.
 
nie martw się ja też to przechodziłam
mały płakał a mleka było coraz mniej, zapytałam położnej środowiskowej czy to normalne i co mam robić.
Odpowiedziała, że właśnie na ten tydzień życia dziecka przypada ten kryzys i że prawie każda karmiąca mama to przechodzi, doradziła pić raz dziennie herbatkę wspomagającą laktacę.
Ja piłam Fito - Mix Herbapolu polecam pomaga po trzech dniach kryzys minął. tylko nie przesadź z ilością działają wiatropędnie na maluszka...
:) Pozdrawiamy Olga i Piotruś 25. 08.2004
 
Witam! Tez Ci radzę nie odstawiać dziecka od piersi. Ja miałam kryzys laktacyjny w 3 tygodniu. Mój maluszek ciągle płakał, bo był głodny, no i zrobiłam wielki błąd, bo za namową rodzinki zaczełam go karmic butlą, przez co miałam jeszcze mnie pokarmu. Wiem, że to męczace miec maleństwo prawie cały czas przy piersi, ale warto. Mój maluszek skończył 5 miesiecy i jeszcze kilka razy na dzień przystawiam go do piersi, ale pokarmu jest za mało by sie najadł, no i dokarmiam butlą. Czas kiedy zaczęłam go karmić butelka był dla mnie cieżki, bo czułam sie jakbym nie była pełnowartościowa mamą, ale na szczęście juz jest dobrze.Trzymaj sie dzielnie i nie poddawaj:)
 
sandros

nie martw sie chyba kazdej mamie to sie przytrafilo;
ja nie potrafie zliczyc nawet ostatnio tak mialam i choc synek ma 13 m-cy to chce go karmic ze wzgl. na to ze jest wczesniaczkiem- oczywiscie teraz to kawal chlopa;
u mnie zawadzily nerwy jestem strasznym nerwusem; rozmawialam z pania z pogotowia laktacyjnego i kazala mi pic herbatke z melisy i ziola mlekopedne 3x dziennie..............powiem ci ze widze poprawe;
zycze ci wytrwalosci a pokarm wroci; skorzystaj z rad innych jak agawy wszystko bedzie ok. pozfrawiam
 
Witam!
Ja piłam herbatkę Fito-mix z Herbapolu na laktację, polecam. Jest dobra, a tańsza wiele od tej z Hippa.
Pozdrowionka
 
Witajcie,

Dalej karmie moje malenstwo, ale jak mialam kryzys, to zaczelam dokarmiac i tak juz zostalo. Obecnie je juz zupki, deserki i kaszki. Jednak glownym jej posilkiem jest moje mleko i mam nadzieje, ze tak jeszcze przez pare miesiecy zostanie.
Dziekuje Wam za rady.

pozdrawiam
 
ja też w czwartym tygodniu miałam podobny problem poradzili mi wtedy piwo karmi pomogło miałam nawał pokarmu teraz Sara ma 5 miesięcy i nadal pije cyca  karmi nadal mi pomaga:D pozdrawiam
 
reklama
Dziewczyny, u mnie dzieje się coś dziwnego, nie wiem, czy to mała ilość pokarmu... synek ma 3 tygodnie, dotąd jadł ładnie i regularnie, co 3 godz. mniej więcej, spokojnie, przez mw. 40 minut. Od dwóch dni jest strasznie niespokojny przy karmieniu, wije się, wygina, główką kręci, ogólnie kombinuje przy cycu, no i ssie strasznie długo - nawet do 1.5 godziny!!! Nie wiem, czy stara się uspokoić przy jedzeniu, ale mu to nie wychodzi, czy ma taką potrzebę ssania, czy z moim pokarmem jest coś nie tak, może jest go mało albo słabo leci i on się stara coś wycisnąć? Nie przerywa raczej w trakcie. Dodam, że niestety dopadło mnie zapalenie piersi i dostałam antybiotyk, przy którym mogę karmić, ale może to od tego cholerstwa maleństwo tak reaguje? Pomóżcie proszę.
 
Do góry