Shanta to było w kłutni o pieniądze, których nam nie oddała, więc trochę się bał. Ale ja umię zadbać o siebie i do tego jeste taka wredota, że potrafię się nie oddzywać do kogoś pare lat jak mi zalezie za skór.
A może założyć klub dla synowych nienawidzących wrednych teściowych z hasłem przewodnim "ty tu (u)rządzisz";-)
A może założyć klub dla synowych nienawidzących wrednych teściowych z hasłem przewodnim "ty tu (u)rządzisz";-)