reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przyszłe i obecne mamusie z Bielska-Białej i okolic :)

Miss Cinname, Olivia witajcie :) Muszę sprostować, bo nie wiem skąd te bliźniaki- nic mi nie wiadomo o tym bym miała więcej niż jednego synusia :-D. Dwójka może kiedyś, ale nie naraz :-D.
 
reklama
Nie było mnie ale próbowałam się nacieszyć mężem a i to się nie udało za bardzo bo niestety nasze stosunki troszkę się ochłodziły i nie wiem czy to ze zmęczenia, czy z powodu tych tygodni osobno spędzanych Ehhhhh..... i tak nie by,ło czsu za bardzo żeby nawet jakoś sobie to wyjaśnić
Ja nie wiem co z tymi gośćmi normalnie mi się chałupa nie zamyka. Jak już się ucieszyłam po odwołaniu przez jednych wizyty to przygnali kolejni niezapowiedziani matko u mnie normalnie jak w hotelu:dry:
No i jeszcze w piątek wyrwałam się w końcu z domu na lodowisko pojeździć na łyżwach i kurde jakiś palant we mnie wjechał a raczej mnie przejechał nawet nie zatrzymując się i teraz mam nadgarstek uszkodzony plus kość ogonową jednym nie mogę ruszam a na drugiej nie mogę siedzieć:sorry2: Masakra:-(
Witam nowe i stare nowe forumowiczki i zapraszam do konwersacji a nóż widelec znów ożywimy ten wątek bo znów popada w uśpienie
 
Rachelgreen witaj:-)

Mamba ten watek jak się chwilowo rozrusza tak za chwilkę popada w uśpienie z tym się zgodzę , ale przecież nikt nie będzie pisał sam do siebie;-) Szkoda że tak się dzieje:-(

Honey jak Koka się ma? I jak się czujesz? Mi weekend tak szybko zleciał i od jutro znowu każdy dzionek tak samo ale pocieszam się że luty się kończy więc kolejny miesiąc z głowy.

Pieszczoszka wracaj tutaj i to szybciutko:-(
 
przede wszystkim witam nowych/starych/ i ponownie aktywnych :D

po pierwsze Mamba ty na siebie uwazaj, kurde pelno swirow na lodowisku moza spotkac, a napewno za kazdym razem kilku "zawodowcow" mozna dostrzec ktorzy na dzieci nie patrza tylko wywijaja piruety albo zasuwaja w tak zawrotnym tempie ze sie w glowie nie miesci, dobrze ze to tylko nadgarstek i potluczony tyleczek, chociaz dyskomfort pewnie masz nieziemski,
co do nieproszonych gosci ja mam swietne rozwiazanie :-) od samego poczatku jak sie wprowadzilam do nowego domu nie dziala mi domofon przy bramce :-D ulozy sie, wiosna zawita, napewno bedzie lepiej, wiecej pogody ducha:tak: dasz rade:tak:

Patusia tu chyba o ten filmik z blizniakami chodzilo ;-)

Olusia niedawno wrocilam z badan krwi, moj ze mna zawsze jezdzi bo dzisiaj ledwo doszlam do okienka zaplacic i powiedziec co chce zrobic, jak bym trzasła zwłokami, zielono-biala oblana zimnym potem, czysty seksapil :-D i uwaga, nie boje sie igiel zwlaszcza ze dlugi czas z nimi pracowalam :tak: ale naczczOOO???!!! ze mna chyba nigdy latwo nie bylo...:no:
co do Koki.... to pojechala dzisiaj na operacje, usuwaja jej śledzione, wieczorem jesli nie bedzie komplikacji mam ją odebrać, z tym psem nigdy nie wiadomo, ona Komplikacja powinna miec na imie... przez weekend doszla do siebie, juz bez goraczki wiec mozna bylo dzialac dalej... moze wreszcie sie uda...
 
i ja witam stare/nowe i całkiem nowe mamy :) nikt nie będzie się zawsze udzielał, i przez cały czas, ale przybywa nas ciągle i może jakoś się wątek będzie toczył ;)

ja nie mam czasu, siły na czytanie forum, mam mnóstwo spraw, problemów, do tego jestem chora i uwięziona w domu bo Hania też chora, M dalej dużo pracuje, a co do nie dogadywania się między sobą to chyba żeście się Mamba od nas zarazili...

