reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Przyszłe i obecne mamusie z Bielska-Białej i okolic :)

No i się porobiło :baffled:
No wybaczcie, ale to co pisze Olga to trochę racja jakby wymienić tak wszystkie, które się źle czują to zostałam ja i Olga:sorry2: No nieźle
Ja się już nie wypowiadam na temat kto jak się tu czuje bo widzę, że tylko same problemy z tego wychodzą

Ja dzisiaj jadę na zakupy mam nadzieję, że oprócz multum rzeczy potrzebnych Oliemu wrócę też chociaż ze stanikiem dla siebie:tak:Dobra idę sie ubierać
 
reklama
Ja myślę, że trochę przesadzacie z tym fochaniem się. Ja tu fochów żadnych nie widzę, a skoro Pieszczoszka pisze o swoich odczuciach to nie można jej wmawiać, że jest inaczej i że przesadza. To tak jakby któraś napisała, że jest zmęczona a reszta mówiła, że przesadza czy też, że na pewno tak nie jest. Poza tym to tylko forum i nikt tu raczej nie dramatyzuje, bo każda z nas ma swoje życie poza forum i trudno żeby obrażać się na wirtualnych znajomych. No przynajmniej ja tak to widzę. Dla mnie to nie koniec świata, że nikt nie odpisze na coś co napisałam, bo ja też nie zawsze wszystkim na wszystko odp. Mam nadzieję, że pomimo tej sytuacji to forum ożyje i będzie jak kiedyś:-D.
A tak powracając do tematu związanego z przeznaczeniem tego forum to Szymek od dwóch dni daje popalić. Cały czas chce być na rękach inaczej ryk. Pierś która była kiedyś lekiem na całe zło nagle zaczęła mu przeszkadzać... mam nadzieję, że to chwilowy wybryk i moje dawne dziecko powróci :-D
Olusia życzę zdrowia siostrze i mam nadzieję, że urodzi w terminie i lekarze zrobią wszystko by tak było.
 
Kupiłam sobie biustonosz, Oliemu czapkę już taką wiosenną i siedzę
Patusia a myślałaś o czymś takim jak skok rozwojowy??? Ja jakoś nie śledziłam szczególnie tych skoków, ale jak nie wiedziałam co jest mojemu dziecku do dziewczyny mi podrzuciły odpowiedź i okazało się że idelanie sie wstrzeliliśmy jak w zegarku z marudzeniem

Ja pożarłam właśnie ostatnie ptasie mleczko i następnym razem jak nie dostanę kwiatków na Dzień Kobiet i to niejadalnych a najlepiej trujących to będę mordować tudzież obciąże każdego delikwenta kosztami liposukcji:dry:
 
moja na bank ma skok bo nie spanie wcale w nocy i chęć zabawy nie jest normalne. do tego temperatura nawet 38,7 (przy swietnym samopoczuciu), mam nadzieję że to w końcu trzydniówka a nie niewiadomoco. w czwartek po ostrym treningu w fitness klubie spałam dwie godziny, bo Hania wcale nie chciała spać. następny dzień rano po tym nie-spaniu byłam sama z dziećmi a potem poszłam do pracy! byłam masakrycznie obolała, całe ciało, niewyspana, potem noc spania 5 godzin (Hania zasnęła o 2) i w sobotę na rano do pracy... do tego wtedy dostałam okres, miałam nawet bóle krzyżowe - i znów sama z dziećmi całe popołudnie i wieczór. ale przeżyłam wszystko :) ale niedziela była za krótka żeby odpocząć!
pojechaliśmy do lidla, chciałam biustonosz modelujący, i g... było! wkurzyłam się bo pełno jakichś body, pasy, majtki (swoją drogą polecam bo całkiem fajne wszystko w cenach 20-30zł), a staników zero! znalazłam jeszcze jakiś ostatni z serii sportowej, ale rozmiar L, był super no ale nie dla mnie... za 25zł. mam nadzieję że kiedyś jeszcze będą te rzeczy. z braku staników kupiłam sobie takie jakby szorty modelujące, w sumie nie wiem po co ale myślę że będzie się w nich fajnie ćwiczyło bo nic nie będzie mi uciskać brzucha.
za to nakupiliśmy owoców, warzyw, ładne i w dobrych cenach a chleb wiejski taki duży kilowy - nie możemy wyjść z zachwytu jaki dobry
 
