reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Poród w Holandii 2011

Madziu alez ja Ci bardzo ladnie odpisalam. Prosze sprawdzic kolezanko droga !

Zapomnialam sie wam pochwalic, ze jak mnie nie bylo wczesniej, to bylam na rowerku okolo godzinki, popedalowalam nad morze , poglaskalam wszystkie sheepsy , widzialam spacerujace bazanty i zaluje , ze nie wzielam aparatu. Na sam koniec dnia pokazalo sie slonko, i postanowilam je wykorzystac. Nastepnym razem porobie fotki. Tymczasem zafunduje sobie teraz prysznic i ponacieram sie troche ta oliwa :)
 
reklama
Rozstępy mogą być dziedziczone genetycznie. W tym artykule też tak napisali. Mój ojciec ma straszne na plecach. Widocznie po nim odziedziczyłam, bo u mnie pojawiły się w okresie dojrzewania no i teraz też. Mój brat też ma rozstępy na plecach i łydkach (tak samo jak ojciec). Szkoda, że nie odziedziczyłam skóry po mamie, ona nie ma ani grama rozstępu.
 
W ogóle przygotowywałyście się jakoś do porodu? Nie wiem, no chociażby jakieś masaże krocza, ćwiczenia, cokolwiek? W Polsce laski tak robią i są zestresowane, jak cholera.
Powiem szczerze, że przy pierwszej ciązy - 15 lat temu - uczęszczałam do szkoly rodzenia. Niestety sama, bo mąż pracował na zmiany. Ta gimnastyka tam, to lipa. Oddychanie zresztą też, bo wszystko się zapomina podczas porodu - przynajmniej ja tak mialam.
Podczas drugiej ciąży dalam sobie spokój z ćwiczeniami, oddychaniem itp - syn urodził sie szybko i bezproblemowo.
Nigdy też nie ćwiczylam mięśni Kegla... jakoś tak nie czuję potrzeby, choć może kiedys z tym byc różnie
Cala noc nie spałam, w dzien tez nie bardzo jakas dzisiaj nie do zycia jestem:zawstydzona/y:
Witaj w klubie - ja dziś chodzę jak mina przeciwczołgowa i wybucham przy byle okazji...
Co do smarowania brzuszka i piersi to stosuje balsam Palmera niemal od samego początku ciąży i jak na razie w tych miejscach nie widze nowych rozstępów. Za to w tylnej części ciała - szok:szok:. No, ale tam mialam zawsze, smaruję się tam jak nie zapomnę:-D
Wiecie co, zaintrygowałyście mnie tym smarowanie krocza przez mężów:-D Musiałabym spróbować, czy coś mnie "ruszy":-D bo jak na razie to jestem zimna jak głaz:-D
 
A ja to nie wiedzialam nawet ze na krocze jakies specjalne masaze i olejki sie stosuje i na szczescie urodzilam bezproblemowo :happy2: ale w razie "W" przy drugiej ciazy bede o tym pamietac :)
 
Iskierka nie jestes sama, ja tez jestem zimna jak glaz:-D
I tak od kilku miesiecy:confused: mam madzieje ze potem sie to zmieni :-)

Ja mam kilka rozstepów na udach ale pojawily sie dlugo przed ciaza:)
rezultat objadania sie truskawek w Szkocji:)
 
reklama
Od takiej ilosci jaka ja pochłaniałam to tak:-D
no i sama chemia, rano zielone a po poludniu gotowe czerwone:-)
Wyjezdzajac tam wazyłam 52kg a wracajac trzy miesiace pozniej juz 79kg:no:
No i rozstepy niestety sa:)
 
Do góry