reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Postepy Naszych Dzieciatek. :-D

Co do cycoszków,to u Nas wczoraj była taka akcja. :-D


Rano. Ubieramy się. Zuzia po domku,pod bluzeczką,nosi takie podkoszulki na ramiączkach. Wkładam Jej ową podkoszulkę w rajstopki,po czym Dzidziola mi ucieka. Dorwała w kuchni paczkę chusteczek higienicznych,wyciągnęła wszystkie i zaczęła sobie wkładać pod koszulkę. Pytam się:

"Zuziu,a co Ty robisz?"

A Moja Córcia,z mega uśmiechem na buzi:

"Cycy! :-D"

:-D :-D :-D :-D :-D :sorry2: :sorry2: :sorry2: :-D :-D :-D :-D :-D


 
reklama
moja Mila dzisiaj powyciągała mi staniki z szafki i próbowała ubrać:-D
ostatnio weszła mi pod prysznic i mówi "mamo, ale masz cycy":szok:
i teraz opowiada wszystkim, że mama miala "gołe i ogromne cycy":szok::-D no z tymi ogromnymi przesadziła:-D:-D
 
Agutko gdzie Zuzia podpatrzyła ,ze tak sie robi.?:-p;-)
Mikusia dla ciebie może nie ogromne ale dla porównania z jej sa takie.
 
Ola też jest na etapie kolorowania i rysowania, króluje fiolet, inne kolory dla niej istnieją.
Ostatnio zaczęła pamiętać co jej się śniło: kilka dni temu obudziła się rano z płaczem i woła "nie mam kanapek, tata mi zabrał, nie mam kanapek":szok: - no kto jak kto ale Ola nie powinna mieć takich koszmarów, bo jako niejadkowi raczej jej podtykamy jedzonko niż zabieramy,
dziś rano mojej mamie opowiadała, że w nocy była u niej pani doktor robiła małe kuj kuj w pupę i troszkę bolało.
 
A propos kolorowania. Adaś ostatnio bardzo chętnie koloruje w zeszycie - ma swój osobisty ;-) lub na kartkach. Często też rysuje na tablicy. Ale wczoraj zaczął mi pisac po ścianie. Mimo dwukrotnego wczorajszego zwracania uwagi, dziś znów rysował.:wściekła/y: Wpadłam w furię i stał w kącie chyba z 10 minut z płaczem. zobaczymy czy coś to dało. Dobrze, że mamy ściany pomalowane zmywalną farbą.
 
Ja tez mam zmywalną,jednak tak dobrze jest zmywalna ,że schodzi razem z poprzednią farbą w niektórych miejscach.:-D
 
Emilka dostała na urodziny tablicę do malowania i póki co omija ściany, ale farby zmywalnej nie mamy w razie czego :szok:
Puzzlowe postępy robi, układa 10 elementowe już :-D, ale widzę , ze robi to tak szybciutko, że muszę kupić w tym tygodniu 30ki.
Wydaje mi się, ze póki nie łapała o co chodzi , (wina pewnie za małych elementów od których zaczęliśmy) to się szybko denerwowała i nic jej nie wychodziło, a te 3 elementowe wielkie były super początkiem. Łatwo zauważyć co gdzie pasuje. Jak już zrozumiała idee to poooszło!
;-)
 
reklama
gratki dla wszystkich postępowiczów
a u nas żeby tak różówo nie było, wczoraj była kupa w majty, ja wzięłam się za odkurzanie, M zajął kibelek a biedny Przemcio zrobił w majty:zawstydzona/y::sorry2:
 
Do góry