reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Postępy naszych dzieci :)))

No, to ja sie ciesze ze Asia smoczka nieakceptuje:-D

Z jednej strony smoczek u nas to najlepszy uspokajacz! Jak tylko marudzi dam smoka i spokuj ale w nocy to ten smoczek jest az uciazliwy. W sumie to zalezy od smoczka. Ostatnio mialam taki fajny ksztaltny, dopasowywal sie do buzi i nie wylatywal Kacperkowi ale zostawilam go u znajomych i teraz uzywam jakiegos szajsu z tesco i dlatego mam takie problemy. Bede na zakupach musze od razu smoczek zakupic!
 
reklama
moje dziecko dzis pierwszy raz przespalo w nocy 8 godzin:tak: a potem karmienie i jeszcze 5:szok::-D za pierwszym razem jak se obudzilam i zobaczylam ktora godzina to az wyskoczylam jak oparzona zeby zobaczyc czy nic jej nie jest:-D...a potem lezalysmy sobie w lozku do 10:30 i nawet nie zajeknela:-)
 
no kochana waga włep idziemy :) u mnie wczoraj 5200 :) hehehehe z poczatkowa waga taka sama wyszly na swiat pociechy nasze :)

popstep mojego syna .... smok wypluwa i za chiny nie da wsadzic a jak juz to pluje i sie smieje :) no i znalazl zastosowanie swoich raczek pcha do buzi po czym ja zartobliwie krzycze ze dam mu w dupsko ze ma nie wsadzac to sie smieje ze mnie :) słodziak :)

dziewczyny u nas mala urodzila sie 22.11 z waga 3070, waga wyjsciowa ze szpitala 2700, teraz ma 4700 :) czyli dwa kilo do przodu w miesiac i ciut... a wzrost miala 54cm wg szpitala - ubieralismy ciuszki 56, teraz bylo 62... a czesc 62 juz zamala.... dzisiaj lezy w 68 i jej dobrze... startujemy wiec z Wami do zawodow :)
 
Dziunka gdybyl mogla to lozeczko staneloby w naszej sypialni no ale niestety juz sam koszyk stal praktycznie w progu. A pokoik malego jest tak jakby w naszej sypialni... laczy nas metrowy "korytarzyk" miedzy obiema czesciami nie ma drzwi. To jakby jeden pokoij przedzielony na 2 czesci. Chodzilo mi bardziej o to ze maly juz nie bedzie lezal praktycznie obok mnie tylko sam w wiekszym lozeczku, za sciana... i bede musiec wstawac i karmic go na sofie w jego pokoiku zamiast u siebie w lozku :tak:;-)

KATRENKI GRATULACJE!!!!! Az zazdroszcze.... U mnie maly przespal ostatnio prawie 6 godzin... ale to bylo jednorazowo. Choc od kilku dni jedno spanie ma 4,5 godziny w nocy... ;-) a tak to niestety tylko 3....
 
Dziunka gdybyl mogla to lozeczko staneloby w naszej sypialni no ale niestety juz sam koszyk stal praktycznie w progu. A pokoik malego jest tak jakby w naszej sypialni... laczy nas metrowy "korytarzyk" miedzy obiema czesciami nie ma drzwi. To jakby jeden pokoij przedzielony na 2 czesci. Chodzilo mi bardziej o to ze maly juz nie bedzie lezal praktycznie obok mnie tylko sam w wiekszym lozeczku, za sciana... i bede musiec wstawac i karmic go na sofie w jego pokoiku zamiast u siebie w lozku :tak:;-)

KATRENKI GRATULACJE!!!!! Az zazdroszcze.... U mnie maly przespal ostatnio prawie 6 godzin... ale to bylo jednorazowo. Choc od kilku dni jedno spanie ma 4,5 godziny w nocy... ;-) a tak to niestety tylko 3....

Ja po prostu mam swira i musze miec dziecko przy sobie :cool2: Lozeczko mamy przy samiutkim lozku a ja glupia i tak nie odkladam tam wieczorem malej, choc moglabym :sorry2: po prostu nie moglabym spokojnie spac gdyby byla gdzies dalej ode mnie:sorry2:
 
Ja po prostu mam swira i musze miec dziecko przy sobie :cool2: Lozeczko mamy przy samiutkim lozku a ja glupia i tak nie odkladam tam wieczorem malej, choc moglabym :sorry2: po prostu nie moglabym spokojnie spac gdyby byla gdzies dalej ode mnie:sorry2:

Hehe. Ja tez bym chciala miec malego przy sobie caly czas no ale niestety nie da rady a do lozka nie chce go brac... i tak praktycznie od 6/8 laduje u mnie w lozku bo w kolysce nie chce spac... i ma pore czuwania ;-)
 
moje dziecko dzis pierwszy raz przespalo w nocy 8 godzin:tak: a potem karmienie i jeszcze 5:szok::-D za pierwszym razem jak se obudzilam i zobaczylam ktora godzina to az wyskoczylam jak oparzona zeby zobaczyc czy nic jej nie jest:-D...a potem lezalysmy sobie w lozku do 10:30 i nawet nie zajeknela:-)
WSPANIALE :tak:
Też wystraszyłam sie za pierwszym razem po 8godzinach :tak:
Palec pod nosek jej nastawiałam zeby powiew wydychanego powietrza poczuć na skórze... :-D
 
reklama
tez bym chciała zeby mój synus juz dłuzej spał, a tu zazwyczaj 3 godziny a w dzien czasem mniej.....
jutro konczy 2 miesiace-jak to leci :-)
 
Do góry