reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Postępy naszych dzieci :)))

Alanek nareszcie od jakis 2 tygodni sie turla :)
Samodzielnie sam nie siada, a jak sie go wzmie do siedzenia to posiedzi kilka sekund i leci na boki lub do przodu, wiec go nie sadzam, chyba ze trzymam go pod paszkami.
Jak jest na brzuszku a cos przed nim i nie moze siegnac to stara sie podniesc pupe albo kolanka jakby chcial sie d przodu czolgac.
Jak sie go nosi to "wlacza kierunkowskazy" swoim cialem, ramionami-tzn pokazuje gddzie chce byc prowadzony.
Mowi E! Mam i Am.
I pieknie "puscza oczka" dwoma oczkami i sie wstydzi :)
 
reklama
Alan jak sie wstydzi to mruzy oczka, robi taki specyficzny usmiech na twarzy i wtula sie poltwarza we mnie:-D bo to taki mami synek:-D:-D:-D
 
Alanek nareszcie od jakis 2 tygodni sie turla :)
Samodzielnie sam nie siada, a jak sie go wzmie do siedzenia to posiedzi kilka sekund i leci na boki lub do przodu, wiec go nie sadzam, chyba ze trzymam go pod paszkami.
Jak jest na brzuszku a cos przed nim i nie moze siegnac to stara sie podniesc pupe albo kolanka jakby chcial sie d przodu czolgac.

Royanna u mnie podobnie - turlanie na całego, wszystkie kanty od mebli pookładałam poduszkami bo odwrócę się na minutę, a Ala już 3 metry dalej :)
Z siadaniem też podobnie - ostatanio sadzam ją sobie okrakiem na brzuchu - jest przeszczęśliwa, a po chwili kładzie się na mnie i zaczyna po mnie łazić odpychając się nogami. Pełzanie po podłodze jeszcze jej nie wychodzi, ale zaczyna zadzierać zadek do góry i coś kombinować.

Aha, no i umiemy już chwytać kciukiem i paluszkiem wskazującym - super - niestety trenuje na moich sutkach i na pieprzyku pod pachą... :|
 
U nas postep- Maja siedzi :-) przemieszcza sie do tyłu od dłuższego czasu, wstaje jak do raczkowania-chociaz nie umie sie w ten sposób poruszyc ;-)
 
U nas z postępów to Maksymilian turla sie , pełza , zaczyna raczkowac, siedziec mu nie wolno lekarz nie pozwolił . Bawi sie wspanale zabawkami , przekłąda z raczki do rączki , głosno gada i sie śmieje , je bułke i biszkopta
 
reklama
moja córeczka wkońcu postanowiła ze poraczkuje jednak...:-D
bo stać już potrafi więc trzeba coś nowego spróbować ,
no i zrobiła pierwszy krok w stronę mamy,
rzuciąłam się na aparat kiedy znów zrobiła krok...
chciałam żeby zrobiła więcej kroczków a ona mnie wyprychała....:-D
 
Do góry