reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pomysły na świąteczne prezenty

hmmm... nic za bardzo innego nie przychodzi mi do głowy:no:
tak sobie myślę, że najcenniejszy to właśnie czas razem spędzony w ten dzień, a prezent zrobiony własnoręcznie (a co, to zależy od tego, co babcia lubi i co posiadamy lub posiadać możemy - własnoręcznie zrobione mydełka, świeczki, lampki nocne, kosmetyki, itd itp)
 
reklama
Trudno wymyslic prezent, ktory ma byc jednoczesnie wyjatkowy i osobisty. Bo Ty Agik najlepiej przeciez znasz swoja babcie;) Na pewno cos wykombinujesz;-)
 
Dziewczynki
moje pytanie co prawda nie świąteczne, ale prezentowe więc nowego wątku nie będę zakładać.

Macie jakieś pomysły na prezent na roczek dla naszych pociech?
 
Ja poproszę dla Frania:
- rowerek, bez baldachimu ;-)
- fotelik na rower i kask
:-D może ktoś z rodziny przeczyta ;-)
 
I ROCZEK I DZIEN DZIECKA:-)

poki co pomyslow mi brak...ale poglowkuje
 
U nas na urodziny na pewno rowerek. Na dzień dziecka mam kilka typów. Na pewno coś z klockami. Sama chciałam kupić albo tę gąsiennicę co ma nakładane kółka i coś tam śpiewa - tylko ostatnio nigdzie tego nie widzę, albo psiaczka - uczniaczka. Rodzince powiedziałam żeby kupili "garnuszek na klocuszek", tylko mam obawy, bo moja Mama nie widzi różnicy między "fisher price" a "leather price":baffled: i mam obawy że Magda dostanie jakiś badziew.:crazy:
 
Dzagud skąd ja to znam :-);-)
My stwierdziliśmy, że nie chcemy rowerka, bo Maks dopiero za miesiąc ma zacząć raczkować (wg p. rehabilitantki;-)) więc obawiam się, że cały sezon rowerowy będziemy ćwiczyć chodzenie:sorry2:
Ja właściwie kupiłam już coś dla Maksa i myślę, że więcej już nic nie kupię... brak funduszy :baffled: kupiliśmy Maksowi lekki wózeczek...może to nie jest wielka radośćdla dziecka,ale wyjścia nie miałam :dry:
 
reklama
Do góry