reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród - juz tak blisko :)

no u nas to też lignina ::) a pielęgniarki są bardziej wyrozumiałe na mateczki ;D gozrej z lekarzami a najgorzej z ordynatorem- ponoć jak ten ostatni miał obchód, to pielęgniarki chodziły po salach i rzucały hasło "ściągać majtki" :D
 
reklama
Ja zakładałam majtki a ściągałam tylko wtedy kiedy zbliżała się wizyta ;D Jak można chodzić nie mówiąc już o przewijaniu czy noszeniu smyka z majtającą sie podpaską między nogami :mad:
 
W aptece są takie specjalne podpaski polecane po porodzie warto je kupić przed pójściem do szpitala bo tam dają tylko ligninę co jest strasznie niewygone nie mówiąc już że się paskudnie strzępi :(
 
Dzięki dziewczyny za wszystkie rady. Właśnie o to pytałam jak to z tymi sprawami jest. I jestem wstrząśnięta, jak mozna w XI wieku kazać chodzić ledwo chodzącej kobiecie z podpaską/ligniną której nie ma do czego przyczepić :mad: ::) Szok!!
Dobry sposób miała Loja, ściganie tylko na wizytę ;D ;)
 
A ja mam to gdzies czy lekarzowi pasuje czy nie, ze mam majtki ... wyrzucic mnie nie wyrzuci, a jak cos to niech sam chodzi bez majtek i zobaczymy czy bedzie mu pasic ;) .. oczywiscie jesli bedzie koniecznosc sciagniecia to sciagne :D
 
Czasem jak sie rodzi w klinice np przychodzi na obchod lekarz i banda studentow i Cie ogladaja jak sie goisz....jej straszne, ja bym sie na to nie zgodzila. Moja szwagierka mi opowiadala....

Ines co do naciecia to tak jak mowi Moniqa nie zawsze jest. Jak sie cwiczy miesnie Kegla i masuje na kilka tyg przed porodem krocze (opisane jest to w ksiazce "W oczekiwaniu na dziecko") to jest szansa ze sie obejdzie bez naciecia. Ale trzeba miec polozna ktora nie tnie rutynowo, jak nie ma potrzeby. Ja bede probowac bo jzu mi opowidaly te co rodzily "kolo sobie dmuchane kup bo nie siziesz inaczej" " a ja dwa tyg siedziec i chodzic normalnie nie moglam". Zalozylam u nas na listopadowkach watek o przygotowaniu do porodu, mozna lookanc.

A co do majtek to widzialam takie na intenecie i podobno mozna kupic w aptece, ale jak mowicie ze i tak nie pozwola uzywac to trza bedzie te kilka dni w szpitalu pochodzic z materacem jak za komuny ;-) Jak ja bylam mloda dziewczyna ::) ;D to ciensze podpaski dopiero sie u nas pojawialy i pamietam jak mama mi dala takie materace ktore nigdy nie byly na swoim miejscu .... ;)
 
Moje Drogie.....coraz częściej myślę o porodzie, a od kilku dni tak intensywnie że spędza mi to sen z powiek.......jasna sprawa wiąże się to z "obgryzaniem paznokci".....czasem nawet jak tak bardzo o tym myślę i nakręcę się na maxa...zaczynam popłakiwać.....Wiem że przed nami jeszcze trochę czasu, mimo tego napawam się co jakiś czas dziwnym niepokojem....ja wiem ze miliony kobiet rodzi i w ogole........................... nie poprawia mi to jednak humoru, poniewaz nikt za mnie nie urodzi....a ja tchórz jestem :-[
...przepraszam za słabość..jakiś taki smutkowaty dzień mam....mała chandra:-(
 
Czarodziejko głowa do góry!! :) Nie denerwuj się sprawami które jeszcze hoho przed Tobą, poza tym nic nie wiadomo jak to będzie. Mam koleżankę która urodziła pierwsze dziecko w raptem dwie godziny i jak to się wyraziła raptem po 2 skurczach takich hiper bolesnych; równie dobrze może bedzie to cesarka itp, Myśl pozytywnie, albo powiedz sobie tak jak to mawiała Scarlet O'Hara gdy był jakiś problem: "pomyślę o tym jutro" ;)
 
Nadia....dzięki za słowa otuchy....zawsze to taki mały promień nadzieji......w sumie masz racje że nie ma się co teraz tym zajmować..

Ja nie chcę abyście Dziewczęta pomyślały że ze mnie jakaś królewna.....jeśli trzeba zniosę wszystko aby tylko z naszym "słoneczkiem" było wszystko oki, mam tylko dzień "spadku energii"....zmęczona już jestem pracą.....pogodą....jeszcze tydzień i ide na zwolnienie bo ile tak można się chetać :-)
 
reklama
Czytam i czytam i mysle ze ja to jakas inna jestem.... Bo jak do tej pory to przezywalam mysl porodu zanim bylam w ciazy a teraz to jakos luzik,jedynie glowe mi zaplata czy nozki i trojkacik zdaze ogolic na czas ;D
O tych cwiczeniach tesik czytalam, dobre jest tez uzywanie duzych pilek na ktorych sie siada i lekko rusza gora-dol, wtedy rowniez krocze lepiej sie przystosowuje. A w niektorych szpitalach daja nawet posiedziec na tej pilce przed porodem aby rozwarcie lepiej szlo szybciej-tak ma kumpela uniknela naciecia.
 

Podobne tematy

Do góry