reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przyszłe i obecne mamusie z Bielska-Białej i okolic :)

Moja Milenka jak każde dziecko ma ciągłą potrzebe ssania, na początku dawałam jej smoczek ale ciągle wypluwała no itak już zostało że nie chce smoczka tylko wiecznie cyca a ja jestem uwiązana przy niej no i je tylko z cyca nie daje jej modyfikowanego więc nie mogę dłużej niż na 3 godziny wyjść a i tak bez niej nie wychodzę bo jak mnie nie ma to od razu rozpacz no i to tak trwa prawie 9 miesięcy... ale gdy tak patrze na nią i pomyślę że to jest moje kochane dzieciątko to już wszystkie smutki mi przechodzą.
Mamba pisałyśmy jak byłam w ciązy ,Ty byłaś na początku ja już przy końcu pisałam pod nickiem PaulaD, tak to szybko przeleciało i już mamy obie dzieciątka tak wogóle WIELKIE GRATULACJE!
 
reklama
Pauletka tyle się wydarzyło że już nie pamiętam ale za to powiem Ci że dałaś córce na imię tak jak ja chciałam da c swojej ale wyszedł nam chłopok:-D Dzisiaj jesteśmy u moich rodziców a mój Oli zrobił już 3 kupki i nonstop śpi. ja nie wiem czy to powietrze tak na niego działa czy obecność dziadków:confused:
 
To mój mąż się uparł na Milenke, drugiego marzę mieć synka i już się uprę żeby sama wybrać imie i będzie Leon albo Ksawery. Moja Milenka jak była w wieku Twojego Oliwierka potrafiła zrobić nawet 7 kupek praktycznie po każdym posiłku a teraz raz dziennie.
Napisz gdzie rodziłaś i jak poród bo ja na wyspiańskiego i nie jestem zadowolona
 
Hej ja rodziłam również na Wyspiańskiego i mam inną opinię z tym że ja miałam cc i lekarza prowadzącego który tam pracuje oraz znajomą położną. Miałam wrażenie że po spojrzeniu w kartę i przeczytaniu nazwiska lekarza personel traktował mnie zupełnie inaczej. Jestem zadowolona poza jedną babą która byłą bardzo nieprzyjemna i waliła mi zastrzyki jak do pnia :wściekła/y:
No i nie za bardzo podobało mi się podejście tych bab z oddziału dla noworodków
 
Milenka śliczne imię też je brałam pod uwagę.. Lecz mąż zarządził że ma być Oliwka i tak zostało.. :-)

U mnie ostatnimi dniami ciężkie dni, małej idą ząbki :).

A Wy dziewczyny byłyście w końcu na tym spotkaniu? Ja siedzę w domu i już mnie to przytłacza. Nie mam co ze sobą zrobić :(
 
No nie byłysmy bo jakoś tak się to wszystko rozeszło a teraz no nie wiem. Ten śnieg mnie przeraża no ale jak mus to mus na spacer trzeba chodzić:tak: Jedyne co mnie mniej cieszy to to że to ja będę pchać wózek a nie na odwrót:-)
 
Witaj na forum Pauletka... my chyba nie miałyśmy okazji jeszcze spotkać się na forum ;)

Dziewczyny czy to juz zima przyszła? straszna ta pogoda i jakoś tak zimno brrr ja do niedzieli u rodziców jestem = muszą się dziadkowie nacieszyć wnukiem ;)

Mamba to ja myślałam, że mam wielkiego głodomora, ale widzę, że Ty chyba masz jeszcze większego niż ja... a przepajasz Oliwierka wodą lub herbatką koperkową?
Mój Karolek miał narazie tylko raz kolkę ufff a co do kupek to on robi jedną kupkę co 3-4dni!! Pytałam o to lekarzy, ale powiedział, że to normalne - poprostu tak ma...

Olga napisz jak tam wrażenia z wesela i jak Hanusia zachowywała się podczas Twojej nieobecności

Tonya życzę Tobie i Arturkowi szybkiego powrotu do zdrowia!

Gwiazdka - spotkanie w końcu nie odbyło się i niewiadomo kiedy uda nam się znów coś ustalić... myślę, że wszystkim nam będzie ciężko zmówić się w jednym terminie, ale można próbować...
 
Ostatnia edycja:
Mamba to się przygotowałaś do porodu nieźle, tyle znajomości, jednak w tych czasach to wszystko można załatwić albo przez kase albo znajomości, ja w następnej ciąży też sobie załatwiam obstawę koło siebie:-)

Gwiazdka mnie też siedzenie w domu dobija czasem... nie byłam do tego przyzwyczajona, co tu robić przecież nie można wiecznie siedzieć komuś na głowie, a na spacerki tez ciągle w te same miejsca a u mnie śnieg i ślisko a mieszkam w takim miejscu,że nie zjade z wózkiem jak jest ślisko,masakra dzisiaj mąż musiał mi sproadzić.

Sosinka coś kojażę że pisałyśmy ale to było dawno, gratuluję Maleństwa
Pieszczoszka moja Milenka też niedawno miała infekcję ale od ząbków
 
reklama
Sosinka no głodomor straszny a byś ty widziała co się dzieje kiedy go przetrzymuje tą godzinkę dłużej :baffled: Zastanawiam się nawet nad tym zagęszczaczem do mleka Nutritonie bo Oli żeby się najeść i dłużej pospać powinien chyba kotleta w płynie wypić :tak:A i dopajam małego herbatkami zgodnie z zaleceniami lekarza, ale to jednak niewiele daje bo piernik się tak złości a i potem i tak domaga się mleka
Pauletka hmmmmm no znajomości znajomościami. Ja do lekarza chodziłam zanim w ogóle o ciązy myslałam a położna po prostu mama mojej koleżanki i tyle. No i przede wszystkim miałam porównanie bo leżałam w Wojewódzkim na patologii i powiedzialam że tam trafić już więcej nie chce:no:
 
Do góry