reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
...kiedy odchodzi dziecko, wali sie cały świat, nie masz juz sensu dalej zyc wiem cos o tym. najwazniejsze to miec bliskich obok siebie i wiezyc ze sa! trzymaj sie, pomodle sie o twojego skarba! buziaki:-(
 
Boże opiekuj się malutką Majeczką i daj siłe jej rodzicą w najgorszych chwilach....
 
Wciąż niebo płacze.........a ja razem z nim.
Nie potrafę się pogodzić......ogarnąć.
Za chwilę powinny być wiadomości z wizyty.dziś ich nie będzie :(((((
 
Nie było wiadomości po 11.00:-( nie ma po 16.00:-( nie będzie po 20.00:-(......im dłużej o tym wiem tym gorzej:no: nie potrafie wcale tego przyjąć do świadomości......:no:

Światełko pali sie od 8.00 rano i będzie się jeszcze długo paliło..............
 
Nie da się teraz wytłumaczyć czemu Maja odeszła. To pytanie pozostanie bez odpowiedzi.
Jednak moim skromnym zdaniem, każde istnienie ma swój cel. Każde dziecko które się rodzi, zdrowe czy chore pojawia się na świecie nie na darmo.
Nie sposób się niezgodzić, że życie Mai było pełne cierpienia, ale też doświadczyła ogromnej miłości ze strony swoich rodziców.
Wiele z nas, osób śledzących jej walkę i modlących się o szczęśliwe zakończenie odkryło siebie na nowo, zyskało wiarę w drugiego człowieka, postanowiło zmienić coś w swoim życiu i dawać z siebie więcej innym ludziom.
Jest mi tak smutno, tak bardzo wierzyłam, że Maja wyzdrowieje, że nasza wspólna modlitwa to sprawi.
Nie mogę przyjąć do wiadomości, że ją straciliśmy.
Kondolencje z głębi serca dla Moniki i Marcina.
 
reklama
o rany... Siedzę i ryczę. Mam w głębi żal że Bóg pozwala na coś takiego!!!!!!!!!!!


Maju śpij spokojnie...
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*] :sad::sad::sad::sad:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry