Postępy naszych pociech

[magdalenaB]

catherinka: no zuch chlopak!!

bartek: przy przewijaniu daje mi jakies 5 minut, i mam sie wyrobic. jak nie to sa wiercenia na boczki, proby wstawania i ogolne wydawanie dzwiekow typu" :eeeeee" "yyyyy" "jejejejejeee" ipt. ;-)

co do postepow: no probuje raczkowac, ale boi sie upadku na buzke. tzn. jak lezy na brzuchu to marudzi a jak usiadzie to przechyla sie na jeden boczek i probuje najpierw jedna raczke postawic dalej, potem druga ale jak czuje ze pupa sie unosi, to panikuje i pada na twarz ;-( ale nie boi sie robic tak na materacu w lozeczku lub na naszym lozku. tylko an podlodze ma taki strach :-)
smiesznie zaczal wtracac sie w nasze rozmowy: my z pawlem o czym dyskutujemy i nagle syszymy takie slodkie "mnia mnia mnia" "babababa" "gagaga" "łełelłełe" itp. nie sposob tego powtorzyc :-)


och ale sie rozpisalam, i moglabym tak wiecej i wiecej ;-)

 

[Maggusia]

Brian ciagle sie turla i czolga

 

[inkaa5]

u nas Miłek turla się i od kilku dni tak śmiesznie pupę próbuje podnosić do góry, jak podnosi pupkę to przód opiera na głowie i strasznie się przy tym denerwuje ale nie raczkuje, nie wstaje i.t.d.
czakam cierpliwie
w piątek mam wizytę kontrolną w poradni rehabilitacyjnej, bo Milutek miał stwierdzone obniżone napięcie mięśniowe i przez kilka miesięcy chodziliśmy na rehabilitację, teraz mieliśmy ok. 3 tyg przerwy by zobaczyć czy Miłek sam załapie co dalej... ale z tego mojego syneczka gapcio i za nic nie wie jak inaczej się poruszać
ząbki nadal dwa, ale Miłek ślini się potwornie i piąstki ze złością pcha dzo buziulka, więc myślę że coś się za chwilkę wykluje

 

[tereskaa]

a Patrykowi juz nie wystarczy to ze podraczkuje do ławy albo kanapy i wstanie:-) :-) :-) :-) zaczyna sobie powolutku stupac wokoł ławy;-) ;-) .......... bardzo czesto zapomina ze nie umie jeszcze chodzic i ląduje na dywanie

 

[pytia]

U nas też łóżeczka oba już obniżone, bo Jaś wspina sie po szczebelkach i klęka na kolankach.

 

[tereskaa]

patryk dzis przeszedl sam wokól ławy tzn caly dluzszy bok zaliczył..........
dziewczyny ciesze sie z jego postepow jednak jest to ale....
nie moge juz nadazyc zeby go upilnowac ...caly czas gdzies raczkuje wspina sie ...wstaje ...probuje isc i ryp na dywan ......nie zważa na nic i co chwileczke tylko placz jak upadnie.................i tak w kółko...

 

[lolcia81]

tereskaa rzeczywiście musisz mieć teraz oczy dookoła głowy. U nas jeszcze daleka do tego etapu, nawet tyłeczka do góry nie podnosimy

 

[ivka76]

My też jeszcze w lesie z raczkowaniem, wstawaniem itd. Szymon bardzo długo umie siedzieć bez podparcia i się bawić, po czym nagle jest bęc na bok lub w tył i rozpacz na cały dom. Tak więc na razie czekam aż nie będzie tego bumsania

 

[tereskaa]

tereskaa rzeczywiście musisz mieć teraz oczy dookoła głowy. U nas jeszcze daleka do tego etapu, nawet tyłeczka do góry nie podnosimy

lolcia .u nas tez tak bylo ...........zadnych znakow az tu nagle pewnej soboty zaczal raczkowac ..........a za rowny tydzien w niedziele ja sobie siedze na kanapie i dzwonie do polski do mamy a patryk sobie podraczkowal i jaklims sposobem sie wyskrobal i sobie stanął obok mnie;-) ;-)
tak wiec sie przygotuj ............bo nigdy nic nie wiadomo...............sama pamietam jak dziewczyny pisaly ze ich bobasy juz raczkuja ........a ja sobie myslalam kiedy to moj patryk tez tak bedzie:-) :-)
najgorsze to to ze mi go szkoda jak tak spada i placze ......no i sie boje zeby sobie krzywdy nie zrobil ........

 

[lolcia81]

tereskaa krzywdy sobie nie zrobi, przecież cały czas na niego patrzysz,
oj rosna te nasze dzieciaki rosną