reklama
Cha u nas przebieranie jest możliwe tylko na macie jak Kamil ma nad sobą zabawki. W sumie nie miał problemów z leżeniem na brzuszku a teraz zamiast brać się za raczkowanie to przemieszcza się po domu turlając i sprzęt rtv i kabelki są okupowane
Kocha firanki ciągnąć i zakładać na głowe mówi baba i tata a mama nie i puskuje okropnie jak ktoś mu tv zasłania choć nie pozwalamy mu oglądać i chce jeść dorosłe jedzonko jak nie to pyskowanie 
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
Lolcia, ja jak Ci zazdroszę... Chyba jutro nakręcę filmik podczas przewijania bądź przebierania, to zobaczysz czego 
i u nas nie mogę Milutka w spokoju przebrać
ani sekundy nie poleży spokojnie na pleckach, cały czas się wierci i wierci. Ostatnio to i pieluszki zakładałam mu jak leżał na brzuchu
)) jedyni to gdy dam mu coś szeleszczącego to na chwileczkę się zainteresuje i leży grzecznie 
u nas też dyskretne problemy z przewijaniem 
młody nauczył się robić "papa" a ostatnio robi "pstryk" i jest zachwycony jak światło się zapala a po kolejnym "psytryku" gaśnie
no i nauczył się robić awantury jak mu coś nie pasuje
a pies to "pff" - wywołuje euforię - śmiejemy się, że jego pierwsze słowo to będzie "pies"
młody nauczył się robić "papa" a ostatnio robi "pstryk" i jest zachwycony jak światło się zapala a po kolejnym "psytryku" gaśnie
no i nauczył się robić awantury jak mu coś nie pasuje
a pies to "pff" - wywołuje euforię - śmiejemy się, że jego pierwsze słowo to będzie "pies"
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
A pisałam ostatnio, że Filip się sam nie podciąga... Wczoraj jak wraaliśmy ze spaceru, zaczęło kropić, byliśmy już blisko domu więc położyłam mu spacerówkę podniosłam budkę i "kazałam" leżeć. Filip nie bardzo chciał się do moich próśb zastosować, a że widział, że ja mu nie pomogę to steirwdził, że musi poradzić sobie sam
No i chwycił się najpierw budki i usiadł, potem złapał się za nogawkę od spodni i usiadł już pewnie
A ja był zadowolony 
A dziś: kiedyś teściowa kupiła małemu taką zabawkę w kształcie gitary , ma trzy przyciski jednym uruchamia się melodyjkę, drugim zmienia się motyw a trzecim można wygrywać daną melodię po jedym dźwięku. Filip bardzo lubił zawsze jak mus ię to włączało i zawsze mu pokazywałam, gdzie musi nacisnąć,. No i dziś siedzi sobie w łózzeczku, ja na łóżlu obok leżę i nagle zaczął "wygrywać" melodyjkę używająć tego przycisku co wydaje po jedynym dźwięku
Oczywiście od razu buźka ucieszona
A jak ja się popatrzyłam i go pochwaliłam to już tak szeroko się uśmiechnąć i zaśmiał, że szerzej już chyba się nie da
Cudowne jest to patrzenie jak dzieciaczki uczą się świata
A dziś: kiedyś teściowa kupiła małemu taką zabawkę w kształcie gitary , ma trzy przyciski jednym uruchamia się melodyjkę, drugim zmienia się motyw a trzecim można wygrywać daną melodię po jedym dźwięku. Filip bardzo lubił zawsze jak mus ię to włączało i zawsze mu pokazywałam, gdzie musi nacisnąć,. No i dziś siedzi sobie w łózzeczku, ja na łóżlu obok leżę i nagle zaczął "wygrywać" melodyjkę używająć tego przycisku co wydaje po jedynym dźwięku
Cudowne jest to patrzenie jak dzieciaczki uczą się świata
reklama
Podziel się: