Mama_i_Marcel
Listopadowa mama '09
Marcel równiez ma juz wiecej równowagi. Potrafi sam wstać bez zadnych mebli czy podpórek typu noga :-) i tak sobie dłuuugo moze stac, rozglada sie juz na boki w dalszym ciagu bez wywrotki i nie upada tylko kuca :-) Do tego nauczył sie siorbac, gdy powiem to rzuci piłeczka i tak sie bawimy w rzucanie, wyrwało mu sie słowo OJOJ ale czy to mozliwe
w kazdym razie tak to brzmiało, gdy chce cos zbroić mowie NIE NIE WOLNO i kiwam palcem a on zatrzymuje sie, patrzy i mowi: nie nie nie.
