reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pomóżcie.

A gdzie ja napisałam że uznałam że co ma być to będzie ? Uznałam po rozmowie z lekarzem że 50% to dwa zarodki że dla nas to wystarczająca ilość. Więc jak ktoś mi mówi że średnio jest 50% to nie liczę na zero
Ale wiesz skąd się bierze średnia ? Wystarczy że ktoś w próbie badawczej miał 0 a ktoś inny 100% - prosta matematyka. Nikt nie mówił że skuteczność to MINIMUM 50%
 
reklama
Ale przecież wiedzą jakie mają statystyki… wiedzą czym się kończą takie decyzje… powinni to przekazać nam i wytłumaczyć na spokojnie żebym nie miała właśnie teraz żalu
Masz bardzo pretensjonalną postawę, wszyscy coś powinni… a to Ty powinnaś poczytać, to Ty powinnaś rozpisać sobie wszystkie scenariusze i wszystkie za i przeciw i wziąć konsekwencje swojej decyzji na klatę.
I popieram komentarze wyżej, że dobrze by było porozmawiać z psychologiem i, jeśli wyrazicie chęci, to walczyć dalej ze wparciem.
 
Ile to jest 50 % z zera?
No tak. Lekarz zapomniał dodać że chodzi mu o 50% z zera. Sory mój błąd że go o to nie zapytałam czy to z zera liczy. Ok wiecie co- przyszłam tutaj bo czułam się bardzo źle- dostałam dwie okropne wiadomości dla mnie. Naprawdę teraz gdy jest mi już lepiej- gdy te najgorsze myśli przeszły zrozumiałam że nie ma sensu wchodzić na forach gdzie druga osoba nie potrafi zrozumieć podejścia innego niż to swoje. Całe szczęście nie patrzę zero jedynkowo na innych i dla mnie ktoś kto stworzył sobie 10 zarodków jest tak samo człowiekiem który ma wolną wolę jak ten co chciał mieć tylko 2. I nie oceniałabym tej osoby jakby była przerażona że jest ich aż 10 i co ma teraz z nimi zrobić że „sama jest sobie winna bo mogła poczytać wcześniej i zapłodnić mniej”. Kończę tą bezsensowana dyskusję życzę w życiu samych dobrych i trafnych decyzji- napewno Wasze wszystkie decyzje są w 100% poprawne i same dobre rzeczy z nich wynikają. Pozdrawiam
 
No tak. Lekarz zapomniał dodać że chodzi mu o 50% z zera. Sory mój błąd że go o to nie zapytałam czy to z zera liczy. Ok wiecie co- przyszłam tutaj bo czułam się bardzo źle- dostałam dwie okropne wiadomości dla mnie. Naprawdę teraz gdy jest mi już lepiej- gdy te najgorsze myśli przeszły zrozumiałam że nie ma sensu wchodzić na forach gdzie druga osoba nie potrafi zrozumieć podejścia innego niż to swoje. Całe szczęście nie patrzę zero jedynkowo na innych i dla mnie ktoś kto stworzył sobie 10 zarodków jest tak samo człowiekiem który ma wolną wolę jak ten co chciał mieć tylko 2. I nie oceniałabym tej osoby jakby była przerażona że jest ich aż 10 i co ma teraz z nimi zrobić że „sama jest sobie winna bo mogła poczytać wcześniej i zapłodnić mniej”. Kończę tą bezsensowana dyskusję życzę w życiu samych dobrych i trafnych decyzji- napewno Wasze wszystkie decyzje są w 100% poprawne i same dobre rzeczy z nich wynikają. Pozdrawiam
Kobieto, to nie jest kwestia zrozumienia Twojego podejścia, my tutaj nie oceniamy nikogo za światopogląd - on jest jak d*pa, każdy ma swoją. Problem w tym, że nie masz najwodoczniej bladego pojęcia o procedurze, do której przystąpiliście. Brak elementarnej wiedzy. Mleko się rozlało, na to już nie masz wpływu. Najlepsze co teraz możesz zrobić to po prostu się dokształcić - nie piszę tego z przekąsem, po prostu wyciągnij wniosek z błędu, żeby za kilka miesięcy nie przeżywać tego po raz kolejny. Zakładam, że jednak przyszłaś tu licząc na opnię kogoś kto ma większe doświadczenie w temacie - dostałaś ją od wielu dziewczyn, ale nie pokryła się z Twoim oczekiwaniem, bo nikt Ci nie przyklepał, że postąpiłaś świetnie. Zamiast korzystać z doświadczeń innych, Ty postanawiasz cały czas być oburzona wszystkimi. Lekarz zły, klinika zła, my złe - Ty jedna dobra. Bo Tobie nikt nie wytłumaczył. Jak widać wyżej jesteś odporna na tłumaczenia, odbierasz wszystko jako atak. No tak nie wygląda życie.
 
Fascynujący światopogląd, wszyscy źli autorka dobra 🤷‍♀️
A czy Tobie kiedykolwiek udało się spojrzeć na punkt widzenia drugiej osoby? Czy wszyscy muszą robić i myśleć tak jak Ty bo inaczej są potępieni ? Czy Ty masz świadomość że tak samo jak Ty masz wolną wolę i możesz sobie i 20 zarodków zrobić a później je adoptować i niech się dzieje co chce. Tak samo ja mogę sobie zrobić jeden. I nie przyszłam na to forum po to żeby się kłócić czy zrobiłam dobrze czy źle tylko żeby załagodzić swój ból. Na całe szczęście dostałam tyle wiadomości prywatnych które potrafiły wesprzeć a nie oceniać że to moja wina bo tak postanowiłam, moja wina bo nie poczytałam, moja wina bo powinnam iść do kliniki wiedząc już wszystko. Z pewnością wy jesteście idealne i dlatego uważacie że nikt inny żadnego błędu nie może popełnić. Ja chyba żyje w innym świecie- w świecie gdzie nie patrzy się na światopogląd drugiej osoby i nie ocenia. Każdy ma swoje życie i niech żyje jak chce. A wy jak chcecie umoralniać to chociaż róbcie to tak żeby drugiej osoby nie ranić.
 
A czy Tobie kiedykolwiek udało się spojrzeć na punkt widzenia drugiej osoby? Czy wszyscy muszą robić i myśleć tak jak Ty bo inaczej są potępieni ? Czy Ty masz świadomość że tak samo jak Ty masz wolną wolę i możesz sobie i 20 zarodków zrobić a później je adoptować i niech się dzieje co chce. Tak samo ja mogę sobie zrobić jeden. I nie przyszłam na to forum po to żeby się kłócić czy zrobiłam dobrze czy źle tylko żeby załagodzić swój ból. Na całe szczęście dostałam tyle wiadomości prywatnych które potrafiły wesprzeć a nie oceniać że to moja wina bo tak postanowiłam, moja wina bo nie poczytałam, moja wina bo powinnam iść do kliniki wiedząc już wszystko. Z pewnością wy jesteście idealne i dlatego uważacie że nikt inny żadnego błędu nie może popełnić. Ja chyba żyje w innym świecie- w świecie gdzie nie patrzy się na światopogląd drugiej osoby i nie ocenia. Każdy ma swoje życie i niech żyje jak chce. A wy jak chcecie umoralniać to chociaż róbcie to tak żeby drugiej osoby nie ranić.
Ja myślę, że zanim zaczniesz zgłębiać wiedzę o ivf, to najpierw popracuj nad czytaniem ze zrozumieniem. Bo my o wozie, Ty o kozie.
 
To ja mam inne podejście do tematu jak Ty. To nie jest zakup roweru czy samochodu, gdzie wejdziesz i poczytasz jaki chcesz. To jest stworzenie dziecka- skopiowanie Twoich genów. I uważam że to oni powinni nas poprowadzić w tym a nie ze „mamy przyjść na gotowe”
Ja mam takie podejście, że powinnam siedzieć z dzieckiem w domu i dostawac za to pensję :D czy jest to realne i zgodne z prawdą? Nie. Czy mam prawo robić o to burze i pretensje? Nie.

Tu masz podobnie. Podejście możesz mieć, ale warto zacząć żyć w świecie rzeczywistym, a nie w swoich wyobrażeniach.
 
reklama
Ja mam takie podejście, że powinnam siedzieć z dzieckiem w domu i dostawac za to pensję :D czy jest to realne i zgodne z prawdą? Nie. Czy mam prawo robić o to burze i pretensje? Nie.

Tu masz podobnie. Podejście możesz mieć, ale warto zacząć żyć w świecie rzeczywistym, a nie w swoich wyobrażeniach.
Nie wiem czymś się zajmujesz. Ale jak przychodzi do Ciebie do pracy ktoś i zadaje pytania też uważasz że powinien przyjść już z całą wiedzą a Ty nie jesteś od tego żeby mu cokolwiek wyjaśniać i o czymkolwiek informować ?
 
Do góry