nie mogę się doczekać jak będę mogła wziąć dzieci i wyjść z domu, mogłoby też już być trochę cieplej... w planach mam oczywiście krainę kropka przede wszystkim. zaraz obok tego klubu mieszka też moja koleżanka z porodówki, ma córeczkę i synka trzylatka, na pewno chętnie do nas dołączy

ok uciekam bo obowiązki wzywają
 
Honey ha haale ze mnie głupol :-D. Już zapomniałam co piszę na forum, a potem takie głupoty wypisuję. Miss Cinname, Olivia nie było tematu :-D
 
Witam Wszystkie nowe i "stare" foumowiczki :)

Ja nadal uczę się organizacji, żeby to wszystko ogarnąć bo na głowie mnóstwo rzeczy a głowa niekiedy bywa naprawdę mała ;) Dziś i jutro mam wolne od pracy, więc trochę odetchnę tzn chciałabym bardzo ale nie wiem jak mi to wyjdzie bo trochę rzeczy mam w planach zrobić..
W piątek byliśmy na szczepieniu i synuś dzielnie zniósł ukłucie igły, a poza tym wyszło, że waży 9800 - mój kolosek - jest już co dźwigać. Poza tym wypytałam się co i jak z tymi szczepionkami MMR w 13/14 miesiącu bo ludzie i pseudo specjaliści jakieś dziwne informacje rozprzestrzeniają na temat powiązać tego szczepienia z autyzmem - podobno jednak to jakieś zakłamane artykuły...

Honey ja też uważam, że na tym etapie możesz spokojnie zmienić swoje lekarza, na takiego z którego będziesz zadowolona i zaufasz mu.

Mamba z jednej strony miło, że tyle ludzi odwiedza Cię podczas nieobecności męża, ale z drugiej strony faktycznie może to być z lekka męczące. A ochłodzenie stosunków to pewnie chwilowe i tak jak piszesz pewnie ma na to wpływ zarówno zmęczenie jak i te tygodnie rozłąki....

Olga życzę Tobie i dziewczynką dużo zdrówka i siły
 
Honey tak czytam i faktycznie ta twoja Koka to powinna mieć na drugie komplikacja a teraz jeszcze jakaś operacja:szok: a u mnie chyba najgorsza była glukoza ale ja wyprosiłam swoją dr żeby posłała mnie na 50 g a nie na 75 bo nie dałabym rady tam siedzieć 2 godz bez jedzenia:no:
Sosinko no praca i to wszystko ja cię rozumiem. Ja mam teraz szkolenia z nowego programu i pomimo tego że ide na wychowawczy to bedę dorabiać te parę stówek żeby chociaz tyle wpadło do portfela:tak:
olga no miałam pytac jak tam z tymi chorobami ale widze że Hania też się zaraziła. No to nieciekawie a co do męża u mnie to trochę inaczej wygląda bo my się nie kłócimy tylko kurde jak chciałam pogadać z męzem to nie za bardzo był chętny choć cały weekend zajmował się Olim wiec jak miałam dość czasu żeby wyjśc na te łyżwy no i troszku odpoczać. Wczoraj nawet przyszły znów znajome i w spokoju wypiłam sheridanka z nimi i pograłam w Scrable:tak: No ale niestety przegrałam z Gołotą i Saletą i to jest przykre, że zasypiałam sama w łożku:sorry2: kurde z niezłymi pasztetami przegrałam:zawstydzona/y:
Olusiaaa a co z Pieszczoszką czegoś nie doczytałam????:confused:
 
reklama
Mamba przywołuje Pieszczoszke bo nie wpada cosik ostatnio zapomniała o nas czy co :-(
Sosinka
to Karolek ma niezłą wagę mój 9390 i mi się wydawało że dużo więc mnie uspokoiłaś;-) Dzięki :-D A co do pracy i czasu to ja mam to samo co Ty i do dnia dzisiejszego nie mam dobrej organizacji ale na wiosnę już może będzie lepiej oby...

Honey
mam nadzieję że Koka ładnie przejdzie operację wszystko wróci do normy i nie będzie Ci już dodawała "komplikacji" ze sobą. Dobrze że Twój z Tobą pojechał bo Ty teraz bez jedzonka to mi się sama nigdzie nie wybieraj. Pewnie z głodu nadrobiłaś już zaległości:-D

Olga
dużo zdrówka dla Was...
 
Ostatnia edycja:
Do góry