Mamba dziękuję za podpowiedź. Pasuje to idealnie-przynajmniej chciałabym żeby to było to, a nie jakieś bóle brzucha, ucha i inne tego typu rzeczy. Co do kwiatów to ja mam na odwrót- nie lubię ich i zawsze mówiłam mężowi, że wolę czekoladę niż kwiatka :-D. Na wesele prosiliśmy gości by kupili zamiast kwiatów karmę dla kotów i zawieźliśmy do schroniska dla zwierząt lub przybory do rysowania, malowania i dostała to świetlica w której pracuje kuzynka. Kwiatom mówię stanowcze NIE :-D
Olga no to faktycznie hardcore- dla mnie brak snu też jest kiepski, więc ostatnio chodzę spać o 21- kiedy Szymek zaśnie. W lidlu mają bardzo dobre pieczywo- ja uwielbiam chleb ze słonecznikiem i bagietki. No i słodycze- lentilki mają cudne i ciasteczka- doubletki czy jakoś tak się chyba nazywają. Albo lody na patyku w pysznej polewie czekoladowej z orzechami. I jeszcze wiele innych pyszności, ale nie chcę się rozpisywać, bo tylko smaka sobie robię na zakazane produkty.
 
Olga na rany a cosz to za armagedon???? A w pracy chyba aż tak źle nie było w końcu kto by sobie poradził jak nie Ty:tak:
Patusia Ty lepiej mi tutaj nie wymieniaj takich smakołyków a co do kwiatków to wolę je teraz z jednej prostej przyczyny. Apetyt na zieleninę jak krowa czy koza jeszcze nie mam więc na pewno nie musiałabym się martwić o rozmiar mojej dupy ;-)

No i widzę że na forum standardowo strajk teraz każda się zarzuciła focha:tak:
 
nie strajk tylko niedoczas ;)
My na razie układamy sobie na nowo porządek dnia, bo M drugi tydzień w nowej pracy.
Najgorzej mamy w środę. Zuzę ma pilnować sąsiadka (kochana starsza Pani zajmowała się mną i moim bratem jak byliśmy mali) a Zuza ryczy na sam jej widok :( I co teraz?! Sąsiadka się stresuje przychodzi codziennie żeby się mała oswoiła a ta bunt :(
 
Oj kobitki, kobitki, nie pozwólmy by to forum tak umarło... piszcie jak będziecie mieć czas:-D.
No Dziuba w tym wieku ponoć dzieci akceptują tylko "swoich". Dobrze, że Was odwiedza, może się do niej przekona- tego przynajmniej życzę.
Mamba wybacz, nie chciałam :-D. Muszę się pożalić- dostałam na Dzień Kobiet od taty dużą mleczną Milkę- nawet nie wiecie ile sił mnie kosztuje by jej nie zjeść. Tylko 1 kostka na dwa dni- no dramat:no:. A ona kusi i kusi...
 
reklama
haha Patusia, ja mam swoje ulubione słodkości w biedronce :) do lidla mam daleko. ale ostatnio już od dłuższego czasu nie kupujemy żadnych słodyczy, za to więcej warzyw :) Mamba, w pracy przeżyłam, było super i na szczęście nie było problemów, poza panem któremu nie policzyłam jednego syropu ale zadzwoniłam do niego i następnego dnia przyszedł i zapłacił

jutro na 14.50 idziemy z dziećmi na bilansy - Hania znów nie będzie zaszczepiona, ostatnio była podziębiona, a teraz - co się okazało - trzydniówka. przy kąpieli zobaczyłam że ma cały brzuszek w krostkach co tłumaczy wcześniejsze wysokie temperatury. pójdziemy się tylko zbadać i zmierzyć. no a Natalia ma bilans dwulatka trochę po terminie
poćwiczyłam skalpel a jak dobrze pójdzie to jutro rano idę znów poćwiczyć do klubu :)
 
Do góry